banner

Na ogół żywo reagujemy na pojawianie się nowego słownictwa w polszczyźnie. Często jesteśmy niemal świadkami narodzin nowych słów, np. czekadełko 'rodzaj przekąski na czas czytania karty i czekania na zamówione danie', kuczmizacja, oszołom, samobój 'bramka samobójcza', samowolka, zakupoholik. Dostrzegamy też wpływy obce w języku, np. gwałtowny przyrost anglicyzmów w różnych dziedzinach życia w latach 80. i 90. Ciekawym przedmiotem obserwacji językowej mogą być jednak także wyrazy zadomowione w polszczyźnie, powstałe w dalszej lub bliższej przeszłości.

Poznanie jednostkowych losów wyrazów współżyjących ze sobą współcześnie w języku nie jest łatwe. Powstawały one przecież w różnych czasach, w różnych warstwach społecznych i w różnych regionach. Wiele ze słów od dawna występujących w polszczyźnie zmieniło swoje znaczenie, przez co zatarła się wyrazistość ich budowy słowotwórczej. Uchwycenie pierwotnych aspektów znaczeniowych powstawania jednostek językowych jest jednak bardzo interesujące i pouczające. Pozwala nam ono zdobyć dużo informacji o życiu, zachowaniu, upodobaniach i odczuciach naszych przodków.

Czasem zestawienie wyrazów formalnie sobie bliskich, ale znaczeniowo obecnie od siebie odległych doprowadza do wysnucia ciekawych wniosków, dotyczących

Popularnym trunkiem od dawna było niewątpliwie piwo, świadczy o tym wyraz piwnica. Znane nam podziemne pomieszczenie, znajdujące się najczęściej pod budynkiem, służące zwykle do przechowywania zapasów na zimę, żywności, opału i innych rzeczy kojarzy się słusznie z piwem. Słownik Lindego potwierdza, że w piwnicy dość długo przechowywano głównie piwo, wino i inne trunki.

W jaki sposób gotowano kiedyś rosół? Wyraz rosół (pierwotnie rozsół) motywowany jest czasownikiem rozsolić. Mięso musiało być najpierw zasolone, a później rozsolone. Rosół był więc początkowo słoną wodą, uzyskaną z solonego mięsa, która mogła być wykorzystywana do gotowania smacznej zupy.

Znane nam wszystkim naleśniki i kisiel niewiele mają dziś wspólnego z dawnym sposobem ich sporządzania. Struktura wyrazu naleśniki wskazuje prawdopodobnie na to, że początkowo pieczono je na liściach kapuścianych. Natomiast pojawiający się na stołach kisiel był niewątpliwie kiedyś daniem zakwaszanym, wiąże się on przecież z czasownikiem kisić. Była to potrawa postna, przyrządzana z mąki owsianej.

Czasem jadło się przypaliło i pozostawały w garnkach przywary, pochodzące od dawnego czasownika przywarzyć 'przypalić?' Dzisiejsza przywara 'wada, zła skłonność, złe przyzwyczajenie' ma zatem powiązanie z kuchnią. Tego typu rekonstrukcje językowe, obejmujące wyrazy od dawna w polszczyźnie używane, o zatartej dziś motywacji słowotwórczej i występujące w nowych znaczeniach, pozwalają nam poznać lepiej kulturę naszych przodków. Należy je przeprowadzać jednak z ostrożnością i dużą dozą krytycyzmu, aby nie zniekształcić przeszłości zakonserwowanej w języku.

oem software