banner

Rembrandt w zbiorach polskich

Autor: (al) 2006-12-19

Od końca października do poczatku grudnia w warszawskim Muzeum Narodowym można było oglądać wystawę Rembrandt. Rysunki i ryciny w zbiorach polskich. Wystawa, zorganizowana z okazji 400. rocznicy urodzin artysty, była pierwszą, tak obszerną, prezentacją dzieł Rembrandta z publicznych kolekcji w Polsce. Nasze zbiory nie mogą się poszczycić wieloma obrazami artysty. Poza słynnym Pejzażem z miłosiernym Samarytaninem w Muzeum Czartoryskich w Krakowie, posiadamy jedynie dwa portrety tego artysty na Zamku Królewskim w Warszawie: Uczony przy pulpicie i Dziewczyna w kapeluszu. Zachowały się natomiast liczne ryciny i kilkanaście rysunków w Muzeach Narodowych w Gdańsku, Krakowie, Łodzi, Poznaniu i Warszawie, Bibliotekach - Jagiellońskiej i Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie, Uniwersyteckiej w Warszawie oraz w Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich i Muzeum ks. Lubomirskich we Wrocławiu. (Fundacja na rzecz Nauki Polskiej dofinansowywała w 2003 r. konserwacje rycin Rembrandta w zasobach BUW). Pokazywane one były 50 lat temu także w Muzeum Narodowym w Warszawie. Od tego czasu badania nad twórczością Rembrandta znacznie się rozwinęły, pozwalając na weryfikację prac artysty w naszych kolekcjach. Stało się to możliwe dzięki poparciu tej inicjatywy przez wszystkie instytucje, w których prace te się znajdują i podjęciu badań nad autentycznością obiektów przez kuratorów poszczególnych kolekcji.
Rysunek i grafika odgrywały w twórczości Rembrandta równie ważną rolę jak malarstwo i w obu tych dziedzinach artysta pozostawił dzieła mistrzowskie. Z dzisiejszego punktu widzenia grafika, poza estetycznym wymiarem, jest dla nas ważna także i dlatego, że artysta pozostawił tu najwięcej prac sygnowanych i datowanych. Odrzucając prace o wątpliwym autorstwie, komisarzom wystawy Annie Kozak i Joannie A. Tomickiej - udało się wybrać blisko 300 rycin, które odzwierciedlają specyfikę naszych kolekcji, a zarazem ukazują drogę rozwoju artysty w tej dziedzinie.
W przypadku rysunków Rembrandta, których bardzo niewiele jest sygnowanych, uznano, że jedynie 16 można zakwalifikować jako prace samego artysty, w tym kilka nadal jest pod znakiem zapytania. Zmiany, jakie się dokonały w ocenie rysunków tradycyjnie przypisywanych Rembrandtowi, w naszych zbiorach nie są czymś wyjątkowym. Podobnego przewartościowania prac artysty dokonano w Gabinecie Rycin w Dreźnie (z 51 rysunków pozostały 22), w Zbiorze Graficznym w Monachium z 84 – 19, w Gabinecie Rycin w Berlinie ze 143 - 55, w Gabinecie Rycin w Amsterdamie z 98 – 60.

oem software