Informacje (el)
- Autor: red.
- Odsłon: 4572
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2946
Najbardziej zadłużone szpitale w Polsce to instytuty podległe Ministrowi Zdrowia. Kondycja finansowa pięciu z sześciu skontrolowanych przez NIK instytutów badawczych jest bardzo trudna: ich łączne zadłużenie wynosi 283 mln. Może to zagrażać istnieniu i działaniu instytutów w obecnej formie.
W krytycznej sytuacji - najgorszej ze wszystkich szesnastu instytutów nadzorowanych przez Ministra Zdrowia - jest Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi: natychmiastowego uregulowania wymagają zobowiązania na 175 mln. Równie trudna jest sytuacja Centrum Zdrowia Dziecka oraz Instytutu Reumatologii.
W ostatnich latach tylko jeden ośrodek, Instytut Matki i Dziecka, znacząco zredukował swoje zadłużenie, spłacając najpilniejsze zobowiązania. Jednak zarówno on, jak i pozostałe instytuty stopniowo wpadały w coraz większe kłopoty. W 2008 roku stratę odnotowano w dziewięciu z nich, ale w czerwcu ubiegłego roku już w 15 z 16 placówek. Strat nie przynosił jedynie Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu.
Pomimo bardzo trudnej kondycji finansowej, której skutki mogą dotknąć zarówno pacjentów, jak i pracowników - w przypadku likwidacji którejkolwiek z placówek w systemie ochrony zdrowia powstanie bowiem znacząca luka - skontrolowane instytuty nie wdrożyły skutecznych planów naprawczych.
Kontrola wykazała, że w najbardziej zadłużonych instytutach nawarstwienie zobowiązań i nieprawidłowości jest tak duże, że ustabilizowanie sytuacji ekonomicznej jest niemożliwe bez pomocy ze strony nadzorującego jednostki Ministra Zdrowia.
Aż 10 z 16 obecnie funkcjonujących instytutów zostało utworzonych w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku, w zupełnie innych warunkach gospodarczych. Wdrażanie jakichkolwiek reform systemowych jest niezwykle trudne, bo brakuje choćby zintegrowanych systemów informatycznych (w największym w Polsce Centrum Onkologii elektroniczną rejestrację pacjentów wprowadzono dopiero w 2011 roku), nie ma narzędzi ani tradycji oceniania i wiązania efektów pracy z wysokością wynagrodzeń i premii.
W trzech instytutach w skontrolowanym okresie zatrudnienie wzrosło o niemal 250 etatów (z czego o 191 w samym tylko Centrum Onkologii). Pomimo wzrostu zatrudnienia ogółem, liczba pracowników naukowych w instytutach systematycznie spadała. W żadnej skontrolowanej jednostce poziom zatrudnienia pracowników naukowych nie przekraczał 10 proc. W Centrum Zdrowia Matki Polki pracownicy naukowi stanowili niespełna 2 proc. wszystkich zatrudnionych, a od 2009 roku Centrum nie zatrudniało na pełen etat ani jednego pracownika naukowego. Aparatura badawcza stanowiła od 2 do 8 proc. majątku instytutów, przychody ze sprzedaży projektów badawczych, wynosiły nie więcej niż 1 proc., natomiast przychody z działalności naukowej mieściły się w przedziale 4-12 proc. (z wyjątkiem Instytut Psychiatrii-21proc.)
NIK alarmuje, że rażące zaniedbania występowały w wielu sferach działania instytutów i dotyczyły m. in.:
-
prowadzenia badań klinicznych - w Centrum Onkologii zasady prowadzenia badań, raportowania, kalkulacji kosztów i podziału budżetu zostały uregulowane dopiero we wrześniu 2011 roku. Wcześniej brak mechanizmu automatycznego raportowania o procedurach przeprowadzonych w ramach badań klinicznych oraz bierność i inercja służb finansowych Instytutu, a także tolerowanie przez Instytut wadliwego systemu rozliczeń finansowych umożliwiały proceder ukrywania badania klinicznego przed zespołem badawczym, personelem wspierającym i pomocniczym pod przykrywką standardowych procedur leczniczych. Szacuje się, że utracone przychody Centrum z tego tytułu w okresie od stycznia 2009 r. do końca października 2010 r. to ponad 771,8 tys. zł;
-
gospodarowania majątkiem - Instytut Psychiatrii i Neurologii zgodnie z podpisanymi z firmami zewnętrznymi umowami na opłatach za parking o pow. ponad 4 tys m2 zarabiał 595 złotych miesięcznie, choć stawki za godzinę parkowania były wyższe niż w strefie płatnego parkowania na terenie Warszawy;
-
zlecania badań podwykonawcom bez wymaganej zgody ministerstwa i zawierania umów o dzieło z własnymi pracownikami na wykonanie zleconych badań (Instytut Matki i Dziecka) z naruszeniem umów z Ministerstwem;
-
nadużywania zamówienia w trybie "z wolnej ręki" - w Centrum Zdrowia Matki Polki poszczególne zamówienia, m. in. na sprzęt medyczny, opiewały na kwoty ok. 90-150 tys. zł.
NIK zwraca uwagę, że dla uratowania instytutów podległych Ministrowi Zdrowia nie wystarczy zastrzyk finansowy. Placówkom, zarówno tym najbardziej zadłużonym, jak i tym w nieco lepszej kondycji finansowej, potrzebny jest kompleksowy plan naprawy. Musi on obejmować nie tylko sferę gospodarowania majątkiem poszczególnych instytutów, ale także sposób zarządzania, politykę kadrową oraz strategię rozwoju uwzględniającą większą aktywność naukowo – badawczą.
NIK skontrolowała: Centrum Onkologii - Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie; Instytut "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" w Warszawie; Instytut Matki i Dziecka; Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie; Instytut Reumatologii im. prof. dr hab. med. Eleonory Reicher ; Instytut "Centrum Zdrowia Matki Polki" w Łodzi.
Pełen raport z kontroli dostępny jest na stronie http://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-szpitalach-instytutach-badawczych.html
- Autor: al
- Odsłon: 3465
We wrześniu 2013 Najwyższa Izba Kontroli opublikowała wyniki kontroli wybranych uczelni w latach 2010-2012 pod kątem badań stosowanych oraz wdrożeń. Mało optymistyczna konkluzja tej kontroli nie zaskakuje, bo od lat sytuacja się nie zmienia: budżet państwa wydaje setki milionów złotych na projekty badawcze i innowacje, jednak efekty tych działań nie mają większego wpływu na poprawę innowacyjności polskiej gospodarki.
Izba oceniła pozytywnie - mimo stwierdzonych nieprawidłowości - tylko realizację (przez skontrolowane szkoły wyższe i podmioty zarządzające parkami technologicznymi) zadań z zakresu wspierania innowacji i wdrażania nowych technologii. Natomiast efekt uzyskany poprzez realizację tych zadań, dotyczący poprawy innowacyjności polskiego przemysłu i gospodarki, NIK ocenia negatywnie.
Ilość a jakość
Skontrolowane szkoły wyższe w okresie objętym kontrolą zakończyły realizację 4.827 projektów badawczych o wartości 729.331,6 tys. zł, w tym 283 projektów rozwojowych, celowych i zamawianych o wartości 242.686,9 tys. zł.
Uzyskały też ochronę 906 wynalazków, wzorów użytkowych i przemysłowych oraz znaków towarowych. Ich atrakcyjność dla przemysłu była jednak nieznaczna.
Zgłaszaniu do ochrony mało znaczących osiągnięć sprzyjało wprowadzenie przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego kryteriów oceny parametrycznej jednostek naukowych, premiujących m.in. liczbę wynalazków zgłoszonych do opatentowania oraz liczbę uzyskanych patentów i praw ochronnych, bez względu na ich jakość i możliwość zastosowania w praktyce.
>W konsekwencji ochrona ponad połowy z nich wygasła po upływie pierwszego, trzyletniego okresu.
>Większość skontrolowanych uczelni stworzyła właściwe warunki organizacyjne do wykorzystania wyników badań naukowych i ich transferu do gospodarki. Utworzono centra transferu technologii, akademickie inkubatory przedsiębiorczości, tzw. spółki odpryskowe, zatrudniono rzeczników patentowych, nawiązano współprace z otoczeniem gospodarczym. Część uczelni wprowadziła w życie regulaminy zarządzania prawami własności intelektualnej oraz zasady komercjalizacji wiedzy i technologii. Połowa z nich zakończyła realizację łącznie 52 projektów wspomagających transfer technologii, które sfinansowano środkami publicznymi w wysokości 121.078,4 tys. zł (w siedmiu z nich o wartości 1.215,8 tys. zł stwierdzono różnego rodzaju nieprawidłowości).
>Stworzono tym samym mechanizmy, których właściwe wykorzystywanie – przy zapewnieniu bodźców zewnętrznych – wspomagać powinno praktyczne wykorzystanie wyników badań naukowych dla poprawy innowacyjności polskiego przemysłu i gospodarki.
Faktycznie nie miały one jednak istotnego wpływu na skuteczną realizację tego zadania, ponieważ:
- większość centrów transferu technologii nie realizowała zadań ustalonych w art. 86 ust. 4 P.s.w., tj. sprzedaży lub nieodpłatnego przekazywania wyników badań i prac rozwojowych do gospodarki; nie udzielały też one twórcom rezultatów badań wsparcia w poszukiwaniu przedsiębiorców zainteresowanych wdrożeniem ich w gospodarce,
− prawie wszystkie uczelnie ukierunkowały współpracę z przedsiębiorcami głównie na realizację wspólnych projektów unijnych, organizowanie praktyk studenckich, wykonywanie ekspertyz, a nie na prowadzenie badań naukowych i prac rozwojowych na ich rzecz, czy też sprzedaż lub nieodpłatne przekazywanie im wyników tych badań i prac, tj. zadania wymienione w art. 4 ust. 4 i art. 86 ust. 4 P.s.w.
Najistotniejszym powodem niskiego stopnia praktycznego wykorzystania rezultatów przeprowadzonych badań były bariery zewnętrzne, niezależne od kadry zarządzającej i naukowej uczelni, w tym system podziału środków finansowych na naukę. System ten polega na finansowaniu licznych, lecz stosunkowo niewielkich przedsięwzięć naukowych, zamiast badań o istotnym znaczeniu dla społeczeństwa, gospodarki i rozwoju technologicznego państwa, wskazanych w Krajowym Programie Badań Naukowych i Prac Rozwojowych.
W konsekwencji w gospodarce wdrożono wyniki zaledwie 95 badań i prac rozwojowych. Przy czym blisko 2/3 z tych wdrożeń zrealizowały dwie z 16 skontrolowanych uczelni, a cztery jednostki nie dokonały transferu do gospodarki ani jednego z posiadanych wynalazków i żadnego z zakończonych projektów badawczych.
Parki technologiczne z nazwy
>Celami działalności podmiotów zarządzających skontrolowanymi parkami technologicznymi – w których utworzenie zaangażowano 808.114,5 tys. zł, a kolejne 175.252,2 tys. zł wydatkowano w okresie objętym kontrolą na ich funkcjonowanie – było m.in. tworzenie warunków do rozwoju firm technologicznych i innowacyjnych, a także zapewnienie warunków do rozwoju innowacyjnych przedsięwzięć i udzielanie pomocy nowo powstałym firmom w początkowej fazie ich funkcjonowania.
Pozytywnym zjawiskiem było ukierunkowanie, przez połowę podmiotów zarządzających, aktywności parków na lokatorów reprezentujących wybrane dziedziny działalności oraz opracowanie przez większość z nich kryteriów wyboru firm do prowadzonych parków.
Taka specjalizacja, nastawiona na branże o silnym potencjale w danym regionie, oraz odpowiedni dobór lokatorów, sprzyja integracji środowiska przedsiębiorców i naukowców zorientowanych na określonej działalności oraz umożliwia osiągnięcie efektu synergii, stanowiącego istotę tworzenia parków technologicznych.
Nie przyniosło to jednak oczekiwanych rezultatów. Trzy podmioty ustaliły bowiem kryteria wyboru w sposób nieodpowiadający w pełni wytyczonym celom działalności lub niezapewniający ulokowania w parkach firm prowadzących działalność w branżach uznanych za pożądane, a trzy kolejne nie zawsze przestrzegały ustalonych zasad.
W konsekwencji, wśród 421 lokatorów parków objętych kontrolą, jedynie 147 (czyli 34,9 %) było firmami technologicznymi (i to nie zawsze prowadzącymi działalność zgodną z ustalonym profilem), zaś w inkubatorach i inkubatorach technologicznych ulokowali się także przedsiębiorcy prowadzący działalność od szeregu lat, mimo że założeniem utworzenia inkubatorów było udzielanie wsparcia przedsięwzięciom w początkowym okresie działalności.
Najbardziej tolerancyjne kryteria, nieodnoszące się do celów utworzenia parku, stworzyły podmioty zarządzające parkami zlokalizowanymi w województwach o słabszym rozwoju gospodarczym. Głównym powodem był brak na regionalnym rynku firm technologicznych oraz konieczność znalezienia najemców w celu pokrycia kosztów utrzymania podmiotu zarządzającego.
>W konsekwencji, w tych parkach albo w ogóle nie było firm technologicznych, albo stanowiły one nieznaczny odsetek, a wsparcie kierowano także do przedsiębiorców, którzy nie powinni z niego korzystać. Wątpliwości budzi zatem finansowanie ze środków publicznych tworzenia parków technologicznych w regionach o niskiej koncentracji firm prowadzących działalność w oparciu o wysoko zaawansowane technologie lub oddalonych od uczelni posiadających osiągnięcia w transferze technologii do przemysłu.
Właściwemu doborowi firm do parków technologicznych nie sprzyjało też ustalanie przez instytucje zarządzające programami unijnymi wskaźników rezultatu nie mierzących stopnia osiągnięcia założonych celów lub nieprecyzyjnych (z tych źródeł dofinansowano utworzenie siedmiu z ośmiu objętych kontrolą parków technologicznych). W rezultacie beneficjenci nie czuli się zobowiązani do poszukiwania firm technologicznych.
Szczególnie niepokojącym zjawiskiem jest stosunkowo skromna pomoc w pozyskiwaniu nowych technologii i ich wdrażaniu do praktycznego wykorzystania, m.in. z powodu nieutworzenia centrów transferu technologii w połowie parków objętych kontrolą. Laboratoria utworzone w dwóch parkach prowadziły zaś działalność na potrzeby uczelni, a nie na rzecz przedsiębiorców w nich funkcjonujących.
Pomimo nawiązania formalnej współpracy z uczelniami, wymierne efekty w postaci nowych technologii uzyskali w okresie objętym kontrolą jedynie lokatorzy Wrocławskiego Parku Technologicznego.
Znamienne jest, iż skąpe usługi wsparcia oferowały głównie podmioty zarządzające parkami o małej liczbie firm technologicznych, usytuowane w regionach o niższym poziomie rozwoju gospodarczego. Charakter prowadzonej działalności upodabnia je bardziej do parków przemysłowych i budzi wątpliwości co do możliwości osiągnięcia założonych celów, także w przyszłości. Jednym z powodów może być też stosunkowo krotki okres działalności niektórych z tych parków.
>W rezultacie, spośród 421 firm funkcjonujących w parkach objętych kontrolą, jedynie 87 (20,7%) w latach 2010–2012 wdrożyło do praktycznego wykorzystania łącznie 153 nowe rozwiązania technologiczne. Przy czym aż 85,6% tych wdrożeń miało miejsce w przedsiębiorstwach ulokowanych we Wrocławskim Parku Technologicznym.
Uwagi i wnioski NIK
Pozytywnym zjawiskiem jest uchwalenie „Krajowego Programu Badań. Założenia polityki naukowo – technicznej i innowacyjnej państwa”(w 2011 r.) oraz uruchomienie przez NCBiR instrumentów adresowanych do przedsiębiorców. Ocena skuteczności tych rozwiązań możliwa będzie jednak dopiero po uzyskaniu danych z ich realizacji.
NIK zwraca jednak uwagę, że Program ten zastąpił Krajowy Program Badań Naukowych i Prac Rozwojowych, ustanowiony w 2008 r., który – jak wykazała kontrola „Wykorzystanie środków publicznych na naukę” – nie przyniósł spodziewanych rezultatów. Niepełna realizacja KPBiPR i zmiany legislacyjne w obszarze nauki znacząco opóźniły osiągnięcie celów polityki naukowej, naukowo-technicznej i innowacyjnej państwa zaprojektowanych w 2008 r., zmierzających do efektywnego finansowania badań naukowych oraz zacieśnienia współpracy z gospodarką.
Spośród 10 planowanych strategicznych programów badań naukowych, uruchomiono zaledwie dwa, a NCBiR nie prowadziło systematycznej ich ewaluacji, w tym oceny wpływu na rozwój nauki i gospodarki. W ramach nowego Programu w 2012 r. zatwierdzono zaś dopiero jeden strategiczny program – STRATEGMED.
>
Stosownie do - ogłoszonej przez Komisję Europejską – Strategii na rzecz inteligentnego i zrównoważonego rozwoju sprzyjającego włączeniu społecznemu (Europa 2020), wyzwaniem dla Polski jest realizacja jej priorytetów, z których jednym jest rozwój gospodarki opartej na wiedzy i innowacjach. Niezbędne jest przekształcenie innowacyjnych pomysłów w nowe produkty i usługi, które przyczyniałyby się do wzrostu gospodarczego i tworzenia nowych miejsc pracy.
Należy dążyć do likwidacji barier identyfikowanych w zakresie transferu wyników badań naukowych i prac rozwojowych, na które to badania i prace wydatkowane są znaczne środki publiczne (w części 28 budżetu państwa w 2010 r. - 10.416,2 mln zł, w 2010- 5.890,4 mln zł, w 2011 - 6.545,4 mln zł. Ponadto z Funduszu Nauki i Technologii Polskiej na inwestycje służące badaniom naukowym i pracom rozwojowym - 354,6 mln zł i 136,9 mln zł.), a kolejne - na wspomaganie transferu technologii i rozwój innowacyjności.
W tym celu niezbędne jest m.in. stworzenie zachęt finansowych dla przedsiębiorców wdrażających nowe technologie.
W związku z powyższym, NIK wnosi do Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego o:
− wprowadzenie zachęt dla pracowników naukowych do poszukiwań rozwiązań zorientowanych na praktyczne zastosowanie,
− doprowadzenie do zmiany struktury i zasad finansowania badań naukowych, które powinny być w większym stopniu ukierunkowane na projekty możliwe do wykorzystania w gospodarce.
Rada Ministrów powinna też rozważyć stworzenie programu, którego zadaniem byłoby opracowanie ogólnopolskiego systemu współpracy nauki i gospodarki.
Aktualnie wszystkie działania są rozproszone i prowadzone przez podmioty, które w zakresie swojej właściwości mają również inne zadania i cele, co nie sprzyja skuteczności wprowadzanych rozwiązań.
Dysponenci środków publicznych powinni zapewnić osiągnięcie celów programów wsparcia. Niezbędne jest także ścisłe powiązanie wskaźników rezultatów dofinansowanych projektów z celami w nich założonymi, tak by za pośrednictwem tych wskaźników możliwe było zmierzenie stopnia osiągnięcia zaplanowanych celów.
>
Rozważenia wymaga również potrzeba dofinansowania środkami publicznymi tworzenia kolejnych parków technologicznych, zwłaszcza na obszarach o niskiej koncentracji zaawansowanych technologicznie firm produkcyjnych oraz centrów transferu technologii w uczelniach o znikomej możliwości uzyskiwania atrakcyjnych dla przedsiębiorców rezultatów badań naukowych i prac rozwojowych.
>Wskazane jest też koncentrowanie działalności parków technologicznych wokół wybranych branż działalności (specjalizacja) oraz pozyskanie do tych parków firm prowadzących działalność technologiczną.
>
Aktualne są również wnioski (zaprezentowane w Informacji o wynikach kontroli „Wykorzystanie środków publicznych na naukę”, z września 2012 r.), m.in. o podjęcie przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego działań w celu zapewnienia skutecznego nadzoru nad prawidłowym wykorzystaniem środków publicznych na naukę oraz osiąganiem celów badawczych i wdrożeniowych przez jednostki naukowe.
>
Jednocześnie NIK zwraca uwagę, że znaczącego wpływu na poprawę komercjalizacji wyników badań naukowych i prac rozwojowych nie będą zapewne miały zmiany planowane przez MNiSW, których założenia opublikowano na jego stronie internetowej. Przyznanie przedsiębiorcom prawa do dokonania 1% odpisu od podatku od osób prawnych na rzecz uczelni przyniesie być może dodatkowe przychody na działalność szkół wyższych.
Obawy też budzi przyznanie naukowcom praw majątkowych do własności przemysłowej oraz majątkowych praw autorskich, będących rezultatem prac badawczych i rozwojowych – a zatem i przychodów z ich komercjalizacji, podczas gdy ryzyko niepowodzenia projektu badawczego ciąży przede wszystkim na budżecie państwa (finansującym jego realizację) oraz na uczelni (ponoszącej koszty prowadzonych prac i poszukiwania podmiotów zainteresowanych wdrożeniem ich wyników w gospodarce).
W większości przypadków, biorąc pod uwagę wysokość dotychczas uzyskiwanych przychodów z komercjalizacji, kosztów ponoszonych przez uczelnię nie pokryje wpłata twórców planowana na nie więcej niż 25% uzyskanych przychodów.
Ponadto, mimo że skontrolowane szkoły wyższe zagwarantowały twórcom wyników badań wynagrodzenie w godziwej wysokości (40-60% przychodów uzyskanych z komercjalizacji), skuteczność transferu tych wyników do gospodarki była znikoma.
Zwrócić uwagę należy przede wszystkim na konieczność usuwania innych barier zidentyfikowanych w obszarze transferu technologii i objęcie finansowaniem badań, których wyniki mają realne możliwości poprawy innowacyjności gospodarki.
Interesującym rozwiązaniem jest natomiast ulga dla przedsiębiorców na badania i rozwój, zaproponowana przez Ministerstwo Gospodarki w przekazanym do konsultacji projekcie „Programu rozwoju przedsiębiorstw do 2020 r.” (możliwość odliczania od podatku należnego 126% kwoty nakładów poniesionych na działalność B+R - 100% kosztów zaliczanych do kosztów uzyskania przychodów + 26% tych kosztów odliczanych od podatku należnego).
Raport jest dostępny pod adresem - http://www.nik.gov.pl/kontrole/wyniki-kontroli-nik/kontrole,10770.html
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 186
Najwyższa Izba Kontroli ocenia negatywnie działalność Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w zakresie zarządzania majątkiem i rozporządzania środkami publicznymi.
Sposób gospodarowania tymi środkami w latach 2022-2025 (I kwartał) nie zapewnił oszczędnego i efektywnego wydatkowania kwoty 47,6 mln zł, czyli niemal połowy ze 107 mln zł wydatków objętych badaniem.
Finansowanie większości zbadanych przez NIK przedsięwzięć edukacyjno-kulturalnych naruszało wymóg prawidłowego, gospodarnego, celowego i rzetelnego zarządzania środkami publicznymi. Prezes Instytutu, niezgodnie z ustawą o IPN, stworzył nowe komórki organizacyjne, zajmujące się głównie działalnością edukacyjną, a na ich działalność przeznaczono ponad 50 mln zł. Niezgodne z ustawą o IPN utworzenie nowych biur i tryb powołania ich dyrektorów uzasadniał kwestionowanie celowości wydatków publicznych w kwocie prawie 5 mln na wynagrodzenia kadry kierowniczej tych biur.
Niecelowo i niegospodarnie wydatkowano 14,9 mln zł na realizację działań edukacyjno-kulturalnych oraz na bieżące funkcjonowanie Instytutu. Przy zleceniach usług i dostaw na łączną kwotę 13 mln zł naruszono przepisy ustawy o zamówieniach publicznych lub uregulowania wewnętrzne. Nie zawsze weryfikowano prawidłowość udzielania zamówień na usługi i dostawy pod kątem przestrzegania zasad szacowania wartości zamówienia, zachowania bezstronności i obiektywizmu oraz zasad uczciwej konkurencji przy wyborze wykonawców. Stwierdzone nieprawidłowości w obszarze zamówień usług i dostaw wskazują, że w IPN nie funkcjonowała adekwatna, skuteczna i efektywna kontrola zarządcza.
Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu jest państwową jednostką organizacyjną powołaną na mocy ustawy o IPN. Powierzono mu głównie funkcje archiwalne, śledcze, lustracyjne, badawcze i edukacyjne oraz poszukiwawcze. Zadania realizowała Centrala IPN w Warszawie i 11 oddziałów (wraz z siedmioma delegaturami), stanowiących wyodrębnione organizacyjnie i finansowo jednostki.
Działalność IPN finansowana jest z budżetu państwa i wiąże się z władaniem mieniem Skarbu Państwa. Gospodarowanie nim jako niezbędnym elementem realizacji zadań i założonych celów powinno się odbywać z zachowaniem szczególnej staranności.
W latach 2020-2024 nastąpił dynamiczny wzrost budżetu na funkcjonowanie IPN – z 396 mln zł w 2020 r. do ponad 584 mln zł w 2024 r. (tj. o 47%). Należy zauważyć, że tylko w 2023 r. budżet wzrósł o ponad 100 mln zł w porównaniu do roku wcześniejszego. W latach 2022-2024 na zadania ustawowe Instytutu wydatkowano łącznie ponad 1,5 mld zł – na wynagrodzenia i pochodne od wynagrodzeń przeznaczono ponad 882 mln (tj. 57%), na pozostałe wydatki bieżące prawie 450 mln zł oraz na wydatki majątkowe blisko 155 mln zł.
Celem kontroli obejmującej swoim zasięgiem lata 2022 – 2025 (do 21 maja 2025 r.) była odpowiedź na pytanie, czy zarządzanie w IPN majątkiem i rozporządzanie środkami publicznymi było prawidłowe, rzetelne, gospodarne i celowe. Czynności kontrolne prowadzono w Centrali Instytutu w Warszawie oraz Oddziałach w Gdańsku, Krakowie, Warszawie i we Wrocławiu.
Niezgodne z prawem zmiany struktury organizacyjnej IPN
W latach 2021-2025, Prezes Instytutu, zmieniając wcześniej statut, utworzył w Centrali IPN sześć dodatkowych biur w Centrali IPN realizujących głównie zadania edukacyjne. Zmienił tym samym strukturę organizacyjną w sposób niezgodny z ustawą, w myśl której katalog jednostek organizacyjnych nie podlega modyfikacji w drodze statutu nadawanego przez Prezesa, a jedynie nowelizacji tej ustawy. Działanie Prezesa IPN było więc sprzeczne z prawem. W tym samym czasie na wynagrodzenia dyrektorów i ich zastępców nowo utworzonych biur wydatkowano łącznie 4,8 mln zł. Nie zostali oni jednak zatrudnieni na podstawie aktu powołania, o którym mowa w ustawie o IPN, lecz w ramach umowy o pracę. Niezgodne z ustawą o IPN utworzenie nowych biur i tryb powołania ich dyrektorów skutkowały wydatkowaniem środków na ich wynagrodzenia z naruszeniem zasady celowości wydatków publicznych.
Placówka IPN za granicą – choć nie powstała, kosztowała prawie 400 tys. zł.
W Centrali IPN podjęto działania w celu uruchomienia stałej placówki IPN w Waszyngtonie jako centrum wspierania polskiej polityki historycznej w Ameryce Północnej. Potrzeba długofalowych zadań IPN na terenie USA została pozytywnie zarekomendowana przez ministra właściwego do spraw zagranicznych. Na działania zmierzające do otwarcia placówki wydatkowano w latach 2022-2025 (I kwartał) 397 tys. zł. Mimo że nie była ona przewidziana w strukturze organizacyjnej Instytutu, określonej w ustawie o IPN, jej otwarcie miało nastąpić w drugim półroczu 2024 r., a planowane wydatki związane z jej uruchomieniem miały wynieść 4,5 mln zł. Ostatecznie do realizacji tego przedsięwzięcia nie doszło z powodu, jak wyjaśniła Dyrektor Generalna IPN, koniunktury polityczno-gospodarczej i zmniejszenia planowanego budżetu. W konsekwencji sfinansowanie tych działań (np. pozyskanie opinii prawnych, tłumaczenia umów, koncepcja wizualizacyjna wnętrza lokalu) wobec niemożności ich innego wykorzystania w działalności ustawowej Instytutu, naruszało zasady rozporządzania środkami publicznymi.
Dominujące wydatki na działalność edukacyjną
Zadania edukacyjne, realizowane w większości przez nowo utworzone biura, pochłaniały znaczącą część (prawie 60%) wydatków bieżących Instytutu (z wyłączeniem wynagrodzeń i pochodnych) przeznaczonych na zadania ustawowe IPN. W latach 2021-2024 było to ponad 83 mln zł.
Utworzenie dodatkowych biur w Centrali IPN spowodowało pojawienie się nowych rodzajów przedsięwzięć edukacyjnych (np. wystaw multimedialnych, produkcji gier komputerowych i produktów VR, organizacji koncertów, spektakli itp.). Powołane w latach 2021-2025 biura w Centrali IPN w szczególności realizowały zadania w zakresie:
• transformacji cyfrowej oferty edukacyjnej, naukowej i wydawniczej IPN – Biuro Nowych Technologii (od 2021 r.)
• promowania i popularyzowania najnowszej historii Polski na arenie międzynarodowej, a także reagowania na oszczerstwa pojawiające się w mediach zagranicznych – Biuro Współpracy Międzynarodowej (od 2021 r.)
• upowszechniania i popularyzacji najnowszej historii Polski za pośrednictwem kulturalnych inicjatyw (organizacji koncertów, widowisk, spektakli teatralnych, wystaw, konkursów artystycznych oraz festiwali) – Biuro Wydarzeń Kulturalnych (od 2022 r.)
• organizowania wydarzeń promocyjno-edukacyjnych w Polsce i za granicą – Biuro Przystanków Historia (od 2022 r.)
• organizowania wydarzeń naukowo-edukacyjnych z wykorzystaniem przestrzeni konferencyjnej oraz strefy edukacyjnej i nowych technologii – Centralny Przystanek Historia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego (od 2024 r.)
W latach 2022-2025 (I kwartał) Centrala IPN, w ramach działalności nowo powstałego Biura Wydarzeń Kulturalnych, zrealizowała 223 wydarzenia edukacyjno-kulturalne, na które wydano łącznie 14,6 mln zł.
Kontynuowanie nieskutecznej i niecelowej promocji „Gry Szyfrów”
W ramach działalności edukacyjnej służącej dotarciu z przekazem historycznym do młodzieży, w Centrali IPN zrealizowano „Grę szyfrów” – edukacyjną grę komputerową, na opracowanie której wydano ponad 1,2 mln zł. Prawie czterokrotnie więcej – ponad 4,7 mln zł – kosztowała jej promocja polegająca m.in.: na udziale pracowników IPN w krajowych i zagranicznych targach gamingowych (w tym w Niemczech, Tajlandii, USA) oraz przeprowadzeniu licznych eventów, w trakcie których gra była reklamowana w mediach społecznościowych.
Pomimo kosztownej i wieloletniej promocji popularność gry systematycznie malała. W dwóch pierwszych miesiącach od udostępnienia gry odnotowano 24 980 pobrań, a w pozostałych trzech latach tylko 2 904 pobrania (spadek o 760%). Malejąca skuteczność różnorodnych działań promocyjnych nie przełożyła się na ograniczenie angażowania środków publicznych na promocję. W 2022 r. „Grę szyfrów” wpisano do programu ministerialnego „Gry w edukacji”, co według Kolegium IPN spowodowało dotarcie z nią do 100% populacji uczniów. Kosztowna promocja gry trwała jednak nadal, co było niecelowe i niegospodarne z punktu widzenia tzw. cyklu życia produktu.
Odbiór awatarów postaci historycznych bez pełnej wymaganej funkcjonalności
W Centrali IPN zdecydowano o stworzeniu cyfrowego odpowiednika postaci historycznych (dwóch oficerów Wojska Polskiego i niedźwiedzia Wojtka z Armii Andersa) tzw. awatarów, wydatkując na ten cel blisko 3,5 mln zł. Powstać miał zaawansowany technologicznie, interaktywny produkt wykorzystujący sztuczną inteligencję i metodę głębokiego uczenia (zamówienie obejmowało również inne elementy, w tym m.in.: wykonanie modeli 3D przedmiotów historycznych oraz opracowanie kampanii w mediach społecznościowych).
Aplikacja z awatarami miała umożliwiać wyświetlanie i funkcjonowanie awatara w technologii holograficznej a awatary dysponować „cyfrowym mózgiem”, zapewniającym komunikatywność i wysokie wrażenie realizmu przedstawianej postaci. Aplikacja sterująca miała również umożliwić komunikację użytkownika z awatarem, poprzez detekcję osób i rozpoznawanie emocji użytkowników przed ekranem. Wykonawcę zobowiązano m.in. do przeniesienia na Instytut dostępu do programu/platformy umożliwiającej utrzymanie tzw. warstwy wiedzowej (spersonalizowanej osobowości i szerokiego zasobu wiedzy własnej awatara).
Dokonano natomiast odbioru przedmiotu zamówienia, który nie odpowiadał niektórym wymogom specyfikacji określonych w umowie z wykonawcą. Przykładowo, awatary nie posiadały funkcjonalności rozpoznawania emocji użytkowników, a podczas oględzin NIK awatarów nie można było wyświetlić w postaci hologramu. Oznacza to, że zakupiono kosztowną technologię bez pełnej wymaganej funkcjonalności. Zamówiona technologia i tak nie będzie optymalnie wykorzystywana w działalności Instytutu, gdyż wymagałoby to zapewnienia awatarom dostępu do odpowiednich płatnych platform, umożliwiających tzw. deep learning (możliwość rozwoju awatarów ograniczono do zasobów IPN).
Pozostałe przypadki niezasadnych i niegospodarnych wydatków
W Oddziale IPN w Gdańsku, wbrew zasadzie racjonalnego gospodarowania środkami publicznymi, wydatkowano na organizację Pomorskiego Kongresu Pamięci Narodowej ponad 1,7 mln zł. Na etapie poprzedzającym podjęcie decyzji o poniesieniu tych wydatków nie przeprowadzono udokumentowanej weryfikacji celowości organizacji przedsięwzięć w ramach tego Kongresu oraz zasadności poniesienia z tego tytułu wydatków.
W Centrali IPN niegospodarnie i niecelowo wydatkowano środki publiczne na produkcję miniserialu o Grażynie Lipińskiej (1,2 mln zł), którego do zakończenia kontroli NIK nie wykorzystano w celach edukacyjnych, pomimo upływu 2,5 roku od jego odbioru od producenta wykonawczego.
W Centrali IPN niecelowo wydatkowano blisko 1 mln zł na szczególną obsługę jednej z nowych komórek organizacyjnych, tj. Biura Nowych Technologii (BNT). Dotyczyło to m.in.:
• zlecania stałej zewnętrznej obsługi prawnej BNT w kwocie ponad 400 tys. zł, mimo funkcjonowania w IPN komórek organizacyjnych zapewniających wsparcie prawne;
• zlecenia zarządzania dedykowaną stroną internetową BNT za ponad 225 tys. zł, pomimo utrzymywania głównej strony internetowej Instytutu (informującej o działalności IPN), którą modernizowano w celu zwiększenia jej funkcjonalności;
• zlecenia usługi pełnienia funkcji strażnika znaku IPN i BNT za kwotę ponad 140 tys. zł, która polegać miała na stałym nadzorze nad poprawnością wdrażania i używania znaku, logotypu IPN oraz innych składników wpływających na identyfikację wizualną Instytutu.
Niedozwolone dzielenie zamówień publicznych
Łączna wartość zamówień udzielonych w wyniku podziału zamówienia wyniosła ponad 2,2 mln zł. Przykładowo w Centrali IPN oraz w Oddziale we Wrocławiu dokonano niedozwolonego podziału trzech zamówień na odrębne 24 usługi lub dostawy w celu uniknięcia stosowania przepisów prawa zamówień publicznych. Wartość zamówień wynosiła 1,2 mln zł. Udzielono w ten sposób m.in. 16 zamówień dotyczących remontu budynku w Opolu, z których osiem na kwotę 206,6 tys. zł zostało udzielonych temu samemu wykonawcy, a pięć kolejnych za kwotę 517,3 tys. zł – innemu. Dzielenie zamówień o łącznej wartości 566,7 tys. zł pojawiło się również przy realizacji projektów: „Szlaki Nadziei. Odyseja Wolności” i „Historia Misia Wojtka”. Dzielenie zamówienia w celu uniknięcia stosowania przepisów prawa zamówień publicznych przy wyłanianiu wykonawców stanowiło naruszenie ustawy i nie zapewniało realizacji zasady oszczędnego wydatkowania środków publicznych.
W 2024 w Centrali IPN r. udzielono jednemu podmiotowi czterech zamówień (każdego na podstawie odrębnej oferty) na łączną kwotę 149,8 tys. zł, z czego trzech na łączną kwotę 139,8 tys. zł na druk artykułu historycznego i jednego, za 10 tys. zł, na usługę publikacji w wersji elektronicznej.
W tym samym roku temu samemu wykonawcy udzielono zamówienia tego samego rodzaju na kwotę 123 tys. zł w Oddziale IPN w Warszawie, zlecając publikację artykułu autorstwa Prezesa IPN. Środki na sfinansowanie przekazano jednak z Centrali. Wskazała ona również podmiot, któremu Oddział miał udzielić zamówienia na wykonanie tego zadania.
Nieprawidłowości przy zlecaniu zamówień podprogowych
Zasady udzielania zamówień, których wartość nie przekracza 130 tys. zł, określone w zarządzeniu Prezesa IPN, sprzyjały dowolności w wyborze wykonawcy. We wszystkich pięciu kontrolowanych jednostkach, przy 109 zamówieniach o łącznej wartości ponad 4,8 mln zł, nie pozyskano minimum trzech ofert lub nie uzasadniono wyboru wykonawcy. W Centrali oraz Oddziałach w Warszawie, Gdańsku i Wrocławiu udzielano zamówień z naruszeniem zasady bezstronności, obiektywizmu i uczciwej konkurencji. Miało to związek z pozornym rozeznaniem rynku i wysyłaniem zapytań ofertowych do podmiotów powiązanych zawodowo lub prywatnie z dyrektorami biur w Centrali IPN lub przez nich wskazanych. Zapytania ofertowe trafiały do rzekomo odrębnych wykonawców, między którymi jednak występowały powiązania osobowe (na przykład wysłano zapytania do fundacji, w których członkowie ich organów reprezentujących byli ze sobą wzajemnie powiązani funkcjami pełnionymi w innych podmiotach uczestniczących w tym postępowaniu. Naruszało to w sposób oczywisty zasady zachowania uczciwej konkurencji oraz równego traktowania wykonawców.
Natomiast łączna wartość zamówień udzielonych z naruszeniem zasady bezstronności, obiektywizmu i uczciwej konkurencji wyniosła blisko 5,8 mln zł. Dotyczyło to realizacji projektów edukacyjno-kulturalnych, w tym m.in. spektakli „Historia Misia Wojtka”, projektu „Szlaki Nadziei. Odyseja Wolności” lub organizacji wydarzeń kulturalnych (koncertów kolęd).
Naruszenia polegały m.in. na pozornym rozeznaniu rynku, np. poprzez kierowanie zapytań ofertowych do fundacji, których członkowie ich organów reprezentujących byli ze sobą wzajemnie powiązani poprzez funkcje, jakie pełnili w innych podmiotach uczestniczących w tym postępowaniu. Naruszało to zasady zachowania uczciwej konkurencji oraz równego traktowania wykonawców i stawiało pod znakiem zapytania zasadność dokonywania takiego rozeznania rynku.
W 2023 r. w Oddziale IPN w Gdańsku, planując organizację obozu patriotycznego dla dzieci na terenie bazy harcerskiej, zwrócono się z zapytaniem ofertowym do trzech podmiotów, z których dwa były ze sobą powiązane w ten sposób, że prezes zarządu fundacji, której ostatecznie powierzono zamówienie, zajmował równocześnie miejsce w radzie innej fundacji, do której również złożono zapytanie w ramach tego postępowania.
Sytuacja ta powtórzyła się w 2024 r., ale w tym przypadku prezesi zarządu dwóch fundacji, do których zwrócono się z zapytaniem ofertowym, zasiadali równocześnie w radzie trzeciej fundacji uczestniczącej w tym postępowaniu w związku z wysłanym jej przez Oddział zaproszeniem.
Niegospodarne wynajmowanie nieruchomości lokalowych
W latach 2022–2024 Instytut podejmował działania na rzecz pozyskiwania nieruchomości, zapewnienia powierzchni biurowej na cele statutowe i poprawy stanu technicznego budynków. Nie zawsze jednak przyczyniały się one do osiągnięcia optymalnego zasobu powierzchni, adekwatnego do stanu zatrudnienia i wykonywanych zadań. W trzech przypadkach przy wynajmie powierzchni biurowych nie uwzględniano zasad oszczędnego rozporządzania środkami publicznymi, czym doprowadzono do niegospodarnego wydatkowania kwoty 7,1 mln zł. Dotyczyło to m.in. otrzymanego w trwały zarząd przez Centralę IPN budynku na potrzeby Oddziału we Wrocławiu. Nieruchomość była w złym stanie technicznym i wymagała przebudowy. Jednak dopiero po trzech latach podjęto działania inwestycyjne związane z doprowadzeniem obiektu do stanu umożliwiającego jego użytkowanie. W tym czasie Oddział we Wrocławiu wynajmował pomieszczenia biurowe i magazynowe, co kosztowało do końca marca 2025 r. 5,4 mln zł z tytułu czynszu i opłaty eksploatacyjnej.
Nieefektywne zarządzanie majątkiem na potrzeby działalności wydawniczej
Kolejna nieprawidłowość dotyczyła rozbudowy hali magazynowej przeznaczonej pierwotnie na potrzeby działalności wydawniczej. Już po rozpoczęciu procesu inwestycyjnego m.in. Kolegium IPN wyraziło konieczność wprowadzenia zmian w działalności Wydawnictwa IPN – miały one polegać m.in. na dostosowaniu wielkości nakładów publikacji i zmniejszeniu udziału książek tradycyjnych na rzecz e-booków. W związku ze zmianą koncepcji funkcjonowania Wydawnictwa IPN hala była wykorzystywana jedynie do doraźnego składowania m.in. elementów wystaw i gier planszowych. Nieefektywne wykorzystanie hali, na rozbudowę której wydano 3,4 mln zł, świadczyło o niegospodarnym charakterze tych wydatków.
Nierzetelny nadzór nad wykorzystaniem oprogramowania
W Centrali IPN nie sprawowano rzetelnego i bieżącego nadzoru nad dostępem do systemów teleinformatycznych. Ponad połowie byłych pracowników uprawnienia i dostępy do systemów komputerowych odbierano wiele miesięcy po ustaniu zatrudnienia (nawet do trzech lat), albo wcale. Wiązało się to z ryzykiem utraty danych, nieautoryzowanym dostępem do danych osobowych oraz generowaniem zbędnych kosztów na utrzymywanie licencji/dostępów dla osób niebędących pracownikami. Nie prowadzono również bieżącej i skutecznej kontroli zainstalowanego oprogramowania, co przejawiało się w instalowaniu oprogramowania ze źródeł uznawanych za niebezpieczne lub służących do streamingu muzyki i filmów lub korzystania z mediów społecznościowych.
Z kolei sposób zarządzania oprogramowaniem nie zawsze pozwalał na jego efektywne wykorzystanie. Wdrażano je ze znacznym opóźnieniem bądź w niepełnym zakresie wykorzystywano nabyte licencje stanowiskowe. Prowadziło to do ponoszenia zbędnych kosztów w wysokości 392,3 tys. zł. W Centrali IPN przez blisko dwa lata od zakupu nie zainstalowano 57% licencji na oprogramowanie biurowe o wartości ponad 106 tys. zł. Tę niegospodarność tłumaczono koniecznością zapewnienia tzw. buforu licencji ze względu na fluktuację kadr i planowaną wymianę oprogramowania biurowego.
Prawidłowe udzielanie dotacji przez Centralę IPN
Pozytywnie ocenione zostało tylko jedno z istotnych zagadnień objętych kontrolą, tj. udzielanie i rozliczanie dotacji. Zbadane dotacje celowe, udzielone przez Centralę IPN, w łącznej wysokości 14 mln zł przeznaczone zostały na:
• finansowanie kosztów realizacji inwestycji dla Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL (13,6 mln zł);
• pokrycie kosztów sprawowania opieki nad grobem weterana walk o niepodległość Polski dla sześciu podmiotów (0,4 mln zł).
Środki zostały wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem i przekazywane były w terminach umożliwiających terminową realizację tych zadań. Każdorazowo IPN weryfikował prawidłowość złożonych rozliczeń z realizacji zadania publicznego, co pozwalało na rzetelną ocenę osiągniętych efektów i sposobu wykorzystania środków na realizowane zadanie.
Wnioski
Najwyższa Izba Kontroli na podstawie wyników kontroli wnosi do:
Prezesa Rady Ministrów o:
• podjęcie inicjatywy ustawodawczej w przedmiocie zmiany ustawy o IPN w zakresie sposobu ustalania wewnętrznej struktury organizacyjnej Instytutu (art. 18 ust. 1 ustawy o IPN), poprzez umocowanie odpowiednich organów Instytutu (Prezes lub Kolegium) do tworzenia lub znoszenia komórek organizacyjnych oraz określenie trybu dokonywania tych zmian i ich dopuszczalnego zakresu.
Prezesa IPN o:
• doprowadzenie treści statutu i struktury organizacyjnej Centrali IPN do zgodności z przepisami prawa;
• zapewnienie przestrzegania regulacji wewnętrznych w zakresie równego dostępu do zamówień publicznych oraz konkurencyjności przy ich zlecaniu;
• podjęcie działań w celu zapewnienia dostępu do zamówień publicznych szerokiemu gronu wykonawców, poprzez optymalne wykorzystanie posiadanych narzędzi informatycznych służących do komunikacji z wykonawcami oraz prowadzenia postępowań w sposób przejrzysty i usystematyzowany;
• wzmocnienie nadzoru nad gospodarką finansową IPN i sposobem zawierania umów;
• wprowadzenie jednolitych i transparentnych zasad korzystania z lokali pozostających w zasobie Centrali IPN.
Powyższy tekst jest zapisem konferencji prasowej z 21.10.25
Za: https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/instytutu-pamieci-narodowej-gospodarka-finansowo-majatkowa.html

