banner

Polskie ministerstwo edukacji i nauki wycofało się z umów międzynarodowych z Rosją – podała PAP. Zdaniem obecnego wiceministra edukacji i nauki Tomasza Rzymkowskiego (prawnika po KUL, b. urzędnika samorządowego w Lublinie) – „to duży cios dla Federacji Rosyjskiej " (sic!).


"Możemy się pochwalić, że jako MEiN wypowiedzieliśmy skutecznie - czyli strona rosyjska przyjęła to do wiadomości i nabiera to w tej chwili już waloru prawnego - trzy umowy międzynarodowe, w których Polska i Rosja były stronami. Były to też umowy multilateralne, czyli wiele państw w nich uczestniczyło, i też ten ruch Polski podchwyciło wiele państw naszego regionu i też rozpoczęły ten proces wypowiadania umów dotyczących chociażby w Dubnej" - poinformował. Zdaniem Rzymkowskiego – „to nie tylko kwestia środków finansowych, ale odcięcie kontaktów z przedstawicielami nauki państw trzecich. Jest to duży sukces dla nas".


Czym jest Zjednoczony Instytut Badań Jądrowych w Dubnej? To międzynarodowa i międzyrządowa organizacja naukowa skupiająca 18 państw, powstała w marcu 1956 roku, którą zakładała m.in. Polska. Instytut prowadzi badania podstawowe i zajmuje się zastosowaniami oraz edukacją w obszarze fizyki teoretycznej, jądrowej, cząstek elementarnych, fizyki skondensowanej fazy materii, badaniami radiacyjnymi i radiobiologicznymi oraz sieciami informatycznymi, technikami obliczeniowymi i fizyką komputerową. Warto pamietać, że było to przez lata – kiedy Zachód nas izolował – jedyne miejsce dla polskich fizyków dysponujące aparaturą badawczą, jakiej nie mieliśmy w kraju (cyklotrony, synchrotron, synchrofazotron, reaktor na prędkie neutrony).
Instytut w Dubnej zatrudniający ponad 1200 naukowców i współpracujący z ośrodkami naukowymi całego świata, m.in. CERN, stanowi ważne ogniwo w światowej sieci badawczej fizyków. Jak widać z uzasadnienia decyzji polskiego urzędnika – ogniwo niedorównujące poziomem polskim jednostkom naukowym (może i hańbiące je?).

Nie jest to pierwsza krucjata rządu PiS przeciwko umowom o współpracy naukowej polskich placówek z placówkami Federacji Rosyjskiej. O zaprzestaniu współpracy z Rosją w dziedzinie nauki i techniki komunikował w marcu kolejny wiceminister edukacji i nauki Włodzimierz Bernacki (politolog po UJ). Dotyczyło to oczywiście nie tylko Dubnej, ale i wszystkich innych ośrodków badawczych i uczelni.

Kolejne ognie dał w czerwcu tego roku trzeci wiceminister edukacji i nauki, Wojciech Murdzek (inżynier elektronik po Politechnice Wrocławskiej): zaapelował w imieniu Polski do państw należących do Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych (CERN) o przyjęcie rezolucji w sprawie zakończenia współpracy z Rosją i Białorusią, argumentując:
"Deklaracja w sprawie zakończenia współpracy z Rosją i Białorusią jest potwierdzeniem naszego zobowiązania dla poszanowania wartości demokratycznych oraz potępieniem agresji Rosji na Ukrainę. Musimy mieć jednak świadomość, że nasze poparcie nie może być jednorazowe, musimy je potwierdzać na wielu płaszczyznach – od militarnej, przez humanitarną, do politycznych deklaracji, jak ta przed chwilą. Myślę, że niestety przed nami jeszcze wiele momentów, w których będziemy się musieli jasno opowiedzieć za demokracją, poszanowaniem ludzkiego życia oraz wartościami, które przyświecają nauce".

Co ciekawe, w tym stanowisku Polski przedstawionym 15 czerwca podczas posiedzenia Rady ds. konkurencyjności (COMPET), które odbyło się w Luksemburgu przyznał, iż zdaje sobie sprawę, że to „bardzo trudne decyzje, które będą miały znaczenie zarówno dla samego CERN (możliwe opóźnienia rozbudowy i badań, wzrost ich kosztów), jak i dla państw członkowskich, które będą musiały sprostać tym wyzwaniom, aby CERN dalej się rozwijał".

Cóż tu można jeszcze dodać? Tylko pogratulować Polakom tak „światłego” rządu!
Anna Leszkowska

 

O ZIBJ Dubna pisaliśmy:

Dubna redivivus - SN 4/2006

Dubnieńska motywacja - SN 2/2007

Instytut w Dubnej - SN 1/2006

Jak cię widzą, tak cię piszą - SN 1/2006