Nauka i sztuka (el)
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1318
W Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Radomiu czynna jest do 31.08.18 wystawa malarstwa Wojciecha Fangora.
Wystawa pt. "Wojciech Fangor. Optyczne wibracje" jest wystawą monograficzną, pokazującą twórczość malarską artysty z czterech kluczowych dekad jego twórczości, od końca lat pięćdziesiątych do początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Są to zatem obrazy pochodzące z najbardziej podziwianych okresów i cykli artysty. Obrazy z czasu legendarnego Studium Przestrzeni (1958) i te malowane do 1974 roku, na bazie których powstawała teoria Pozytywnej Przestrzeni Iluzyjnej i które ją wcielały w praktykę artystyczną.
Prace te wyeksponowano w salach na parterze, ekspozycja ma za zadanie ujawnić różne aspekty malarstwa Wojciecha Fangora z tego okresu, umiejętność budowania dramaturgii obrazu przy pomocy czerni i bieli, ale też jego bogatą paletę i nowatorstwo w posługiwaniu się techniką sfumato. Odkryte przez Fangora malarstwo bezkrawędziowe pozwoliło na osiągnięcie nowych doznań, optyczne wibracje stały się symboliczną podstawą emocji towarzyszących nadchodzącym czasom.
W salach na pierwszym piętrze umieszczono rozwibrowane obrazy, którymi Fangor reagował na świat zurbanizowany i skomercjalizowany końca XX wieku. Świat charakteryzujący się samotnością ludzi zagubionych w tłumie, mających coraz większe problemy z porozumiewaniem się, manipulowanych przy pomocy nowych elektronicznych mediów.
W tych obrazach Wojciech Fangor zajmował się społeczną czasoprzestrzenią, obnażał w cyklu pt. Wodzowie Indian (1992) techniki zawłaszczania symboli i manipulacji historią.
Wojciech Fangor był i klasyczny, i romantyczny; cenił i szanował tradycję, ale tworzył przyjmując nowe postawy w oparciu o doświadczenie współczesności. Był znakomitym kolorystą: jego kolory wibrowały, były nieuchwytne w bezkrawędziowych formach. Obrazy te były zawsze bardzo precyzyjnie skomponowane i skadrowane, realizowane z absolutnym wyczuciem koloru i skali.
Na wystawę wybrano ponad sto obrazów z kilkudziesięciu lat pracy twórczej Wojciecha Fangora. Obrazy pochodzą ze zbiorów Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum w Radomiu, Fundacji Zwierciadło oraz kolekcji prywatnych.
Wojciech Fangor urodził się w 1922 roku i zmarł 2015. Debiutował dość późno, bo dopiero w 1949 roku, wystawą w warszawskim Klubie Młodych Artystów i Naukowców, miejscu bardzo ważnym na ówczesnej mapie sztuki polskiej. Stał się znany w środowisku artystów nawiązujących do tradycji awangardy.
Ważnym faktem było to, że nauczycielami i pierwszymi promotorami artysty byli malarze uważani za konserwatywnych, związani z postawami historycznymi, ceniący przede wszystkim malarstwo osiemnastowieczne i starsze. Gdy jego nauczyciel, Felicjan Kowarski, odkrywał postimpresjonizm, Fangor praktykował tajemnice kubizmu.
Sytuacja ta jest bardzo charakterystyczna dla Wojciecha Fangora i dla całej jego twórczości. Z jednej strony towarzyszyła mu gruntowna wiedza na temat historii i tego, co dzieje się dookoła, z drugiej nie ulegał temu, co na zewnątrz, lecz przetwarzał zgodnie ze swoim charakterem i potrzebami.
Popularność w kraju przyniosły mu obrazy z pierwszej połowy lat pięćdziesiątych: nagrodzony przez państwo obraz antywojenny pt. Matka Koreanka (1951), dzisiaj znajdujący się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie oraz jeden z najbardziej znanych we współczesnej ikonografii europejskiej obraz pt. Postaci (1950), dzisiaj w zbiorach Muzeum Sztuki w Łodzi.
Bardzo cenione były plakaty, którymi artysta intensywnie zajmował się przez całą dekadę lat 50. Przełomowy dla twórczości Wojciecha Fangora był rok 1958. Wtedy to artysta stworzył pierwsze w historii sztuki światowej environment pt. Studium Przestrzeni. Było to fundamentalne doświadczenie dla całej późniejszej twórczości Fangora i zdecydowało o tym, co dzisiaj jest najbardziej cenione w jego spuściźnie.
W latach 1959-61 powstały autorskie teksty Wojciecha Fangora, świadczące o pełnej samowiedzy twórcy, interpretujące environment oraz optyczne wibracje nowych obrazów. Powstała wówczas teoria funkcjonuje pod nazwą Pozytywnej Przestrzeni Iluzyjnej.
Wojciech Fangor z przenikliwością antropologa kultury ujawniał procesy zachodzące w dynamicznie zmieniającym się końcu XX i początku XXI wieku.
W latach 1961-99 tworzył za granicą, początkowo w Europie, w Wiedniu, Paryżu Berlinie, Bath i Londynie, a od 1966 roku w Stanach Zjednoczonych. Do Polski powrócił w 1999 roku i zamieszkał w Błędowie, miejscowości oddalonej 75 km od Warszawy.
Wielkie znaczenie dla popularyzacji sztuki Wojciecha Fangora i sztuki współczesnej w Polsce ma realizacja plastyczna ścian zatorowych II linii warszawskiego metra, otwarta w 2015 roku.
Wojciech Fangor był laureatem nagród: Nagrody Państwowej II Stopnia za rok 1952, Fundacji A. Jurzykowskiego (1978), nagrody Ministra Kultury RP (2003), Nagrody im C.K. Norwida (2009), Nagrody im. J. Cybisa (2015). W 2015 roku otrzymał tytuł doctora honoris causa ASP w Gdańsku.
Stefan Szydłowski, kurator wystawy
Więcej - http://www.elektrownia.art.pl/
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2671
>
W Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie czynna jest (do 6 stycznia 2013 r.) wystawa prac Wojciecha Fangora.
Wojciech Fangor to jeden z najważniejszych artystów w historii polskiej sztuki drugiej połowy XX wieku, współtwórca tzw. polskiej szkoły plakatu, prekursor sztuki w przestrzeni publicznej - jedyny Polak, któremu Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku zorganizowało indywidualną wystawę.
Jego sztuka obejmuje różne dziedziny: malarstwo, grafikę, architekturę, rzeźbę, scenografię, instalacje przestrzenne. Wystawa w Muzeum Narodowym w Krakowie zbiega się z 90. urodzinami artysty i jubileuszem 75-lecia pracy twórczej. Zobaczymy na niej blisko 190 prac, głównie obrazy.
W powojennej rzeczywistości absurdu i przewartościowania tradycji artysta szukał oparcia w zapamiętanym jeszcze z lat 30. malarstwie mistrzów młodzieńczej wyobraźni plastycznej: Picassa, Matisse'a, Légera. Gdy w 1949 roku ubiegłego wieku ogłoszono, że realizm jest jedyną formą sztuki, odpowiadającą aktualnym potrzebom i która się należy robotnikom i chłopom, odbudowującym polską państwowość od podstaw, Fangor namalował Postaci - najbardziej znany współczesny obraz polski.
Wykształcony przez Tadeusza Pruszkowskiego i Felicjana Szczęsnego Kowarskiego na studiowaniu twórczości Chardina i Fragonarda, był gotów podjąć wyzwanie czasu, ale po swojemu, zgodnie z francuską manierą, a nie w duchu realizmu radzieckiego czy niemieckiego z czasów faszyzmu. Ten niespełna trzyletni epizod zaowocował pracami takimi jak Matka Koreanka, które przyniosły artyście popularność i pozycję w świecie sztuki.
Nowy etap twórczości otwarło artyście doświadczenie w zakresie architektury i grafiki plakatowej (1950-1961). Plakat do filmu René Clémenta Mury Malapagi (1952) przeszedł do historii jako inicjujący cieszącą się do dziś światową renomą polską szkołę plakatu.
>Od lat 50. do dziś Fangor interweniował i zmieniał otoczenie. Ciekawym eksperymentem, zleconym przez władzę, była gigantyczna dekoracja Warszawy (zrealizowana przez Fangora razem z Henrykiem Tomaszewskim) z okazji Światowego Zjazdu Młodzieży w 1955 roku, nawiązująca do stylistyki modernistycznej.
W 1958 roku artysta stworzył pierwszą w sztuce światowej instalację przestrzenną – Studium przestrzeni w Salonie „Nowej Kultury” w Warszawie. To było coś więcej niż interwencja w przestrzeń danego miejsca – wszystko, co było w galerii, stało się elementem wystawy. Artysta chciał wykazać, że wchodząc w przestrzeń współtworzymy ją. Do tej idei nawiązywał i rozwinął ją w „Wystawie wystawy” w 2005 roku w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku.
>W tym czasie Fangor współpracował także z architektami: m.in. przy renowacji wnętrza restauracji na Wyścigach Konnych w Warszawie Służewcu oraz przy projektowaniu Centralnego Domu Towarowego w Warszawie, Pawilonu Polskiego na Wystawę Światową w Brukseli, Pawilonów Polskich w Nowym Jorku i w Paryżu czy projekcie wnętrz Dworca Warszawa – Śródmieście.
W latach 60. i na początku lat 70. XX wieku artysta malował obrazy, które stanowią jego oryginalny wkład do minimal artu i op-artu. W latach 1966 - 1998 żył i pracował w Stanach Zjednoczonych. W 1970 roku miał indywidualną wystawę w Guggenheim Museum w Nowym Jorku.
Przyczynił się także do spektakularnych wydarzeń, jakimi były na przykład scenografia do baletu Marthy Graham w Theatre Playbill Marka Hellingera w Nowym Jorku w 1974 roku, czy w 1980 roku Homage to the Whale (Wieloryb, 128 x 187 m) – na stoku góry, widoczna z daleka, zrobiona z ręczników sylweta wieloryba.
>Kolejnym etapem twórczości Fangora były cykle obrazów „międzytwarzowych” i „telewizyjnych”, malowane do połowy lat 80. Z dzisiejszej perspektywy te obrazy były zapowiedzią sztuki krytycznej.
Od 1989 roku Fangor mieszkał w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. Powstały tam cykle Poczet królów polskich (1990), Wodzowie Indian (1990), Krzesła. Początek XXI wieku to dla artysty okres radykalnie nowej twórczości realizującej się w malarstwie, rzeźbie i w wystawach. W malarstwie pojawił się nowy cykl obrazów „palimpsestowych”, reinterpretacje dawnych szkiców i rysunków, gdzie materiałem jest pamięć o przeszłości, rzeźby plenerowe, wystawy ze szczególnym artystycznym zaangażowaniem samego twórcy.
>
Od roku 2007 do dziś artysta pracuje nad kolejnym projektem w przestrzeni publicznej – opracowaniem plastycznym II linii warszawskiego metra. Najpierw zaprojektował wejście do metra, a następnie opracował założenia dekoracyjne ścian zatorowych siedmiu stacji – sztukę na 6000 metrów kwadratowych. Projekty zostaną pokazane na wystawie w Muzeum Narodowym w Krakowie. Znajdzie się tam blisko 190 prac. Będzie to okazja do prześledzenia twórczości Fangora z ostatnich dziesięcioleci – zobaczenia, jak jest nowatorska, ciekawa, różnorodna.
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 335
W Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie do 30.09.24 trwać będzie wystawa prac (malarstwo, rysunek, rzeźba) Wojciecha Siudmaka zatytułowana Omnis.
Wojciech Siudmak o „Diunie” Franka Herberta mówi, że to literackie dzieło wyobraźni. To m.in. dlatego, w 2004 roku artysta podjął się monumentalnego zadania – stworzenia ilustracji do cyklu „Diuna”, nad którym pracuje do dziś. Powstaje piękna książka – przedmiot, który będzie żył jako swego rodzaju galeria z ilustracjami Wojciecha Siudmaka. Jego ilustracje znają dobrze czytelnicy magazynu „Fantastyka” i powieści z kręgu fantastyki naukowej.
Oprócz ilustracji do „Diuny” pracuje również nad całością dzieł Philipa K. Dicka, realizując dla każdego tomu serie oryginalnych rysunków.
Wystawa zatytułowana „Omnis” otwiera widza na inne jeszcze strefy twórczości tego ikonicznego artysty – malarstwo i rzeźbę oraz umożliwia szerokiemu gronu odbiorców udział w poetyckiej wyobraźni artysty. Jego surrealistyczne wizje fascynują i wpływają na wrażliwość milionów fanów fantasy na całym świecie. Kontakt z twórczością Siudmaka, mimo że odnosi się do fantazji, skłania jednocześnie do refleksji nad realnym losem naszej planety. Pełna symboliki wystawa Omnis (Wszystko) jest niewątpliwie wydarzeniem artystycznym.
Wojciech Siudmak – artysta malarz, rysownik i rzeźbiarz uważany jest za czołowego przedstawiciela realizmu fantastycznego i od lat ceniony za ten rodzaj twórczości. Urodził się 10 października 1942 roku w Wieluniu. W latach 1956–1961 uczył się w Warszawie, w Liceum Sztuk Plastycznych a następnie studiował w Akademii Sztuk Pięknych. We wrześniu 1966 roku wyjechał do Paryża i rozpoczął studia w Ecole des Beaux-Arts. Dziś mieszka i tworzy we Francji.
Jest jednym z niewielu polskich artystów, którzy osiągnęli prawdziwie międzynarodową sławę. Dzieła Wojciecha Siudmaka są rozpowszechniane na rynku międzynarodowym i wykorzystywane jako plakaty muzyczne, teatralne i filmowe oraz okładki płyt i książek. Stały się symbolami prestiżowych imprez jak Festiwale Filmowe w Cannes, Montrealu i Paryżu.Z jego inicjatywy powstała w 2002 roku Fundacja Siudmak Arkana XXI. W tym samym roku stworzył Światowy Projekt Pokoju, którego symbolem jest monument Wieczna Miłość. Rzeźba z brązu została odsłonięta w Wieluniu 31 sierpnia 2013 roku. Artysta zawarł w tym dziele pokojowe przesłanie, które dzięki uniwersalności sztuki może być odczytane bez względu na czas, miejsce, narodowość lub wyznanie.
Wiele słynnych osobistości ze świata sztuki wyraziło podziw dla twórczości artysty, m.in: „Jaka bezgraniczna fantazja i jaka cudowna zdolność realizowania jej. Talent niemalże niewiarygodny, zdolniejszy i bardziej nieskończony niż ten, który tworzy, wyraża i prowadzi nasze najbogatsze marzenia” (Federico Fellini).
„Od lat podróżuję po świecie jego sztuki. Dzięki niemu wraz z nim, marzę o obrazach ze świata poza horyzontem. Hiperrealistyczny, przekraczający rzeczywistość, intymny z nieskończonością Siudmak spokojnie panuje nad swym niezwykłym szaleństwem. Ma boski dar materializowania swojej wyobraźni. Potrafi nas wciągnąć w swoją niezwykłą podróż” (Jean-Jacques Annaud).
„Jego cudowna sztuka rysunku i jego wyczucie światła i cienia, nadają jego wizjom wielką głębię i rozszerzają bogaty wachlarz kolorów i materii. W jego dziełach jest spokojna siła i nieskończona przestrzeń do poznawania i wyobrażania” (George Lucas).
Za: https://galeria.czest.pl/project/wojciech-siudmak-omnis/
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2322
Od 30 stycznia do24 kwietnia 2016 trwać będzie w warszawskiej Zachęcie wystawa prac Wojciecha Zamecznika - Foto-graficznie.
Wojciech Zamecznik (1923–1967) — jeden z najważniejszych przedstawicieli polskiej szkoły plakatu — to postać wielowymiarowa, lecz nadal nieznana. Odkrywany współcześnie jako fotograf, był aktywnym przez dwie dekady od zakończenia II wojny światowej wszechstronnym artystą.
Zostawił po sobie niezwykle bogate archiwum wypełnione projektami nie tylko plakatów i aranżacji wystaw, ale także scenografii, czołówek filmów, układów graficznych książek i czasopism, okładek płyt i kalendarzy, projektów stoisk na międzynarodowych targach przemysłowych, mebli, strojów teatralnych oraz nagrania filmowe i tysiące fotografii.
Zamecznik, posługujący się sprawnie językiem awangardy, potrafił swoje eksperymenty przełożyć na sztukę użytkową, która była jego domeną, zachowując jednocześnie niezwykłą kreatywność przede wszystkim w sferze fotografi.
Wystawa, będąca pierwszym od 30 lat tak obszernym pokazem monograficznym poświęconym Wojciechowi Zamecznikowi koncentruje się na zależnościach pomiędzy jego pasją dla fotografii a projektowaniem graficznym.
Na pokaz składa się ponad 300 obiektów: makiet projektów graficznych, fotografii, druków, dokumentów, a także dwa filmy — animowany Italia ‘61 zrealizowany przez Wojciecha Zamecznika i Jana Lenicę oraz Dom na głowie w reżyserii Adama Palenty, zmontowany z taśm rodzinnych zarejestrowanych przez artystę.
Sytuując w centrum obserwację świata i zainteresowanie możliwościami fotografii, wystawa prezentuje projekty graficzne i realizacje filmowe, daje wgląd w archiwum i pokazuje m.in. tajniki warsztatu grafika przełomu lat 50. i 60.
Zawarte w katalogu świadectwa, szczegółowe kalendarium i teksty ukazują codzienność projektanta w PRL-u. Ujawnia również niesamowitą pomysłowość, niezależność i innowacyjność Zamecznika oraz jego związek z postępowym środowiskiem artystów takich jak Oskar Hansen, Henryk Tomaszewski czy Jan Lenica.
Patrzę ≠ widzę, widzę = myślę — część wstępna — sytuuje twórczość Wojciecha Zamecznika w szerszym kontekście odrodzenia idei nowoczesności w czasie politycznej i kulturalnej odwilży po okresie realizmu socjalistycznego.
Całuję nieustannie według wzrostu i wysługi lat — ukazuje projektanta jako osobę prywatną, jego zanurzenie w środowisku rodzinnym, które było drugim ważnym kontekstem jego twórczości.
Gdybym mógł najchętniej poświęciłbym się fotografii — ta część pokazuje moment przejścia od używania fotografii przez artystę wyłącznie w celach prywatnych do wykorzystywania jej w publikacjach i stopniowej profesjonalizacji.
Photo-graphik to główna część wystawy, pokazująca relację pomiędzy projektowaniem graficznym a fotografią oraz analizująca proces powstawania projektów.
Interesuje mnie ruch — zamknięcie wystawy będące horyzontalną i porównawczą lekturą prac, których zasadą jest fascynujący artystę ruch jako zjawisko fizyczne.

Projekt jest efektem zainteresowania nie tylko zasadniczą częścią twórczości, ale także tym, co znajdowało się na jej obrzeżach, jak zamiłowanie Zamecznika do muzyki i filmu objawiające się w prowadzonych przez niego poszukiwaniach formalnych, eksperymentach technicznych z wykorzystaniem technik z pogranicza grafiki i fotografii.
Wojciech Zamecznik (1923–1967), grafik, fotograf, projektant wystaw, scenografii i stoisk handlowych, był prekursorem artystycznego przetwarzania i wykorzystywania fotografii na użytek grafiki. Ukończył wydział Architektury na Politechnice Warszawskiej. W latach 1945–1947 pracował jako projektant w Biurze Odbudowy Stolicy. W latach 1960–1967 prowadził Pracownię Projektowania Foto-graficznego na Wydziale Grafiki ASP w Warszawie, której program obejmował zagadnienia związane z wykorzystywaniem fotografii w projektowaniu graficznym, w późniejszym czasie także zagadnienia filmu animowanego.
Należy do najwybitniejszych przedstawicieli polskiej szkoły plakatu. Zaprojektował ponad 200 plakatów, wiele z nich zostało nagrodzonych na konkursach międzynarodowych. Autor funkcjonujących do dziś znaków graficznych, np. znaku Międzynarodowego Biennale Plakatu czy wydawnictwa Arkady. Interesował się filmem, zrealizował czołówki kilku filmów fabularnych i produkcji telewizyjnych, m.in. programu Pegaz.