banner

 

Rola cywilizacji w historii świata stanowi przedmiot wielu badań naukowych. Wraz ze zmianami zachodzącymi na światowej scenie politycznej oraz postępem technologicznym, pytania o relacje dominacji — podporządkowania lub współpracy i harmonizacji ich rozwoju stają się niezwykle aktualne.


Rudnik M.Antropologia w ujęciu cywilizacji Wschodu i Zachodu

Rozważania dotyczące specyfiki kultury rosyjskiej, nazywanej często szerzej prawosławną lub słowiańską, nawiązują do mitologicznej postaci Sfinksa. Potwór o tułowie lwa, skrzydłach orła, ogonie węża i głowie kobiety w tragedii Sofoklesa zadaje tytułowemu Edypowi sławetne pytanie, na które odpowiedź brzmi: człowiek.
Sfinks symbolizuje sens i obraz śmierci, podporządkowanie się przeznaczeniu. Według Macieja Brody twór ten „rodzi postawy ambiwalentne, charakterystyczne dla doświadczenia sacrum, budzącego jednocześnie fascynację i trwogę, mogącego ocalić, wyzwolić, ale również zwodzić i zgubić. (...) kieruje świat ku Boskości”. Sfinks jest utożsamiany przez Friedricha Nietschego z „wolą życia” i „wolą pytania dalej”.

Próbując zgłębić tajemnicę rosyjskiej duszy, nie sposób nie nawiązać do tamtejszej tradycji filozoficznej. Odnosząc się do problemu odmienności nacji rosyjskiej w porównaniu z narodami zachodnimi, Fiodor Dostojewski pisze: „dla Europy Rosja to jedna z zagadek Sfinksa. Zachód prędzej wynajdzie perpetuum mobile lub eliksir życia, niż zgłębi istotę rosyjskości, ducha Rosji, jej charakter i nastawienie”.
Ten cytat w pełni obrazuje złożoność problemu zrozumienia rosyjskiej tożsamości, wyraźnie zorientowanej na tak polemiczne wartości, jak jedność, pełnia i ostateczność.

Przyczyn niemożliwości zrozumienia swojej nacji w kategoriach racjonalnych doszukiwał się także wybitny rosyjski filozof Władimir Sołowjow. Jego zdaniem, „to, co osobiste i to, co społeczne, to, co historyczne i to, co powszechne, to, co ziemskie i to, co kosmiczne, to, co ziemskie i to, co pozaświatowe zjednoczyły się w Rosjaninie w jedną całość, stawiając go po części na granicy, a po części poza granicą bytu”.
Podobnego zdania był Mikołaj Gogol, który uważał, że mentalność rosyjską charakteryzuje pragnienie uniesienia się ponad życie, w najwyższe wymiary sfer idealnych.

Jak pojmować Rosję?


Dochodzimy tutaj do problemu nierozumienia rosyjskości przez Zachód, którego idee oparte są na oświeceniu, stawiającym na pierwszym miejscu rozum. Nawiązując do myśli Samuela Huntingtona, zauważmy, że Rosja ze względu na niewolę tatarską nie miała kontaktu z poglądami panującymi w Europie. W rozumieniu Zachodu stanowi to swego rodzaju niedostatek. Upowszechniła się opinia, że Rosja jest za mało rozwinięta, by dorównać kapitalistycznemu światu na poziomie modernizacji. Tymczasem odmiennie tę sytuację przedstawiają sami Rosjanie; w czasie, gdy w Europie panowały idee oświecenia, Fiodor Tiutczew pisał o Rosji:

Nie sposób pojąć jej rozumem
nie sposób zwykłą miarką mierzyć,
ma w sobie tyle skrytej dumy,
że w Rosję można tylko wierzyć
. (tłum. Anna Kamieńska)

Niniejsze strofy skłaniają do refleksji nad pytaniem, w jaki sposób należy pojmować Rosję, skoro nie jest to możliwe za pomocą rozumu. Podmiot liryczny wskazuje wiarę jako kluczowy element procesu poznania, który opiera się na zaufaniu i wymaga zaangażowania emocjonalnego. Szczególna postać Rosji sprawia, że wykracza ona poza racjonalne pojmowanie, nie może być zatem ograniczana przez logiczne schematy. Jak widzimy, wiersz propaguje wartości przeciwstawne do ówczesnych oświeceniowych europejskich koncepcji.

W badaniach nad antropologicznymi różnicami cywilizacyjnymi Siergiej Kara-Murza typuje dwa rodzaje społeczeństwa — tradycyjne i nowoczesne. Pierwsze z nich charakteryzuje się podejściem do życia, w którym wartość człowieka nie jest podyktowana ilością nagromadzonych przez niego dóbr materialnych, a renomą w swojej rodzimej zbiorowości. Zatem rodząc się w danej wspólnocie, ludzie stają się jej częścią i to nadaje sens ich życiu. Natomiast podstawowymi elementami społeczeństwa nowoczesnego są pojedyncze jednostki, których reputacja jest uzależniona od dobytku.

Jak pisze Kara-Murza: „Mały człowiek w tym społeczeństwie zostaje zamieniony w widza, dla którego tworzy się „wirtualną rzeczywistość”, tak że nie jest on już w stanie odróżnić jej od „prawdziwej rzeczywistości” i traci swoją wolną wolę”. (tłum. własne).
Według rosyjskiego badacza, taka tendencja jest widoczna w państwach Zachodu, natomiast w Rosji, utożsamianej przez niego ze społeczeństwem tradycyjnym, przeciwnie: „człowiek nie jest jednostką, ale członkiem społeczności”.Przynależność cywilizacji rosyjskiej do kategorii społeczeństwa tradycyjnego potwierdza wiara w nieograniczone możliwości człowieka. Jest to szczególnie widoczne w filozofii tego narodu. Jako przykład można przytoczyć nurty takie jak bogoczłowieczeństwo czy kosmizm. Ich założenia opierają się na dążeniu do szczęścia wszystkich ludzi.
Gracjan Cimek z kolei stwierdza: „Idea rosyjska wynika z całościowego oglądu rzeczywistości, uznając człowieka za mikrokosmos ogniskujący w sobie całość — makrokosmos. Więzią między człowiekiem a światem jest religia — struktura wewnątrz świata, a nie na zewnątrz, stanowiąca jej integralną część”.

Natomiast społeczeństwo nowoczesne ogranicza człowieka do osiągania określonych dóbr materialnych, nie zważywszy na krzywdę innych ludzi. Kara-Murza uważa, że Zachód udowodnił swoją przynależność do tej kategorii przez prowadzenie na przełomie wieków szeroko rozumianej ekspansji i kolonizacji. Wśród efektów tych działań można wymienić: śmierć członków odmiennych grup etnicznych, destrukcję ich kultur oraz narzucenie okcydentalnego schematu życia. Ludzi, którzy zamiast wyznawania teorii własności prywatnej żyli w myśl zasady: „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”, Zachód traktował jak dzikusów, których trzeba skolonizować.

Wymownym przejawem tej postawy była eksterminacja milionów Indian przez anglosaskich przybyszów w Ameryce Północnej. W ten sposób tak waloryzowane w idei społeczeństwo obywatelskie w rzeczywistości zrodziło rasizm. Wymienione powyżej czynniki stały się przesłankami do utożsamiania postaw społeczeństwa rosyjskiego z soborowością, natomiast cywilizacji zachodniej ze sprzedawaniem siebie jako produktu, co doprowadziło do powstania populacji atomów, które charakteryzuje indywidualność.

Ważny element tożsamości narodowej stanowi kultura. Warto zatem rozpatrzeć jej przejawy w kontekście charakteru danego społeczeństwa. Nietzsche określił sztukę jako obszar, w którym człowiek „napawa się sobą jako doskonałością”. Odnajdujemy tutaj zbieżność z humanizmem estetycznym, którego wartości związane są z wieloma nurtami filozofii rosyjskiej, ukazującej człowieka jako jednostkę posiadającą moc tworzenia.
To właśnie nietzscheański idealizm wkomponował się w system kolektywistyczny, w którym dominującą rolę kultury stanowiły mistyczne przeżycia masy i zbiorowości. Nurt ten odzwierciedla rosyjską soborowość. Najpełniej znaczenie tego terminu oddają przemyślenia Mikołaja Bierdiajewa: „Pełnią życia jest wspólnota (‘sobornost’), w której osoba znajduje swe ostateczne urzeczywistnienie i spełnienie. Poszukiwanie prawdy jest wyzwaniem dla całej społeczności wierzących. Nie można jej poznać pojedynczo, subiektywnie, ale zawsze we wspólnocie.

Marcin Cielecki zaznacza, że na przestrzeni lat znaczenie tego słowa ewoluowało za sprawą najwybitniejszych rosyjskich myślicieli i teologów (Mikołaj Bierdiajew, Aleksiej Chomiakow, Siergiej Bułgakow czy Paul Evdokimov). Także przez współczesnych badaczy podkreślany jest przeciwstawny indywidualistycznemu, rozsądkowemu — wspólnotowy, intuicyjny charakter świadomości rosyjskiej.

Natomiast zachodnia ideologia odrzuciła wartości soborowości na rzecz indywidualizmu. Proces ten doprowadził do powstania alienacji („wyobcowania”). Jakub Karpiński opisuje to zjawisko w sposób następujący: „człowiek tworzy „coś”, następnie ten wytwór usamodzielniając się, wyobcowuje się podporządkowując sobie swego wytwórcę. Przykładem są tu produkty pracy, które wymykają się spod rozumnej kontroli ich wytwórców i panując nad nimi, stają się wrogą wobec nich siłą. Procesowi temu podlegają zarówno przedmioty materialne, rzeczy wytworzone przez człowieka, jak i rezultaty jego wysiłku duchowego, czyli system pojęć, wartości, systemy ideologiczne”.

Konsekwencje rzymskiego imperializmu

Według Huntingtona tożsamość Zachodu określiły następujące cechy: rzymski katolicyzm, feudalizm, Renesans, Reformacja, zamorska ekspansja i kolonizacja, Oświecenie i wyłonienie się państwa narodowego. Autor Zderzenia cywilizacji dodaje, że Rosja nie miała kontaktu z przytoczonymi zjawiskami historycznymi ze względu na trwającą od połowy XII do połowy XV wieku niewolę tatarską.

Rozważania politologów i socjologów zajmujących się badaniem współczesnych doktryn jako przyczyny rzymskiej ekspansji wskazują m. in. takie czynniki jak korzyści materialne, natura psychologiczna osiągana ze względu na prowadzenie agresywnej polityki oraz atawistyczne skłonności tego społeczeństwa do stosowania przemocy.
Swoistym ugruntowaniem cywilizacji zachodniej, z której swoje początki wziął system liberalny, była średniowieczna debata o uniwersalia. Wówczas to platońskiemu idealizmowi wyłożono nurt przeciwstawny, zwany nominalizmem. Dysputę tę celnie opisuje Aleksander Dugin: „Spór ten podzielił katolickich teologów na dwa obozy, z których jeden uznawał istnienie ogólności (rodzaju, gatunku, uniwersaliów), a drugi sądził, że istnieją wyłącznie odrębne, konkretne i indywidualne przedmioty, których nazwy traktował wyłącznie w kategoriach zewnętrznych, umownych systemów klasyfikacji, pozbawionych wewnętrznej treści”.

Propagatorem pierwszego kierunku był Tomasz z Akwinu, który łącznie z całą tradycją zakonu dominikańskiego opierał się na założeniach Platona i Arystotelesa. Natomiast za głównych przedstawicieli nominalizmu uznaje się Jeana Roscelina i Williama Ockhama. Światopogląd zwolenników tego nurtu Cimek opisuje w sposób następujący: „pojęcia: człowiek, Bóg, moralność, prawda nie są uznane za realne, a więc ich istnienie ma charakter wąsko pragmatyczny”.

Wraz z popularyzacją na Zachodzie teorii nominalizmu, zaczęto obserwować na tym obszarze dualizm w sferze religijnej. Natomiast w odniesieniu do Wschodu Cimek zauważa: „Brak tej rewolucji w rosyjskim kręgu kulturowo-cywilizacyjnym umożliwiał zachowanie «łączności» ze starożytnością”. Potwierdzeniem tej opinii są słowa Jadwigi Staniszkis: „to przetrwanie platonizmu w tomizmie (stanowiącym do dziś fundament katolicyzmu w Europie Wschodniej i wszędzie tam, gdzie nie doszło do nominalistycznej rewolucji intelektualnej) łączy go w sposób ukryty z prawosławiem i tworzy grunt do odmiennego niż na zachodzie Europy przeżywania wielu prądów ideowych”.

Dugin słusznie nazywa zatem nominalizm „filozoficzną matrycą Nowożytności”. Indywidualne relacje człowieka z Bogiem dowodzą bowiem ingerencji tego prądu myślowego w sferę religijną ówczesnego świata. W nauce kierunek ten uwidocznił się poprzez atomizm oraz materializm. Polityka zaczęła chylić się ku demokracji burżuazyjnej. W gospodarce znalazł wyraz w wolnym handlu i własności prywatnej. Natomiast etyka została przesiąknięta utylitaryzmem, indywidualizmem, relatywizmem oraz pragmatyzmem. Możemy zatem stwierdzić, że nominalizm zainaugurował proces rozpadu dotychczasowego uniwersalnego konsensusu, stając się fundamentem liberalizmu w ideologii i gospodarce.

Kolejnym etapem historii geopolitycznej ekspansji państw Zachodu był niewątpliwie kolonializm, skutkujący m.in. podporządkowywaniem przez europejskie mocarstwa kultur podbijanych społeczeństw, co przyniosło zgubne skutki w dziedzinie antropologii. Dorobek ludzkiego ducha został bowiem podzielony na kulturę dominującą (europejską) oraz kulturę zdominowaną (nieeuropejską).

Jak pisze Cimek: „Siłą kulturotwórczą cywilizacji zachodniej stał się handel i pieniądz. (...) pojawił się określony system wartości, który tworzyły: inicjatywa, egocentryzm, współzawodnictwo, kapitał, bogactwo, władza, przenikające filozofię, teologię, a nawet modę, sztukę i smak. Cywilizacja zachodnia dała impuls epoce nowożytności, a dzięki rozwojowi nauk przyrodniczych, technice i racjonalizmowi, stała się cywilizacją eksperymentu, pozostawiając Wschodowi miano ostoi wartości humanistycznych. Czołowe państwa cywilizacji zachodniej identyfikowały siebie jako centrum cywilizacji światowej.

Wolność i prawo

Zgodnie z opinią Witolda Kwaśnickiego: „definicjami wolności i równości można manipulować dowolnie, zależnie od przyjętego systemu wartości i chęci wykorzystania tych pojęć do wykazania z góry założonych tez”. Według twórcy liberalizmu Johna Locke’a: „Wolność człowieka w społeczeństwie sprowadza się do niepodlegania żadnej innej władzy ustawodawczej, a tylko tej powołanej na mocy zgody we wspólnocie, ani też panowaniu czyjejkolwiek woli, ani ograniczeniom jakiegokolwiek prawa innego niż to, które uchwali legislatywa zgodnie z pokładanym w niej zaufaniem. Wolność ludzi pod władzą rządu oznacza życie pod rządami stałych praw, powszechnych w tym społeczeństwie i uchwalanych przez powołaną w nim władzą ustawodawczą. Jest to wolność do kierowania się moją własną wolą we wszystkich sprawach, w których prawa tego nie nakazują, oraz niepodlegania zmiennej, niepewnej, nieznanej, arbitralnej woli innego człowieka”.

W kontekście przytoczonych słów warto rozważyć opinię wyrażoną przez Bierdiajewa: „W głębinach narodu rosyjskiego zakorzeniona jest większa wolność ducha niż u bardziej wolnych i oświeconych narodów Zachodu. W głębinach prawosławia kryje się większa wolność niż w katolicyzmie. Potęga poczucia wolności jest w narodzie rosyjskim jednym z biegunowych źródeł, z którym związana jest rosyjska idea”.

Na czym polega różnica w interpretacji kategorii wolności pomiędzy Wschodem a Zachodem? Chomiakow dopatruje się w katolicyzmie, w zachodnim racjonalizmie oraz w filozofii Hegla przewagi świata materialnego nad duchem. Bierdiajew wolność wewnętrzną Rosjan opisuje jako „wysoce rozwiniętą”.

Ciekawe uwagi w tej kwestii czyni Wojciech Błaszczyk: „Oczywiście Wschód mówi o wolności na nieco innym poziomie niż Zachód, który zresztą nigdy nie stracił takiego duchowego patrzenia na wolność. (...) Kwestie zarządzania wolnością przyrodzoną, zostawiał gestii państwa. W czasach najbardziej autorytarnych rządów, czy to w Bizancjum, czy w carskiej Rosji, opór wiernych wobec władzy był znikomy. A przecież w przypadku Rosjan nie można powiedzieć, żeby brakowało im odwagi, a nawet pewnej skłonności do ekstremalnej walki. W tym jednak przypadku ekstremizm został przełożony na zdolność znoszenia czasami krańcowo despotycznych rządów. U źródeł takiej postawy z pewnością stoi prawosławne pojęcie wolności”.

Prawosławne pojęcie wolności całościowo odnosi się bowiem do nowotestamentowego przykazania miłości. Fakt ten stanowi punkt wyjściowy do rozpatrzenia różnic w rozumieniu pojęcia „prawo” pomiędzy Wschodem a Zachodem.
Jak zauważa Błaszczyk, Rosja od zawsze mocno krytykowała zachodni jurydyzm, w którym wszystko było regulowane prawem.
Opinię tę potwierdzają słowa dziewiętnastowiecznego słowianofila, Konstantina Aksakowa: „Na Zachodzie zabija się duszę, poprzestając na doskonaleniu form państwowych, ustroju policyjnego; sumienie zastępuje się prawem, wewnętrzne pobudki — regulaminem, nawet filantropia staje się mechaniczną działalnością; na Zachodzie dba się tylko o formę państwa”.

W takiej postawie widzimy niezgodność z rosyjską ideą. Według Rosjan bowiem ustawy prawa nie są skutecznym zamiennikiem więzi sumienia i miłości. Jak pisze Kara-Murza: „Pojęcie wolności w społeczeństwie tradycyjnym jest równoważone przez mnogość zakazów, które wspólnie generują silne poczucie odpowiedzialności (dlatego właśnie takie społeczeństwo wygląda jak społeczeństwo bezprawne — nie ma tak pilnej potrzeby formalizowania zakazów w formie ustaw).
W społeczeństwie zachodnim kontrola etyki powszechnej została zastąpiona kontrolą prawa. W społeczeństwie tradycyjnym prawo zapisane jest w dużej części w normach kulturowych, zakazach i tradycjach. Normy te wyrażone są w języku tradycji, przekazywanym z pokolenia na pokolenie”. (tłum. własne).

Warto zauważyć, że jest to źródło wielu nieporozumień, ponieważ postrzega pojmowanie przez społeczeństwa zachodnie prawa w ujęciu tradycyjnym jako bezprawie. W celu zobrazowania wciąż aktualnego problemu odmiennych punktów widzenia w kwestii wolności oraz granic stawianych przez legislację, pragnę przytoczyć słowa współczesnego rosyjskiego pisarza Wiktora Jerofiejewa: „W Europie wciąż obserwuję coraz większą liczbę zakazów (choćby palenia tytoniu w miejscach publicznych), przekonanie, że cukier jest już niepożądany, a sól wprost zakazana, że w jednym miejscu należy założyć kask, a w innym nie wolno nosić kapelusza. Czyż nie jest to swoista kastracja człowieka? Oczywiście, człowiek posiada wiele złych nawyków, lecz wprowadzanie zakazów nie jest sposobem na ich zwalczenie”.
Małgorzata Rudnik
Akademia Marynarki Wojennej im. Bohaterów Westerplatte.

Od Redakcji: Jest to druga z trzech części obszernego artykułu Autorki pt. Wybrane różnice cywilizacyjne między Rosją a Zachodem. Ostatnią przedstawimy w następnym numerze (SN 10/23) Spraw Nauki.
Pierwsza część dostępna pod linkiem - https://www.sprawynauki.edu.pl/archiwum/dzialy-wyd-elektron/305-politologia-el/4936-rosja-cywilizacja-malo-znana

Tytuł i wyróżnienia pochodzą od Redakcji SN.

Miejsce pierwodruku: „Nauka i Społeczeństwo. Przegląd nauk społecznych, technicznych, medycznych i pedagogicznych”, Wydawnictwo GSW, tom 2 nr 1 (2021) https://ojs.gsw.gda.pl/index.php/NiS/issue/view/16/17