banner

 

myslenieKenneth Cukier (redaktor w The Economist), Viktor Mayer-Schönberger (prof. zarządzania Internetem w Oxfordzie) oraz Francis de Véricourt (prof. nauk o zarządzaniu w Europejskiej Szkole Zarządzania i Technologii) napisali książkę pt. Myślenie kontekstowe. Wydała ją – w tłumaczeniu Piotra Cypryańskiego i Magdy Witkowskiej - oficyna MT Biznes.


Jej podtytuł: Największa przewaga ludzi nad sztuczną inteligencją pokazuje, z jakich założeń wyszli autorzy przystępując do pracy nad książką, o której można powiedzieć, iż dotyczy funkcjonowania naszego umysłu, ale nie w odniesieniu do pamięci czy rozumowania, które są dość dobrze opisane, a myślenia kontekstowego, będącego przedmiotem badań psychologii kognitywnej i teorii decyzji.

Komputery dzisiaj coraz lepiej sobie radzą z wykonywaniem wielu zadań poznawczych (co widać choćby po coraz lepszych tłumaczeniach językowych), ale ciągle daleko im do właściwego rozumienia kontekstu. Ta umiejętność ciągle jest dla maszyny za trudna i na szczęście daje człowiekowi nad nią znacząca przewagę (co prawda, nie wiadomo, na jak długo). Mimo tej przewagi, nie każdy człowiek umie dobrze rozwiązywać problemy; ta książka według autorów – jest pierwszym przewodnikiem pokazującym, jak biegle opanować naszą przyrodzoną umiejętność tworzenia modeli mentalnych, aby znajdować jak najlepsze rozwiązania problemów.

„Ludzie myślą za pomocą modeli myślowych – piszą autorzy. Są to przedstawienia rzeczywistości, dzięki którym jest nam łatwiej pojąć świat. Pozwalają nam dostrzegać prawidłowości, przewidywać jak potoczą się sprawy, rozumieć okoliczności, w jakich się znaleźliśmy. W przeciwnym razie rzeczywistość byłaby jedynie strumieniem chaotycznych informacji, bezładną mieszaniną niejasnych doświadczeń i wrażeń. Modele myślowe wprowadzają porządek. Dzięki nim jesteśmy w stanie skupić się na rzeczach ważnych i ignorować pozostałe.[…] Modele myślowe, które wybieramy i którymi się posługujemy to ramy. Określają one, w jaki sposób rozumiemy świat i jak w nim działamy”.

W dzisiejszym chaotycznym świecie, chyba jedynym obszarem, gdzie obowiązują ramy – i w dodatku ściśle określone - są nauki ścisłe. Tutaj wiadomo, że 2+2=4 i co z czego wynika, czyli istnieją niepodważalne prawa logiki. Gorzej jest w sferze społecznej, także nauk społecznych, gdzie założenia używane do znalezienia rozwiązania są rozmyte, nieostre, nieoczywiste, zależne od kontekstów, a to rzutuje na otrzymane wyniki. Jak przekonują autorzy – rozwiązywanie problemów w tej sferze zależy od zdolności do ramowania, skupienia się na najistotniejszych elementach problemu. Inaczej mówiąc: ramy pomagają nam widzieć to, czego nie ma, a co powszechnie jest artykułowane jako: „co by było, gdyby”.

Choć problematyka, jaką zajmują się autorzy książki (bogato okraszonej przypisami i przejrzystej edytorsko) wydaje się dość abstrakcyjna, to liczba przykładów „z życia wziętych”, jaką podają do zilustrowania omawianych zagadnień sprowadza czytelnika na ziemię, pokazując mu, że i on – zupełnie nieświadomie - często „mówi prozą”. (al.)

Myślenie kontekstowe. Największa przewaga ludzi nad sztuczną inteligencją, Kenneth Cukier, Viktor Mayer-Schönberger, Francis de Véricourt, wyd. MT Biznes, Warszawa 2022, s. 407