Nauka i sztuka (el)
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1119
W łódzkiej Galerii Bałuckiej do 29.03.20 czynna jest wystawa malarstwa Tomasza Zjawionego pn. Doły.
W swojej twórczości artysta często podejmuje motywy architektoniczne wynikające z procesu eksploracji miast, przez co stara się wejść w dialog z otoczeniem. Pozwala mu to poczuć emocje z związane miastem, by następnie je utrwalić na powierzchni płótna.
Jego twórczości można łatwo przypisać miano pejzaży miejskich, jednak nie tego dotyczą jego poszukiwania i eksploracje, czy same sytuacje, które utrwala na płótnach. Artysta interesuje się zarówno architekturą secesji, jak i PRL-u.
Proces poszukiwań jest jak podróż do przeszłości, odkrycie na nowo pewnych sytuacji, czasami zaskakujących widza, a dzięki temu przywołujących w odbiorcach refleksyjne i może nieco melancholijne odczucia.
Stosując proste formy obrazowania oraz zawężoną paletę barw, w nienarzucający sposób stara się odnieść do otaczającego świata, refleksji nad tym, co przemijające oraz wywołaniem w odbiorcach określonych skojarzeń.
W malarstwie szuka pewnych odniesień do iluzji, świata nierzeczywistego, celowo dodaje własne elementy do danych sytuacji, tworząc wydarzenie, ale tylko wtedy, kiedy wynika to z procesu wyraźnie poddanego intuicji.
Adriana Michalska, kuratorka wystawy.
Tomasz Zjawiony – studia w Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi. Dyplom w 2018 roku w Pracowni prof. Roberta Sobańskiego oraz w Pracowni Działań Artystycznych prof. Marka Saka. Aktualnie student malarstwa krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem, tworzy instalacje oraz projektuje wnętrza.
Jest laureatem nagrody Rektora Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi w XXXV Konkursie im. Wł. Strzemińskiego – „Sztuki Piękne” w 2018 roku, a także finalistą licznych konkursów. Ma na swoim koncie wystawę indywidualną w Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, Galeria Lektorium – Centrum Nauki i Sztuki, Łódź 2019.
Więcej - https://www.mgslodz.pl/wystawy/tomasz-zjawiony-doly-417.html
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 596
W toruńskim CSW do 10.09.2023 trwa wystawa prac Tony’ego Cragga pn. Rzeźby i prace na papierze.
Tony Cragg (ur. 1949), brytyjski rzeźbiarz, autor instalacji, rysownik, grafik, od lat 70. mieszkający i tworzący w niemieckim Wuppertalu. Jest jednym z najwybitniejszych rzeźbiarzy naszych czasów, wystawiającym swoje prace od lat 70. do dzisiaj w najważniejszych muzeach i galeriach na świecie.
Jest absolwentem londyńskich Wimbledon School of Art (1973) i Royal College of Art (dyplom MA w 1977). Był profesorem L’École des Beaux Arts w Metz, a następnie przez blisko 40 lat Kunstakademie w Düsseldorfie (1978–2016, w latach 2009–13 jako rektor), u boku Josepha Beuysa i A.R. Pencka, współkształtując oblicze sztuki europejskiej lat 80. Pracował również jako profesor rzeźby w École Nationale Superieure des Beaux Arts w Paryżu (1999–2009) i Universität der Künste w Berlinie (2001–06).
Zadebiutował wystawą indywidualną w Lisson Gallery w Londynie (1979), z którą związany jest do dziś. Rozpoczynał karierę jako twórca konceptualny, wykorzystujący fotografię i „grający” własnym ciałem, by rozpocząć eksperymenty z instalacjami, w których wykorzystywał różne materiały znalezione, często na ulicy czy w śmietniku. Tworzył przy ich wykorzystaniu rzeźby brikolażowe, prezentowane na ścianach i podłogach galeryjnych.
Był jednym z głównych artystów nurtu Nowej rzeźby brytyjskiej, obok Billa Woodrowa, Richarda Deacona czy Anisha Kapoora. Młodzi Brytyjczycy odmienili raz na zawsze oblicze nowoczesnej rzeźby, ale najpełniej z tej grupy rozwinęli i z powodzeniem rozwijają swoją indywidualną karierę właśnie Cragg oraz Kapoor, którego od początku, czyli od połowy lat 80., krytycy i kuratorzy uznają za największego rywala w walce o palmę pierwszeństwa w osiągnięciach na polu tej dyscypliny sztuki na świecie.
Sir Anthony Cragg otrzymał tytuł szlachecki od królowej Elżbiety w 2016, wcześniej został wybrany do grona Royal Academician (1994), otrzymał Praemium Imperiale w dziedzinie rzeźby w Tokio (2007), a także został odznaczony Orderem Zasługi Republiki Federalnej Niemiec pierwszej klasy (2012).
W 1988 na 43 Biennale Sztuki w Wenecji za wystawę w pawilonie Wielkiej Brytanii zdobył Wyróżnienie Specjalne (Menzione Speziale) Jury oraz najważniejsze brytyjskie wyróżnienie artystyczne – Nagrodę Turnera. W Biennale weneckim brał również udział w 1997 i 2015 na wystawach towarzyszących. W 2001 zdobył Shakespeare Prize, a w 2002 Piepenbrock Prize for Sculpture, a w następnych latach także liczne inne nagrody.
W Polsce prezentował Cragg swoje prace w Galerii Foksal w 1978, w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku (2016) i Muzeum Współczesnym we Wrocławiu (2017). Teraz przyszła kolej na największą z dotychczasowych wystawę w Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu w Toruniu.
Tony Cragg dysponuje w Wuppertalu bardzo rozbudowanym studiem, gdzie powstają jego rzeźby. Jest także właścicielem obszernego parku rzeźb w centrum Wuppertalu, działającego jako instytucja publiczna – Skulpturenpark Waldfrieden. W przestrzeni parku umieszczona jest kolekcja jego prac oraz wybór rzeźb artystów niemieckich i międzynarodowych, natomiast w trzech szklanych pawilonach prezentowane są wystawy czasowe.
Ekspozycja toruńska Tony Cragg. Rzeźby i prace na papierze gromadzi 53, w większości wielkoformatowe rzeźby, zrealizowane w różnych technikach i pochodzące ze wszystkich okresów twórczości artysty – od lat 70. do najnowszych, oraz 125 rysunków, grafik i akwarel. Wystawa powstała przy ścisłej współpracy z artystą i Studio Cragg w Wuppertalu, jej kuratorem jest Krzysztof Stanisławski.
Więcej - https://csw.torun.pl/csw/wystawa-tony-cragg-rzezby-i-prace-na-papierze-42422/
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 1860
Od 09 maja do 30 października 2016 w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi trwać będzie 15 Międzynarodowe Triennale Tkaniny.
Łódzkie triennale jest obecnie najstarszą, największą i najbardziej prestiżową na świecie wystawą promującą współczesną sztukę włókna. Pierwsza edycja triennale miała miejsce w 1972 r.
Triennale jest wystawą i zarazem konkursem odbywającym się co trzy lata. W skład międzynarodowego jury wchodzą światowej sławy eksperci i artyści zajmujący się sztuką włókna. Wszystkie prace zgłoszone do konkursu, oprócz kryteriów artystycznych, muszą spełniać główne kryterium techniczne - dzieła powinny być wykonane z surowców włókienniczych lub operować techniką przeplotu.
W tegorocznej edycji wystawy udział zgłosiło 136 artystów z 46 krajów.
15 MTT jest prezentacją najnowszych dokonań w dziedzinie tkaniny artystycznej na świecie. Na wystawie prezentowane będą prace różnorodne, od klasycznych przyściennych po formy przestrzenne czy wręcz instalacje; od ciężkich gobelinów po lekkie ażury; od form figuralnych, przedstawiających - po różnego typu abstrakcje.
Piętnastej edycji Międzynarodowego Triennale Tkaniny tradycyjnie już będzie towarzyszyć ponad 90 wystaw, które odbędą się w roku kalendarzowym 2016 na terenie całej Polski.
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 1734
Szymanowskiego „Harnasi” nie oglądaliśmy w polskich teatrach od 1983r. „Krzesanego” Kilara –od 1977r. „Powracających fal” Karłowicza nikt dotychczas nie wystawiał w wersji baletowej – do czasu listopadowej premiery w Teatrze Narodowym w Warszawie.
Co łączy te trzy utwory? Niewątpliwie motywy muzyki Podhala. Wszyscy kompozytorzy bowiem czerpali w swej twórczości z tej muzyki i kultury. Co zobaczył w nich jeszcze Emil Wesołowski – czołowy polski choreograf? Manifestację wolności i wolności tej ograniczenia, co wspaniale przełożył na język ruchu i gestu.
"Harnasie" Wesołowskiego są baletem, w którym zachowując scenariusz kompozytora choreograf zrezygnował z dosłowności libretta i nadał mu cechy współczesności. Podkreśliła to także Irena Biegańska wprowadzając kostiumy z epoki lat 70. Na kanwie historii rodem z Podhala powstała w ten sposób opowieść nie o cechach folklorystycznych, ale jak najbardziej osadzona w realiach dzisiejszej kultury. To odejście od pierwowzoru – dziś już tylko cepeliowskiego – nadało dziełu charakteru uniwersalnego i niezwykle aktualnego.
Opowieść o harnasiu porywającego młodą ma swój ciąg dalszy w drugiej części baletu – ‘Powracających falach’. Tu, bohater po wielu latach spędzonych z towarzyszką życia, ograniczony tym związkiem, co znakomicie podkreślił scenograf, Boris Kudlicka, (ciasna, klaustrofobiczna przestrzeń) osaczony i wypalony wewnętrznie próbuje wyrwać się z tej rzeczywistości, z tej klatki, jaką jest jego związek. Udaje mu się to poprzez powrót do natury, gór („Krzesany” Kilara), które dają wolność, umożliwiają twórczość poprzez nieskrępowanie myśli.
O „Krzesanym” trudno pisać – trzeba go zobaczyć i usłyszeć. Kto pamięta legendarnego ‘Krzesanego’ w choreografii Conrada Drzewieckiego, w którym tańczył przed laty Emil Wesołowski – ten się nie zawiedzie na tej realizacji, w której choreografowi udało się odejść od tamtego zapisu. I to z powodzeniem. A o oryginalności tej realizacji dodają także wykonawcy, nie tylko znakomity Sławomir Woźniak w partiach tytułowych; ale i jego partnerki, i cały zespół baletowy, który tańczy pięknie.
Anna Leszkowska
23.02.98