banner

Systemy komercyjne SCS

wojciechowska 1Obok oficjalnej wersji rządowej oraz wersji oprogramowania pod które podlegają przedsiębiorstwa, od kilku lat firmy prywatne rozwijają swoje własne, komercyjne wersje systemów, które obecnie cieszą się dużo większym zainteresowaniem obywateli niżeli jeszcze niekompletny system tworzony przez rząd.
W 2015 roku za pozwoleniem Ludowego Banku Chin osiem firm prywatnych rozpoczęło pracę nad napisaniem swoich własnych wersji oprogramowania. Do programów zatwierdzonych przez władze należą Sesame Credit stworzony przez Alibaba Group, Tencent Credit tworzony przez Tencent, Qianhai Credit, Pengyuan Credit, Zhongcheng Credit, Zhongzhicheng Credit, Kaola Credit oraz Beijing Huadao Credit.

Warto zwrócić uwagę na samą kwestię nazewnictwa systemów i wyraźnie rozróżnić od siebie tworzony przez rząd system zaufania społecznego, określany jako shèhuì xìnyòng, na który składa się cała gama czynników i aktywności człowieka, a system referencji kredytowej w ścisłym znaczeniu finansowym (zhēng xìn), który zorientowany jest na zbieranie ściśle określonych danych, najczęściej związanych z finansami, jak to jest w przypadku systemów większości firm, które dostały w 2015 roku licencję od Ludowego Banku Chin.
Początkowo przewidywano włączenie systemów komercyjnych do oficjalnej rządowej wersji oprogramowania, jednak w 2018 roku Ludowy Bank Chin orzekł, iż interesy prywatne i państwowe są od siebie zbyt różne, w związku z czym oprogramowanie oferowane przez żadną z firm nie może zostać zastosowane w systemie państwowy.

Wśród systemów komercyjnych szczególnie wyróżniają się oprogramowania oferowane przez Alibabę oraz Tencent. W przypadku Alibaby, stworzeniem komercyjnej wersji oprogramowania zajmuje się jedna ze spółek-córek firmy, Ant Financial. Oferowany program to Sesame Credit. Z perspektywy prawnej, Sesame Credit jest zarejestrowany jako oddzielna jednostka pozostająca pod nadzorem Ant Financial (Sesame Credit Management Co., Ltd). Obecnie program ten cieszy się największą popularnością wśród Chińczyków. Został wprowadzony 28 stycznia 2015 roku i jest pierwszym, chińskim, niepaństwowym system oceny dla osób prywatnych oraz małych firm. Ant Financial, jako firma stanowiąca część Alibaba Group, posiada dostęp do danych gromadzonych przez firmę, w tym danych gromadzonych przez inne serwisy oferowane przez spółkę. Sesame Credit zbiera dane o użytkownikach zarówno online jak i offline. W szczelności istotne są dane zgromadzone w trybie online.
Grupuje się je na podstawie pięciu najważniejszych kryteriów:
1. historia użytkownika – przede wszystkim obejmuje historię płatności oraz historię wywiązywania się ze zobowiązań finansowych zaciąganych przez jednostkę w przeszłości
2. zdolność do terminowego spłacania zobowiązań finansowych
3. informacje o użytkowniku, do których zaliczyć należy preferencje, wykształcenie czy cechy charakterystyczne
4. informacje o zachowaniach użytkownika w sieci internetowej, przede wszystkim historia przeglądania stron oraz historia zakupów
5. znajomi – analiza social network, znajomych użytkownika, interakcji pomiędzy użytkownikami.

W oparciu o zgromadzone dane system jest w stanie stworzyć obraz użytkownika oraz przeanalizować jego preferencje i styl życia. Przy użyciu odpowiednich algorytmów, system oblicza indywidualny wynik punktowy dla każdego użytkownika. Algorytmy stosowane do obliczania wyników nie są powszechnie znane. Program przyznaje oceny w przedziale od 350 do 950 punktów, gdzie 350 punktów oznacza użytkownika niezaufanego, a 950 oznacza modelowego użytkownika sieci. Punkty przekładają się następnie na możliwości, jakie otrzymuje użytkownik podczas korzystania z portali oferowanych przez firmę.

Z benefitów oferowanych przez firmę można zacząć korzystać po przekroczeniu wyniku 600 punktów. Należą do nich preferencyjne traktowanie, łatwiejszy dostęp do pożyczki na kupowane produkty, czy inne usługi. Alibaba deklaruje najwyższą dbałość o zabezpieczenie danych swoich klientów. Jednocześnie zaprzecza, jakoby dzieliła się gromadzonymi przez siebie informacjami z systemami tworzonymi przez państwo oraz poddawała ocenie jakościowe cechy użytkownika, takie jak wartości, przekonania religijne czy charakter.
Wiele wskazuje jednak na to, iż chiński rząd będzie dążył do tego, aby technologiczni giganci zajmujący się tworzeniem programów oceny oraz zbieraniem danych o użytkownikach dzielili się pozyskiwanymi przez siebie informacjami. Wyniki uzyskiwane przez osoby prywatne nie są nigdzie upubliczniane bez wydania na to zgody użytkownika. W praktyce, osoby uzyskujące wysokie noty same chętnie dzielą się nimi na swoich kontach w mediach społecznościowych. Coraz częściej i chętniej Chińczycy dzielą się wysokimi wynikami także na portalach randkowych.

Drugim systemem niepaństwowym cieszącym się wielkim zainteresowaniem Chińczyków jest Tencent Credit, oferowany przez Tencent Holding. Tencent Credit jest drugim co do popularności komercyjnym systemem SCS i stanowi konkurencję dla programu Sesame Credit, oferowanego przez Alibabę. Firma wprowadziła na rynek swoje oprogramowanie w 2017 roku. Skala punktowa waha się pomiędzy 300 a 850 punktów.

Należy wspomnieć, że obecnie uczestnictwo w programach oceny oferowanych przez firmy prywatne nie jest przymusowe, a traktowane jest raczej jako możliwość zdobywania przywilejów, zniżek czy łatwiejszego dostępu do pożyczek finansowych. Ponadto można jednocześnie korzystać z systemów oferowanych przez kilka różnych firm. Z tego powodu komercyjne systemy typu SCS często porównywane są do programów lojalnościowych oferowanych przez przedsiębiorstwa zachodnie, takich jak Payback. Kontrowersje gromadzą się głównie wokół spektrum kryteriów poddawanych ocenie systemów, ilości danych zbieranych o samym użytkowniku oraz o jego znajomych. Ponadto istotną różnicą jest to, że Chińczycy nie mają możliwości ocenienia samego systemu punktowania. Niemniej jednak z uczestnictwem w programach komercyjnych wiążą się głównie korzyści, przy jednoczesnym braku dotkliwych kar za niskie wyniki punktowe.

Social Credit System a nadzór nad instytucjami rządowymi

Podstawowym celem powstania systemu oceny wiarygodności społecznej jest zwiększenie transparentności na rynku oraz podniesienie poziomu zaufania. W tym celu system zbiera informacje i wystawia oceny przede wszystkim firmom i obywatelom. Nie można jednak zapominać o ostatniej, bardzo ważnej funkcji systemu, czyli sprawowaniu nadzoru nad samymi politykami, instytucjami i organami państwowymi oraz pracującymi w nich urzędnikami.
Zwraca się szczególną uwagę na kilka zasadniczych problemów. Przede wszystkim korupcję, szczególnie na szczeblach lokalnych. Prowadzi ona do obniżenia poziomu zaufania obywateli i przedsiębiorców do lokalnych władz. Brak pewności i stabilności w regionie powoduje zmniejszoną ilość inwestycji, w tym zagranicznych, oraz większą niechęć do prowadzenia działalności gospodarczej.
Dodatkowo na szczeblach lokalnych często brak transparentności, władze często nie informują ludzi o nowych zarządzeniach. Częste zmiany na stanowiskach urzędniczych prowadzą do braku ciągłości i stabilności prowadzonej polityki, co przejawia się na przykład poprzez brak realizowania projektów obiecanych przez osoby wcześniej sprawujące urząd.
Ostatnim poważnym problemem jest zadłużanie się rządów lokalnych i niespłacanie zaciągniętych zobowiązań.

Instytucje państwowe mają samodzielnie dokonywać oceny swojej działalności i zdawać z niej raporty, oraz mają być poddawane kontrolom przeprowadzanym przez inne instytucje, takie jak uniwersytety czy jednostki badawcze. Taki system ma zapewnić niezależność i bezstronność wydawanych osądów.

Dodatkowo planuje się wprowadzić specjalny rejestr, do którego wpisywani mają być prawnicy, notariusze czy sędziowie. Ocenie ma podlegać przede wszystkim transparentność, rzetelność, obowiązkowość, wywiązywanie się z przydzielonych zadań, stosowanie się do przepisów, dotrzymywanie i wywiązywanie się z umów oraz ogólna opinia publiczna na temat działalności jednostki i jej pracowników.
Tego typu ocena instytucji państwowych miała miejsce przykładowo w 2019 roku, kiedy instytucja Zhongding Credit Rating Service we współpracy z najlepszymi chińskimi uniwersytetami dokonała przeglądu i ocen 2794 lokalnych rządów w 30 chińskich prowincjach. Instytucje rządowe, które zostaną uznane za nieuczciwe, podobnie tak jak firmy czy obywatele, podlegają pod system kar, włącznie z możliwością zostania wpisanym na czarną listę jako „instytucja niegodna zaufania”.

Czarne i czerwone listy

Z rządowym systemem przedsiębiorstw i systemem oceny obywateli bezpośrednio powiązane są czarne i czerwone listy. Czarna lista to określenie na listę firm lub obywateli, na którą można zostać wpisanym na przykład za oszustwa, łamanie przepisów, niestosowanie się do rozporządzeń czy niestosowanie się do wyroków sądu. Czerwona lista to lista, na którą można zostać wpisanym za szczególne zasługi i zachowanie modelowe.

W 2013 roku Sąd Najwyższy ChRL zapowiedział wprowadzenie czarnych list, które miały być upubliczniane. Na listy miały być wpisywane firmy lub osoby prywatne, które świadomie zignorowały wyroki sądowe i nie naprawiły swojego zachowanie. Określono je skrótowo laolai. Od 2014 roku listy z nazwiskami takich osób są publikowane na stronach internetowych, a dostęp do nich jest powszechny i otwarty. Najważniejsze listy prowadzi przede wszystkim Sąd Najwyższy, NDRC oraz STA.

Na czarne listy mogą zostać wpisane zarówno firmy jak i osoby prywatne. Należy podkreślić, że nie ma jednej, zunifikowanej czarnej, istnieje wiele takich list. Niejednokrotnie listy są bardzo ściśle określone i dotyczą tylko jednego rodzaju zakazanej aktywności, na przykład listy osób, które przechodzą przez ulicę w miejscach niedozwolonych.
W przypadku firm wpisanie na czarną listę jest konsekwencją przede wszystkim nieprzestrzegania przepisów, unikania płacenia podatków, niepłacenie pracownikom czy podejmowanie nielegalnych operacji finansowych. Jednocześnie lista przestępstw za popełnienie których firma może zostać wpisana na czarną listę jest stale aktualizowana i pojawiają się na niej nowe pozycje, takie jak na przykład zbytnie zanieczyszczanie środowiska w procesie produkcji czy prowadzenie działalności bez wszystkich wymaganych licencji i pozwoleń.

Należy zaznaczyć, że niski wynik punktowy przyznany przez system oceny przedsiębiorstw sam w sobie nie decyduje o wpisaniu firmy na czarną listę. Wręcz przeciwnie, z reguły to znalezienie się na czarnej liście negatywnie oddziałuje na wynik punktowy przedsiębiorstwa. Wpisanie na czarną listę rzutuje na całe życie jednostki bądź przedsiębiorstwa, obowiązują bowiem reguły, zgodnie z którymi znalezienie się na czarnej liście ma nieść ze sobą konsekwencję dla wszystkich innych aspektów życia i działalności człowieka. Zasady te zgodne są ze zdaniem, iż „system pozwoli uczciwym ludziom wędrować wszędzie pod Niebem, podczas gdy nieuczciwym utrudni zrobienie nawet jednego kroku”.

Warto też wspomnieć o tym, że firmy otrzymujące pośrednie ratingi traktowane są w sposób standardowy, przy czym pogorszenie się wyniku firmy, który nie kwalifikuje jej jednak jeszcze do najniższej kategorii, może stanowić podstawę do zaostrzenia nadzoru ze strony odpowiednich organów.

Listy mają podlegać systematycznym aktualizacjom. Figurowanie na liście wiąże się z wieloma ograniczeniami, utrudnieniem funkcjonowania czy karami. Wydłuża się czas potrzebny na załatwienie spraw administracyjnych, uzyskanie licencji i pozwoleń, a nadzór nad firmą zostaje znacząco zaostrzony. Jednocześnie wpisanie przedsiębiorstwa na czarną listę wiąże się z bezpośrednimi konsekwencjami dla osób wysoko postawionych w hierarchii firmowej, w szczególności właściciela lub prezesa.
Czas przez jaki firma jest wpisana na listę jest ściśle powiązany tym jak poważne było popełnione przez firmę wykroczenie. Wykroczenie standardowe powoduje wpisanie na listę na czas od trzech miesięcy do jednego roku. Poważne wykroczenie zwykle powoduje znalezienie się na liście od sześciu miesięcy do trzech lat. Bardzo poważne wykroczenia rozpatrywane są indywidualnie. W tym przypadku istnieje także możliwość wpisania firmy na czarną listę już na stałe.

Aby zostać wykreślonym z listy w dwóch pierwszych przypadkach należy zastosować się do wyroku sądu, wypełnić wymagane dokumenty, przedstawić dowody na to, że firma zmieniła sposób prowadzenia działalności w taki sposób, że już nie narusza żadnych przepisów, kierownictwo musi przejść odpowiednie szkolenia. Wymagane jest ponadto złożenie przyrzeczenia, że firma więcej nie dopuści się popełnienia żadnego wykroczenia w przyszłości. W przypadku bardzo poważnych wykroczeń, o ile firma nie została wpisana na listę na stałe, sposób wypisania z listy jest ustalany indywidualnie.

W przypadku osób prywatnych wpisanie na czarną listę może być skutkiem naruszenia przepisów, unikania płacenia podatków, niestosowania się do wyroków sądowych (na przykład niepłacenie alimentów) czy łamanie powszechnie przyjętych norm, na przykład śmiecenie w miejscach publicznych lub złe zachowanie.

Kary związane z wpisaniem na taką listę są różne i zależą od rodzaju popełnionego wykroczenia. Bardzo często stosuje się jednak tzw. public shaming, poprzez wyświetlanie zdjęć osób wpisanych na listę na monitorach i billboardach rozmieszczonych w całym mieście (przykładowo w prowincji Anhui).
W prowincji Sichuan lokalny rząd wprowadził inne rozwiązanie, mające na celu ostracyzowanie nieuczciwych obywateli. Jeśli ktoś próbuje się dodzwonić do osoby, która została wpisana na czarną listę, zamiast sygnału oczekiwania usłyszy wiadomość o tym, że człowiek z którym próbuje się właśnie skontaktować jest wpisany na czarną listę.
Podobne rozwiązania wprowadzane są także w Pekinie. Sąd Najwyższy ChRL nawiązał współpracę w firmą technologiczną Qihoo 360. Za pomocą aplikacji firmy można sprawdzić, czy osoby z którymi próbujemy nawiązać kontakt, czy też nawet osoby w naszym otoczeniu są wpisane na czarną listę, bądź też nie.

W celu zostania wypisanym z listy należy przedstawić dowód, że wyrządzone przez jednostkę szkody zostały naprawione oraz obiecać, że złe zachowania nie będą się więcej powtarzać w przyszłości. Najczęściej wymagane jest także zaangażowanie się w życie lokalnej społeczności poprzez wolontariat czy prace społeczne. Mile widziane jest także składanie datków na organizacje pożytku publicznego, organizacje charytatywne czy krwiodawstwo.

Na drugim końcu spektrum znajdują się czerwone listy, na które wpisywane są tylko modelowe przedsiębiorstwa oraz modelowi obywatele. Podobnie jak w przypadku czarnych list, nie istnieje jedna czerwona lista, a wiele list. Na czerwone listy wpisane mogą zostać firmy, które wywiązują się ze wszystkich obowiązków bez zarzutu i uzyskują najwyższe noty. Aby zostać wpisaną na czerwoną listę, firma musi uzyskać przez trzy lata z rzędu najwyższą możliwą kategorię. W tym celu należy na przykład przykładać szczególną wagę do prowadzonych przez firmę operacji finansowych czy ochrony środowiska oraz skrupulatnie przestrzegać przepisów. W przypadku zwykłych obywateli w celu znalezienia się na czerwonej liście należ wykazywać się wzorową postawą i działać na rzecz społeczeństwa.

System punktowania, kar i nagród

Zarówno za przestrzeganie zasad wyznaczonych przez system, jak i łamanie ich, przewidziane są kary i nagrody. Najwięcej kontrowersji jak do tej pory narosło wokół systemu karania obywateli. Już teraz niektóre programy pilotażowe rozszerzały zakres swojego działania poza nadawanie obywatelom konkretnego wyniku punktowego, ale także przypisywały im klasy i grupowały w zależności od osiąganych wyników.

Za przestrzeganie przepisów i zaliczenie do lepszych klas obywateli przewidywane są nagrody, takie jak szybszy i łatwiejszy dostęp do usług finansowych i pożyczek, możliwość rezerwowania produktów i usług bez konieczności wcześniejszego wpłacenia zaliczki, ułatwienia i usprawnienie przechodzenia przez procesy administracyjne, w tym szybszy czas otrzymania wizy na wyjazdy zagraniczne.
Jednym z bardziej kontrowersyjnych benefitów jest szybszy i łatwiejszy dostęp do opieki medycznej dla osób uzyskujących wysokie noty. Ponadto bez dobrych wyników jednostka nie będzie miała możliwości podjęcia nauki w najlepszych szkołach czy otrzymania dobrej pracy, bądź objęcia stanowiska cieszącego się wysokim prestiżem, a wymagającego powszechnego zaufania.
Udogodnienia w ramach systemu nagród obejmują także firmy, które korzystają przede wszystkim finansowo, a także podlegają mniej restrykcyjnemu nadzorowi.

Więcej kontrowersji wiąże się natomiast z systemem kar, przede wszystkim w sferach tak fundamentalnych jak dostęp do opieki medycznej. Osoby osiągające niskie wyniki utracą przywilej korzystania z produktów i usług powszechnie uważanych za luksusowe - przykładowo odmówione będzie im rezerwowanie pokoi w hotelach pięciogwiazdkowych czy podróżowanie pierwszą klasą. Takim osobom może zostać ograniczony dostęp do barów i restauracji, a także może zostać ograniczona ich wolność poruszania się. Specjalne listy obywateli związane ściśle z dostępnością do produktów luksusowych są już powszechnie tworzone przez sądy.

Należy podkreślić, że ograniczenie w dostępie do dóbr luksusowych jest bezpośrednim efektem złamania prawa i zostania osądzonym, a nie posiadania niskiego wyniku punktowego, tak jak to często przedstawiają szukające sensacji media. Wydłużeniu ulegać będą wszelkie procedury administracyjne, niemożliwym będzie podjęcie dobrych studiów i wykonywanie dobrej pracy na szanowanych stanowiskach. Bardzo wiele kontrowersji budzi także projekt ograniczania dostępu do dobrych szkół i uniwersytetów dzieciom, których rodzice uzyskują złe wyniki. Tym samym system karze nie tylko jednostkę, ale także bezpośrednio oddziałuje na jej rodzinę i najbliższych.

Reakcja społeczna

Pomimo zapewnień o wprowadzeniu obowiązkowego ogólnokrajowego systemu do końca 2020 roku, system w dalszym ciągu nie jest gotowy i nie jest jeszcze w pełni funkcjonalny. Trudno zatem wyrokować o jego długofalowych konsekwencjach dla społeczeństwa chińskiego, relacji Chin z innymi krajami oraz jego wpływu na ogólnoświatową sytuację polityczną i gospodarczą. Stopniowo pojawiają się wyniki pierwszych badań dotyczących poziomu akceptacji SCS przez chińskie społeczeństwo.

Badania przeprowadzone przez profesor Genię Kostkę na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie wskazują, że jak dotychczas Chińczycy odnoszą się do pomysłu wprowadzenia systemu raczej pozytywnie. System uważa się za odpowiedź na problem niskiego zaufania społecznego w Chinach, a także sposób na przywrócenie porządku i wartości moralnych, podniesienie poziomu bezpieczeństwa, oraz walkę z korupcją i nieuczciwymi firmami. Chińczycy skłonni są wobec tego do zrezygnowania z części swojej prywatności na poczet wspólnego dobra oraz podniesienia ogólnego poziomu życia.

Wyniki ankiet przeprowadzonych przez Genię Kostkę, dotyczących postrzegania systemu SCS pokazują, że najwyższy poziom akceptacji dla wprowadzenia systemu wykazują osoby w przedziale wiekowym 51-65 lat, o wyższym wykształceniu i wyższych zarobkach, oraz zamieszkujące bogate prowincje wschodnie. Jednocześnie stosunkowo wysoki poziom akceptacji dla wprowadzenie SCS wykazują ludzie młodzi. Taki stan rzeczy, choć nieintuicyjny, może być związany z lepszym obeznaniem z nowoczesnymi technologiami. Elementem zachęcającym osoby starsze do uczestniczenia w komercyjnych systemach oceny społecznej jest możliwość dostania lepszych ofert finansowych oraz łatwiejszy dostęp do pożyczek przy zachowaniu dobrych wyników punktowych. Badania pokazują, że obecnie już około cztery na pięć osób bierze udział w chociaż jednym komercyjnym systemie oceny, a przynajmniej jedna na dziesięć osób korzysta z systemów rządowych.

Badania pokazują także czy i w jaki sposób jednostki zmieniają swoje zachowanie pod wpływem uczestniczenia w programie oceny, oraz czy uzyskany przez nie wynik punktowy ma przełożenie na jakość relacji społecznych z innymi. Większość ankietowanych osób twierdzi, że przynajmniej jeden raz zmieniło swoje zachowanie pod wpływem uczestnictwa w programie.
Najczęściej zmieniano sposób zachowania się w Internecie, wyszukiwano inne treści, częściej płacono z wykorzystaniem aplikacji oraz częściej przeznaczano pieniądze na cele charytatywne. Jednocześnie znacznie ograniczano czas spędzany na graniu w gry komputerowe oraz ostrożniej podchodzono do publikowanych przez siebie treści.
Do zmiany zachowania skłonne są częściej osoby mieszkające w dużych miastach i bogatych prowincjach wschodnich, lepiej wykształcone, dobrze zarabiające i kobiety. Jednocześnie większość osób ankietowanych przyznaje, że zmieniłoby zdanie o swoich znajomych, gdyby ich wynik punktowy uległ nagłemu pogorszeniu. Pojawiają się już także przypadki usuwania ze znajomych osób, których wynik punktowy jest zbyt niski.

Czynnikami najsilniej wpływającymi na zmiany zachowania wśród użytkowników oprogramowania jest chęć otrzymania nagrody, następnie chęć uniknięcia kary i na ostatnim miejscu - chęć zaimponowania rodzinie i znajomym. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, iż dane zbierane przez badaczy mogą nie oddawać stanu faktycznego, gdyż zachodzi obawa, czy osoby biorące udział w ankietach udzielały prawdziwych odpowiedzi, pozostających w zgodzie z ich prawdziwymi przemyśleniami i sumieniem. Na taki stan rzeczy może wpływać autocenzura u osób ankietowanych, a także sam ustrój Chińskiej Republiki Ludowej, oraz wychowanie, jakie odebrały osoby biorące udział w badaniu.
Gabriela Wojciechowska

Jest to trzecia (z czterech) część analizy Gabrieli Wojciechowskiej (absolwentki Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ), dotyczącej wprowadzanego w Chinach systemu zaufania społecznego, noszącego znamiona inżynierii społecznej i przyjmowanego z obawami w innych państwach. To obszerne opracowanie (z bogatymi przypisami) pt. Social Credit System – inteligentny panoptykon z chińską charakterystyką czy sposób na zbudowanie społeczeństwa przyszłości? ukazało się na portalu Instytutu Boyma pod linkiem:
https://instytutboyma.org/pl/social-credit-system-inteligentny-panoptykon-z-chinska-charakterystyka-czy-sposob-na-zbudowanie-spoleczenstwa-przyszlosci/
Część pierwsza – Chiński system zaufania społecznego - ukazała się w SN Nr 10/22, druga – Chiński system oceny przedsiębiorstw - w SN 11/22, a ostatnia, czwarta ukaże się w SN Nr 1/23.

Wyróżnienia w tekście pochodzą od Redakcji SN