Informacje (el)
- Autor: al
- Odsłon: 1568
Granice odpowiedzialności człowieka – to tytuł sesji naukowej zorganizowanej w Warszawie 15.02.17 przez Komitet Prognoz „Polska 2000 Plus" PAN w ramach cyklu „Czy świat należy urządzić inaczej".
Jej uczestnicy próbowali odpowiedzieć na pytanie za kogo i za co odpowiedzialny jest człowiek. Czy interes własny przed innymi i użycie przemocy do jego realizacji są wpisane w świadomość homo sapiens jako naturalny sposób postępowania by przetrwać, czy można mówić o „biologicznej agresywności człowieka" jako owocu ewolucji? A jeśli tak, to czy możemy świadomie zrezygnować z bezwzględnej rywalizacji i uznać, że działanie na rzecz wspólnoty jest w obecnej rzeczywistości warunkiem przetrwania?
Rozwój nauki i technologii stworzył możliwości unicestwienia świata -
społeczeństwa bezwzględnie rywalizujące na polu gospodarki, finansów, surowców, technologii i polityki mogą spowodować konflikt zbrojny, który przekształci się w wyniszczającą wojnę światową.
Możliwą i coraz bardziej prawdopodobną jest też katastrofa planetarnego biosystemu wskutek rosnących zanieczyszczeń i rabunkowej eksploatacji zasobów naturalnych. Ludzie i społeczeństwa zabiegając o doraźne interesy nie potrafią podjąć wspólnych w wymiarze globalnym skutecznych działań ochronnych i naprawczych biosystemu Ziemi.
Odpowiadając więc na pytanie jakie są granice odpowiedzialności człowieka, należy stwierdzić, że człowiek odpowiedzialny jest za całą ludzkość i za planetę, którą zamieszkujemy. Przyjęcie takiej odpowiedzi może być początkiem drogi do usunięcia agresywnej rywalizacji z praktyki życia międzypaństwowego. Może też zwiększyć skuteczność wspólnych działań na rzecz biosystemu naszej planety, wspólnego domu – podkreślił prof. Bogdan Galwas, przewodniczący konferencji.
Głos w dyskusji na ten temat zabierali naukowcy z różnych dziedzin. Prof. Leszek Kuźnicki mówił o ewolucji człowieka – determinantach jego rozwoju; prof. Maria Szyszkowska o odpowiedzialności za słowo, dewaluacji języka i konieczności przywrócenia jedności myśli, słów i działań, z kolei prof. Marek Rembierz - o kształtowaniu odpowiedzialności w kontekście doświadczania indywidualnej i zbiorowej nieodpowiedzialności.
W drugiej części konferencji prof. Andrzej Bałandynowicz przedstawił referat dotyczący odpowiedzialności społeczeństwa za więźniów, a prof. Krzysztof Wielecki mówił o odpowiedzialności, człowieczeństwie i nierównościach społecznych.(al.)
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2776
GUS podał wyniki badania obszaru biotechnologii w Polsce w 2012 roku. Źródłem danych były informacje za 2012 r. uzyskane od badanych jednostek naukowych i przedsiębiorstw o tym typie działalności.
Z badania wynika, że w Polsce w 2012 r. techniki biotechnologiczne wykorzystywane były przede wszystkim w badaniach naukowych i pracach rozwojowych, natomiast mniejsze zastosowanie znajdowały w produkcji dóbr i usług. Świadczyło o tym zaangażowanie podmiotów oraz zasobów finansowych i kadrowych.
Liczba podmiotów, które prowadziły działalność badawczą i rozwojową w dziedzinie biotechnologii, w 2012 r. wynosiła 161, a liczba przedsiębiorstw stosujących techniki biotechnologiczne do produkcji wyrobów i usług biotechnologicznych – 68.
W 2012 r. nakłady wewnętrzne na działalność w dziedzinie biotechnologii wyniosły 934,2 mln zł, z tego 580,4 mln zł (62,1 %) stanowiły nakłady na działalność badawczą i rozwojową, a 353,9 mln zł (37,9 %) – na produkcję wyrobów i usług biotechnologicznych.
W stosunku do 2011 r. nastąpił spadek nakładów ogółem na biotechnologię (o 21,5 %), spowodowany zmniejszeniem (o 49,2 %) nakładów na produkcję biotechnologiczną.
Nakłady na działalność badawczą i rozwojową wzrosły o 17,5 %.
Działalność badawcza i rozwojowa finansowana była głównie ze środków rządowych. Można przyjąć, że na każde 100 zł wydane na badania naukowe i prace rozwojowe w dziedzinie biotechnologii, 60 zł pochodziło ze środków rządowych, 29 zł – ze środków pozyskanych z zagranicy i 11 zł – z przedsiębiorstw.
Główne obszary działalności w dziedzinie biotechnologii ogółu badanych podmiotów, to ochrona zdrowia, środowisko, biotechnologia rolnicza i przetwarzanie przemysłowe. Z każdych 100 zł nakładów na biotechnologię 49 zł przeznaczono na ochronę zdrowia, 19 zł – na środowisko,
13 zł – na biotechnologię rolniczą, 9 zł – na przetwarzanie przemysłowe i 10 zł – na pozostałe obszary zastosowań biotechnologii.
W działalność w dziedzinie biotechnologii zaangażowanych było 7817 osób, wśród których 6243 osoby (79,9 %) stanowiły personel B+R. W stosunku do poprzedniego roku nastąpił wzrost liczby personelu B+R o 11,8 %, który przy tej samej liczbie osób zatrudnionych w produkcji, spowodował wzrost zatrudnienia ogółem o 9,2 %.
W 2012 r. nastąpił wzrost poziomu wykształcenia personelu B+R. W przybliżeniu można powiedzieć, że na 10 osób personelu B+R przypadał jeden profesor, jeden doktor habilitowany, czterech doktorów, trzy osoby z wykształceniem wyższym i jedna – z wykształceniem pozostałym.
Działalność w dziedzinie biotechnologii przedsiębiorstw skoncentrowana była w kilku województwach. Największa liczba przedsiębiorstw była w województwie wielkopolskim (15,6 % ogólnej liczby; województwo mazowieckie skupiało najwięcej nakładów na biotechnologię oraz
największą liczbę zatrudnionych (odpowiednio 47,0 % i 35,7 %), natomiast najwyższe nakłady na B+R wystąpiły w województwie dolnośląskim (36,4 % nakładów wewnętrznych na B+R ogółem).
W działalność biotechnologiczną przedsiębiorstw zaangażowanych było 13,9 % zatrudnionych ogółem, 8,5 % nakładów wewnętrznych ogółem, a sprzedaż produktów biotechnologicznych stanowiła 25,7 % sprzedaży ogółem badanych przedsiębiorstw.
Nakłady na badania naukowe i prace rozwojowe w dziedzinie biotechnologii stanowiły 4,0 % nakładów ogółem, a personel zaangażowany w tę działalność – 4,7 % ogólnej liczby personelu
sfery B+R.- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 3603
W 2013 r. GUS po raz pierwszy przeprowadził badanie dotyczące nanotechnologii. Źródłem danych były informacje za rok 2012 uzyskane od badanych jednostek naukowych i w przedsiębiorstwach.
Z badania wynika, iż w 2012 r. było w Polsce 48 przedsiębiorstw, które wykazały działalność nanotechnologiczną;
Działalność badawczą i rozwojową w dziedzinie nanotechnologii prowadziły 123 podmioty (z tego 34 przedsiębiorstwa), z czego największy udział stanowiły podmioty należące do sektora rządowego i prywatnych instytucji niekomercyjnych – 39,8 %. Z ogólnej liczby podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową w dziedzinie nanotechnologii 22 podmioty zajmowały się zarówno produkcją, jak i działalnością B+R. W ponad 67 % badanych podmiotów dominowało wykorzystanie nanotechnologii w obszarze Nanomateriały.
W badanych 89 instytucjach naukowych, w pracach badawczych i rozwojowych w dziedzinie nanotechnologii dominowały badania podstawowe, które prowadzone były w 68 podmiotach (76,4 %). Badania stosowane i badania przemysłowe prowadzone były w 53 podmiotach (59,6 %), a prace rozwojowe – w 48 podmiotach (53,9 %).
Wielkość nakładów wewnętrznych poniesionych na działalność nanotechnologiczną w przedsiębiorstwach wyniosła 161,7 mln zł. Uwzględniając źródła finansowania, 65 % nakładów w dziedzinie nanotechnologii pokrywanych było ze środków własnych;
Wielkość nakładów wewnętrznych poniesionych na działalność B+R w dziedzinie nanotechnologii wyniosła 566,5 mln zł, z czego ponad 65 % pochodziło z sektora szkolnictwa wyższego. Środki finansujące działalność badawczą i rozwojową w dziedzinie nanotechnologii pochodziły głównie z sektora rządowego i prywatnych instytucji niekomercyjnych (51,1 %) oraz z zagranicy (46,6 %);
Nakłady zewnętrzne na działalność badawczą i rozwojową w dziedzinie nanotechnologii wykazały 24 podmioty - wyniosły 2,2 mln zł. Największy udział w tych nakładach stanowiły środki poniesione przez podmioty sektora rządowego i prywatnych instytucji niekomercyjnych (68,3 %). Najwięcej nakładów (38,2 %) kierowanych było do podmiotów z sektora rządowego i prywatnych instytucji niekomercyjnych;
Ze sprzedaży wyrobów nanotechnologicznych przedsiębiorstwa uzyskały kwotę w wysokości 279,0 mln zł, czyli o ponad 100 mln zł wyższą niż wynosi wartość poniesionych przez nie nakładów wewnętrznych w dziedzinie nanotechnologii.
W działalność w dziedzinie nanotechnologii zaangażowanych było 3557 osób, w tym 1649 kobiet. Największy udział w personelu B+R w dziedzinie nanotechnologii stanowili zatrudnieni w sektorze rządowym i sektorze prywatnych instytucji niekomercyjnych – 56,7 %. W sektorach tych odnotowano jednocześnie największy odsetek kobiet – 51,2 %.
W przedsiębiorstwach zatrudnionych w dziedzinie nanotechnologii było 569 osób, w tym – 201 kobiet. Działalność badawczą i rozwojową prowadziło 217 osób, w tym – 70 kobiet. Pozostałe 352 osoby zajmowały się produkcją, marketingiem i administracją.
W 2012 r. 54 % badanych przedsiębiorstw nanotechnologicznych miało zawarte porozumienie współpracy badawczej (partnerskiej) w działalności badawczej i rozwojowej z przedsiębiorstwami, sektorem rządowym i samorządowym, ze szkołami wyższymi, z prywatnymi instytucjami niekomercyjnymi lub instytucjami zagranicznymi.
Przedsiębiorstwa najczęściej podejmowały współpracę w dziedzinie nanotechnologii ze szkołami wyższymi oraz innymi przedsiębiorstwami.
Więcej - http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/NT_nanotechnologia_w_polsce_2012.pdf
- Autor: al
- Odsłon: 2986
13 lipca 2012 na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego odbyła się uroczystość nadania tytułu doktora honoris causa prof. Henrykowi Skarżyńskiemu – lekarzowi społecznikowi, naukowcowi, innowatorowi i przede wszystkim - organizatorowi nowoczesnej służby zdrowia w dziedzinie otologii, audiologii, foniatrii i rehabilitacji.
Tytuł doktora honoris causa nadany przez Senat Uniwersytetu Warszawskiego z inicjatywy środowiska naukowego związanego z dziedziną zarządzania i biologii, został przyznany prof. Henrykowi Skarżyńskiemu za opracowanie i wdrożenie produktów innowacyjnych w medycynie polskiej i światowej – programu leczenia całkowitej głuchoty za pomocą implantów ślimakowych oraz programu leczenia częściowej głuchoty, licznych produktów innowacyjnych, programu wczesnego wykrywania wad słuchu i mowy, nowych narzędzi diagnostycznych i systemów służących rehabilitacji, jak np.: pierwsza w świecie krajowa sieć audiologii.
Podczas wykładu wygłoszonego z tej okazji, prof. Skarżyński przypomniał starą prawdę, która jest dobrze widoczna w Jego działalności, iż „najbardziej zajęci ludzie mają najwięcej wolnego czasu”. Patrząc na imponujący dorobek Profesora, trudno pojąć, iż dokonał tego jeden człowiek, w dodatku codziennie przez wiele godzin operujący chorych. To, z czego jest wśród pacjentów najbardziej znany, to leczenie głuchoty przy pomocy implantów ślimakowych, którą to metodę wprowadził do Polski w 1992 roku – jeszcze w Klinice Otolaryngologicznej Akademii Medycznej w Warszawie.
Jak sam mówi, „dla pacjentów z różnymi, głębokimi uszkodzeniami słuchu, nierozwiniętą mową, dla członków ich rodzin i znajomych, rozpoczęcie tego rodzaju programu oznaczało pojawienie się wielkiej szansy na zmiany w codziennym funkcjonowaniu” – bo głuchota i upośledzenie słuchu w Polsce są poważnym problemem społecznym.
Dowiodły tego choćby badania, jakie prowadził w latach 1993 -98 (już jako twórca i dyrektor Instytutu Patologii i Fizjologii Słuchu), dotyczące wczesnego wykrywania wad słuchu u noworodków, badania przesiewowe dzieci w szkołach podstawowych (przebadano ok. 500 tysięcy uczniów), z których wynikło, iż takie problemy ma ok. 20% populacji dzieci w wieku szkolnym.
Kolejne badania przeprowadzone przez Jego Instytut dotyczyły populacji najstarszej i pokazały ze wśród osób powyżej 70 lat problem jest jeszcze większy - aż ¾ populacji ma problemy ze słuchem na tyle poważne, że ograniczają one ich codzienne funkcjonowanie. Nic dziwnego więc, że Instytut – dzięki inicjatywie Profesora i jego nieustającym i wielkim staraniom – ciągle się rozrasta. Nie tylko o ośrodki rehabilitacji w całym kraju, ale i nową instytucję jaka jest Światowe Centrum Słuchu i Mowy, także o najnowocześniejszy sprzęt, aparaturę naukową pozwalającą nie tylko lepiej leczyć, ale przede wszystkim – stawiać diagnozę.
Ale ten ciągły rozwój ośrodka i szkoły prof. Skarżyńskiego to także szeroki program integrujący różne ośrodki naukowe w kraju, zaprzęgnięte w służbę medycyny – współpraca z instytutami naukowymi i uczelniami, przyciągająca młodych i najzdolniejszych ich absolwentów. Ale i działalność naukowa, bez której nie byłoby pozostałych osiągnięć i edukacyjna, bez której nie byłoby nowocześnie wyszkolonej kadry pracującej w tym instytucie.
Umiejętność budowania zespołu przez prof. Skarzyńskiego, przewodzenia mu, łączenia ludzi, idzie w parze z umiejętnością inwestowania – Centrum, jakie stworzył w Kajetanach to jedyny w Polsce publiczny, dostępny powszechnie, ośrodek medyczny (leczenie w ramach NFZ) o wysokich standardach europejskich.
Mało mamy ludzi, którzy umieją nie tylko dobrze zarządzać ideami i pieniędzmi, a jeszcze mniej takich, którzy każdą złotówkę umieją wielokrotnie pomnożyć. Do takich należy prof. Henryk Skarżyński – lekarz-humanista, który dla swoich pacjentów tworzy nawet wokół Centrum w Kajetanach park i zwierzętarnię – aby choć trochę zapomnieli o swoich kłopotach ze zdrowiem. Szkoda, że takie talenty są rodzynkami... (al)
Wykład prof. Henryka Skarzyńskiego można znaleźć pod adresem:
http://whc.ifps.org.pl/wp-content/uploads/2012/07/prof_skarzynski_wyklad.pdf
Sylwetka Profesora - http://whc.ifps.org.pl/wp-content/uploads/2012/07/prof_skarzynski_sylwetka.pdf