Nauka i sztuka (el)
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1094
Od 5.03.20 do 26.04.20 w BWA w Bydgoszczy czynna będzie wystawa Herbarium novum. Efflorescentiae.
Człowiek od zawsze pozostaje w głębokim związku ze światem roślin. Powszechna fitofilia prawdopodobnie wprost wynika z głęboko wdrukowanej w ludzką podświadomość elementarnej biologicznej zależności: rośliny jako jedyne organizmy, które w procesie fotosyntezy potrafią wyprodukować związki organiczne stanowią pierwsze i niezbywalne ogniwo naszego łańcucha pokarmowego. Można sądzić, że ta prymarna zależność stoi u źródła odwiecznej fascynacji, której skutkiem jest stała obecność roślin w sztuce, literaturze, nauce i religii, ich fetyszyzacja, przypisywane im właściwości magiczne i związane z nimi rytuały.
Dziś ta immanentna, wielowątkowa i złożona relacja człowieka z rośliną przyjmuje nową formę kształtowaną przez szereg czynników: idee post-antropocentryzmu i romantyczną tęsknotę za „powrotem do natury”, symptomy i przeczucia nadchodzącej katastrofy i myśl posthumanistyczną, rosnącą świadomość: z jednej strony konstytutywnego znaczenia świata roślin, z drugiej – rabunkowej, ciągle niepowstrzymanej i niszczycielskiej jego eksploatacji.
Nowe herbarium (Herbarium novum) to nie tylko nowe sposoby zastosowania motywów roślinnych, nadawane im przez artystów nowe znaczenia i nowe strategie ich wiązania w sztuce z problematyką współczesności. To także odmienna od wszystkich dotychczas znanych hybrydalna forma, organizm – rezultat nieodwracalnego zespolenia kultury-natury. Twór nowy, zaskakujący i nierozpoznany. Wykwit (Efflorescentia) na pierwotnym, czystym i zdrowym ciele natury.
Katarzyna Jankowiak Gumna, kuratorka wystawy
Artyści: Marta Antoniak, Bogusław Bachorczyk, Przemysław Branas, Maciej Chodziński, Paweł Dunal, Maurycy Gomulicki, Magdalena Hueckel, Edyta Hul, Elżbieta Jabłońska, Janusz Janczy, Kornel Janczy, Marcin Janusz, Konrad Juściński, Leszek Knaflewski, Bartosz Kokosiński, Diana Lelonek, Małgorzata Wielek-Mandrela, Krzysztof Maniak, Paweł Matyszewski, Magdalena Moskwa, Marta Paciejewska, Artur Nacht – Samborski, Jacek Sienicki, Antoni Starczewski, Irmina Staś, UrbanArt (Anne Peshken i Marek Pisarsky), Michał Zawada, Marcin Zawicki, Wojciech Zubala
Więcej - https://www.galeriabwa.bydgoszcz.pl/wystawa/herbarium-novum-efflorescentiae/
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 2593
Goethe-Institut i Filmoteka Narodowa z okazji 70-lecia urodzin Wernera Herzoga – znakomitego reżysera filmowego - zorganizowały w Polsce swego rodzaju festiwal artysty pn. Inne światy Wernera Herzoga.
Począwszy od ub. roku w Toruniu, Warszawie, Krakowie i Wrocławiu można było oglądać wybitne dzieła reżysera, składające się – jak to określono – na wizualną encyklopedię człowieczeństwa Herzoga, którą zaczął tworzyć od 1962 roku (wówczas powstał jego pierwszy film Herakles).
W ramach projektu powstała też wystawa zdjęć, prezentowanych po raz pierwszy publicznie, dotycząca artysty i jego pracy.
Ostatnie, kończące to przedsięwzięcie spotkanie odbyło się 10 kwietnia w Warszawie w kinie Iluzjon, gdzie o twórczości Herzoga rozmawiali z publicznością autorzy tego festiwalu – Krzysztof Stanisławski, kurator projektu, a jednocześnie autor albumu monograficznego Herzog, a także Roman Gutek (współzałożyciel firmy Gutek Film) i Tadeusz Sobolewski (krytyk filmowy). Akcentem kończącym spotkanie a zarazem festiwal był nieznany w Polsce film Herzoga z 1994 roku, dokumentujący festiwal wagnerowski w Bayreuth Świat staje się muzyką. Bayreuth przed premierą. Jego projekcja wpisała się w obchody tegorocznej 200. rocznicy urodzin Richarda Wagnera.
O Wernerze Herzogu (wł. Werner Stipetić) jako reżyserze filmowym i scenarzyście (współpracującym przez lata z Klausem Kinskym) – być może ostatnim romantyku kina niemieckiego - wiemy znacznie więcej niż o jego twórczości teatralnej. Urodzony w Monachium ( w rodzinie chorwackiej) artysta znany jest z takich filmów fabularnych jak Zagadka Kaspara Hausera, Nosferatu wampir, Stroszek, Woyzeck, ale wielka część jego twórczości to filmy dokumentalne. Od końca lat 80. jego zainteresowania zwracają się ku teatrowi – dramatycznemu i operowemu. W teatrze dramatycznym reżyseruje jednak mało – zaledwie trzy sztuki (m.in. Sen nocy letniej).
W roli reżysera operowego zadebiutował w 1986 r. w Teatro Comunale Bologna (gdzie stworzył trzy lata później także Joannę d'Arc Verdiego) Doktorem Faustusem Busoniego. Do niektórych oper (a reżeserował ich ok. 20) wraca kilkakrotnie (Czarodziejski flet Mozarta, Il Guarany Gómeza), najczęściej jednak – do twórczości Ryszarda Wagnera. Dla Festiwalu w Bayreuth odbywającego się od 1876 roku w budynku zaprojektowanym przez samego kompozytora – najważniejszego miejsca na świecie dla muzyki Wagnera – wystawia Lohengrina w 1987 r. (powtarzając go w 1991 r.). Dwukrotnie też reżyseruje Latającego Holendra, tylko raz Parsifala, ale z kolei cztery razy Tannhäusera!
Film Świat staje się muzyką dokumentuje wagnerowski festiwal w Bayreuth w 1994 roku. Reżyser – występujący tu w roli przewodnika po zakamarkach teatru i prowadzący rozmowy z artystami – zagląda w każdy zakamarek świątyni sztuki, pokazując przygotowania do wystawienia opery. Zaczyna poetycko, od pokazania atmosfery towarzyszącej festiwalowi, by poprzez rozmowy z kustoszami muzeum Wagnera, wprowadzającymi w jego życie i twórczość, przejść do całej machiny artystyczno-teatralnej, dzięki której powstaje efekt końcowy – spektakl.
Są to więc wędrówki i rozmowy z wnukiem Wagnera, Wolfgangiem Wagnerem (festiwalem kieruje rodzina kompozytora), reżyserami, scenografami, śpiewakami (m.in. Placido Domingo), twórcami kostiumów, ludźmi związanymi z tym festiwalem od kilkudziesięciu lat. Herzog nie pomija także pracowni teatralnych, by w końcu zatrzymać się na sprawach pozaartystycznych – związkach muzyki Wagnera z faszyzmem i stosunku artystów do grania muzyki Wagnera w kilkadziesiąt lat po wojnie (pyta o to też Daniela Barenboima).
Obrazom pokazującym świat festiwalu muzyki z końcowym akcentem (można powiedzieć – zgrzytem w tym święcie muzyki) historyczno- politycznym towarzyszy muzyka Wagnera. Są to motywy z oper Latający Holender, Parsifal, Lohengrin, Tristan i Izolda. Film trwa 90 minut, zatem krócej niż spektakl operowy (zwłaszcza Wagnerowski!), niemniej nawet dla znających kulisy teatru operowego jest obrazem wciągającym z powodu niebanalności w potraktowaniu i pokazaniu tego tematu.
Anna Leszkowska
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2986
Do 18.05.2012 w Centrum Sztuki WRO będzie można oglądać cykl wystaw poświęconych 50-leciu sztuki elektronicznej.
Krótką historią instalacji wideo Centrum Sztuki WRO rozpoczyna cykl wystaw poświęconych 50-leciu sztuki elektronicznej. Poszczególne odsłony zaplanowanego na lata 2012-2013 cyklu ukażą rozwój sztuki mediów elektronicznych, od początków w latach 60., w różnych jej stadiach i odmianach. Na pierwszy ogień idzie wideo, które, kreując nowe sposoby komunikacji, stało się czymś więcej niż atrakcyjnym narzędziem awangardowych artystów, fascynującym poręcznością i bezpośredniością użycia. Jako nowe elektroniczne medium, wideo rozpoczęło rewolucyjne przemiany funkcjonowania obrazu w całej kulturze współczesnej, która dzięki niemu nie tylko odkryła, ale i zarejestrowała swoje nowe oblicze.
Historia mediów to również historia narzędzi technologicznych. Będące jeszcze niedawno symbolem nowoczesności, urządzenia i standardy przyjmują status historycznego muzealnego obiektu.
Poszczególne prace, w tym przygotowane współcześnie przez WRO instalacje nawiązujące do klasycznych dzieł Nam June Paika, Bruce’a Naumana, Paula Sharitsa i Wojciecha Bruszewskiego, zestawiliśmy na wystawie z opracowanymi przez Pawła Janickiego i Bartosza Koniecznego autorskimi systemami pozwalającymi w interaktywny sposób doświadczać, przeglądać i przerzucać bogate materiały dokumentalne.
Więcej - http://www.wrocenter.pl/pl/strony-wystaw/krotka-historia-instalacji-wideo/
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 1797
W tarnowskim BWA czynna jest do 22.11.15 wystawa twórczości trzech kobiet: Zofii Stryjeńskiej, Angeliki Kuźniak i Agaty Endo Nowickiej pt. Wybalansowałam.
Na wystawie pokazano obrazy Zofii Stryjeńskiej z tarnowskiej kolekcji oraz nowe rysunki ilustratorki Agaty Endo Nowickiej zainspirowane postacią Stryjeńskiej. Osią wystawy są teksty Angeliki Kuźniak opisujące niezwykłe życie artystki, fragmenty biografii „Stryjeńska. Diabli nadali”, która wkrótce ukaże się nakładem wydawnictwa Czarne.
Na wystawie oryginalne obrazy Zofii Stryjeńskiej są tak samo ważne jak słowa Angeliki Kuźniak, która podjęła się opisania tego nieszablonowego życia. Było w nim wszystko: talent, ciężka praca, przeznaczenie, wielka miłość, bolesna zdrada, trudy samotnego macierzyństwa, sukcesy i porażki, splendory i bieda.
Tytułowe „wybalansowałam”, wyjęte z zapisków Stryjeńskiej, przekornie podkreśla „balans”, który z jej pełnego przygód życia skutecznie się wymykał. Za to odnajdziemy go w jej sztuce, choć tak bogatej i różnorodnej, to zawsze oryginalnej i spójnej formalnie.
Obrazy i teksty spinają ilustracje Agaty Endo Nowickiej karmiące się sztuką Stryjeńskiej oraz jej myślami i słowami, które Angelice Kuźniak dzięki wnikliwej pracy badawczej udało się wyciągnąć na światło dzienne. Ujmuje świeżość języka, którym posługiwała się „Zocha”, a aktualność spraw zaprzątających jej głowę więcej niż pół wieku temu zaskakuje i sprawia, że jest nam wyjątkowo bliska.
Zofia Stryjeńska (ur. 1891 w Krakowie, zm. 1976 w Genewie) – reprezentantka sztuki art déco, zajmowała się malarstwem, grafiką użytkową, ilustracją, scenografią, wystrojem wnętrz, a także projektami talerzy i zabawek dla dzieci. Była najbardziej znaną i najwybitniejszą polską artystką okresu dwudziestolecia międzywojennego, obok Tamary Łempickiej. Obrazy jej autorstwa – charakteryzujące się żywą kompozycją i szeroką paletą barw – chwalone przez krytyków i uwielbiane przez Polaków weszły do powszechnego obiegu poprzez reprodukcje na plakatach, kartach pocztowych czy pudełkach czekoladek. A sama Stryjeńska – ceniona i nagradzana, odważna i ekscentryczna – pozostała jedną z najbardziej wyrazistych postaci polskiej sztuki I połowy XX wieku.
Miasto Tarnów posiada kolekcję 33 obrazów Zofii Stryjeńskiej. Prace z tarnowskiej kolekcji podzielone są na cztery tematy: „Postaci”, „Tematyka biblijna”, „Wieś polska” oraz „Stroje i tańce ludowe”. Dwadzieścia z nich malowanych było temperą na płótnie lub kartonie, pozostałe techniką mieszaną na papierze. Darczyńcą tych obrazów był ksiądz prof. Alojzy Franciszek Nosal (ur. 1910 w Dębicy, zm. 1995 w Paryżu) – pracownik Polskiej Misji Katolickiej, zaangażowany we Francuski Ruch Oporu, kapelan Syndykatów Chrześcijańskich Uchodźców i Emigrantów z siedzibą w Paryżu, ekspert do spraw demograficznych, wykładał socjologię w kolegiach uniwersyteckich Covington, Ky, Steubenville, Ohio oraz w York College w Pensylwanii, gdzie otrzymał tytuł Honoris Causa w dziedzinie nauk humanistycznych.
Przyznaną emeryturę profesorką przeznaczył m.in. na wspieranie dębickich szkół, do których uczęszczał oraz budowę szkoły w poddębickiej Wolicy.
Gromadzoną za życia kolekcję obrazów Zofii Stryjeńskiej przekazał miastu Tarnów w 1993 roku. Kolekcja została poddana zabiegom konserwatorskim ze środków Banku Gospodarstwa Krajowego, który przed wojną zamawiał u Stryjeńskiej projekty papierów wartościowych.
Kolekcja znajduje się w depozycie w Muzeum Okręgowym w Tarnowie -
www.kultura.tarnow.pl/kolekcje/zofia-stryjenska
Angelika Kuźniak – autorka opowieści reporterskich „Marlene” (Czarne 2009) i „Papusza” (Czarne 2013) oraz współautorka dwóch reportaży zamieszczonych w nominowanym do Nagrody Literackiej NIKE 2008 tomie Włodzimierza Nowaka „Obwód głowy”. Trzykrotnie uhonorowana nagrodą Grand Press, kilkakrotnie nominowana do Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej. Za wywiad z Hertą Müller otrzymała w 2010 roku Nagrodę im. Barbary Łopieńskiej.
Agata Endo Nowicka – publikowała w czołowych nowojorskich magazynach, m.in. „Metro New York”, „Smithsonian Magazine”, „Time” i „The New Yorker”. W Polsce prace Endo drukował m.in. „Harper's Bazaar”, „Twój Styl”, „Wysokie Obcasy”, „Przekrój”, „Elle” i „Architektura”. Twórczyni ikonicznych okładek pisma „Lampa” i współzałożycielka ILLO – fundacji i agencji skupiającej najważniejszych polskich ilustratorów i ilustratorki. Prace Endo wystawiano m.in. w Zachęcie i Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, Jej twórczość wyróżniana była w prestiżowych publikacjach.
Więcej -
http://www.bwa.tarnow.pl/1,188,wystawy,wybalansowalam-.html
fot. Zofia Stryjeńska, koniec lat 20. XX w,. fot. z archiwum rodziny Stryjeńskich