banner

 

era okl.Polskie Towarzystwo Informatyczne wydaje publikacje* dotyczące historii polskiej informatyki*. Jedną z nich jest interesująca książka (dostępna w wersji PDF) – Polska informatyka: polskie minikomputery. Historia informatyki w warszawskich zakładach „Era”.

Publikacja jest dziełem zbiorowym, zawiera wspomnienia 12 pracowników „Ery”: Andrzeja Bibińskiego, Wojciecha J. Brzeskiego, Jerzego Dżogi, Elżbiety Jezierskiej-Ziemkiewicz, Wojciecha Kossakowskiego, Włodzimierza Marcińskiego, Janusza Popki, Jerzego Sławińskiego, Jerzego Słomczyńskiego, Adama Szuby, Krzysztofa Wasieka i Andrzeja Ziemkiewicza. Ich relacje maja różny charakter – począwszy od wspomnien osobistych, po opisy techniczne czy związane z organizacją zakładu.
Piszą oni o historii opracowań i produkcji komputerów w zakładach Era, technologiach, wdrożeniach, licencjach, systemach komputerowych MERA 300, komputerach 16-bitowych i personalnych (Mazovia), systemach sterowania numerycznego oraz eksporcie techniki komputerowej.

Zakłady "Era" były jednym z tych ośrodków, które tworzyły legendę informatyki w Polsce. To w nich powstały unikalne konstrukcje komputerowe jak K 202, MERA 300, MERA 400, SM 3, SM MERA CAMAC, MERA CNC/NUCON oraz oprogramowania do nich. Tam też zgromadzili się pionierzy informatyki – dziedziny szybko rozwijającej się w Polsce powojennej. Byli to wysokiej klasy fachowcy projektanci, konstruktorzy, programiści, ale i kadra zarządzająca, którzy osiągnęli sukces mimo trudnych warunków, w jakich rozwijał się przemysł w Polsce, zwłaszcza najnowsze technologie.

Każde z zapisanych wspomnień ujmuje tamten czas inaczej, niemniej we wszystkich – mimo tylu lat! - przewija się entuzjazm twórczy i zapał do pracy, jaką wykonywali, która stanowiła ich hobby i była wyzwaniem do tworzenia nowych rozwiązań. Wszystko, co robili miało posmak pionierski i wielkiej życiowej przygody. Ale i dawało nowy impuls rozwojowy gospodarce.
Z komputerów „Ery” korzystał przemysł, nauka, kultura, sport, wojsko. Mało kto wie, że nasz eksport komputerów w latach 70. XX w. przewyższał kwotowo eksport statków! Ich jakość była tak dobra, że jak wspomina Włodzimierz Marciński (b. wiceminister ds. informatyzacji w Ministerstwie Nauki i Informatyzacji) - MERA 400 działała nawet po upadku, czy na klepisku (w jednym z laboratoriów Instytutu Chemii Organicznej w Irkucku). Gniotsa, nie łamiotsa!

Wspomnienia autorów pokazują też realia polityczno-gospodarcze tamtego okresu w Polsce i tzw. demoludach, a także związki naukowców i konstruktorów, kadry zarządzającej ze światem. To podglebie rozwijającej się informatyzacji jest niemniej ciekawe niż tworzone nowe technologie i konstrukcje. Z czym były kłopoty w gospodarce planowej, jak Polacy umieli sobie radzić z problemami braku części, podzespołów, jak wyglądała kooperacja w obrębie RWPG, a jak współpraca z zachodnimi firmami komputerowymi. Kto się lubił, kto nie i jak to rzutowało na rozwój dziedziny, nie tylko firmy. Ale też porażająca pewnie dziś wiedza o znakomitych warunkach socjalnych, jakie mieli pracownicy „Ery”.
Jednym słowem: publikacja ta to ogrom wiedzy, do której nie ma dziś łatwego dostępu, odchodzą bowiem już ludzie, którzy budowali PRL, a których dorobek III RP albo sprzedała za grosze, albo zniszczyła. (al.)

Polska informatyka: polskie minikomputery. Historia informatyki w warszawskich zakładach „Era”, praca zbiorowa, Polskie Towarzystwo Informatyczne, Warszawa 2019.
https://portal.pti.org.pl/zasoby/publikacje-elektroniczne/polskie-minikomputery-historia-informatyki-w-warszawskich-zakladach-era/

 *O wydawnictwach PTI pisaliśmy:

- Historia polskiej informatyki - SN Nr 10/19
- Polska informatyka we wspomnieniach - SN Nr 11/19
- Informatyka w służbach specjalnych - SN Nr 11/19
- Trudne początki informatyki - SN Nr 10/19
- Polska informatyka ma już historię! - SN Nr 9/11