Nauka i sztuka (el)
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 873
Do 19.06.22 w warszawskiej Zachęcie można oglądać malarstwo Jerzego Krawczyka (1921-1969), członka Grupy Malarzy Realistów. Wystawa pt. Gra o wszystko powstała we współpracy z Muzeum Sztuki w Łodzi.
Wystawa prac Jerzego Krawczyka w Zachęcie przybliża wielowątkową twórczość opartą na przeżyciach i przekonaniach osobistych malarza i odwołaniach do kanonu sztuki dawnej i tej z początku XX wieku. Ekspozycja obejmuje dojrzałe prace artysty, w tym pejzaże łódzkie malowane od drugiej połowy lat pięćdziesiątych XX wieku, martwe natury i portrety rozwijające koncepcję realizmu przestrzennego, prace z Zakładu Anatomii Prawidłowej Akademii Medycznej w Łodzi, a także dzieła poświęcone wojnie i Holokaustowi, tworzone aż do przedwczesnej śmierci artysty w 1969 roku.
Dwa bieguny sztuki, czyli „malarstwo o malarstwie” i życiowe doświadczenie — kluczowe dla malarskiego oeuvre Krawczyka — znajdują odzwierciedlenie w wyborze i układzie ponad 80 prac pokazanych w sześciu salach Zachęty.
Wrażliwy na ikonosferę codzienności Krawczyk w prekursorski sposób podejmował temat konsumeryzmu, nadmiaru obrazów i informacji, a także autotematyczny wątek „sztuki o sztuce”. Reprezentował krytyczne podejście do współczesnej mu rzeczywistości i do samego siebie, a w odniesieniu do sztuki — do kategorii oryginalności i nowatorstwa.
W jego obrazach rozpoznajemy tematy egzystencjalne, namysł nad śmiercią i przepełnione humorem intelektualne konstrukcje — odmalowane z warsztatową biegłością, przepełnione miłością do malarstwa. Artysta żonglował stylistykami i językami wizualnymi — od kolażu po trompe l'oeil, do swoich obrazów olejnych wplatał również fragmenty tekstów.
Liczne jego dzieła są świadectwem czerpania motywów z własnych obrazów, ich przemalowywania bądź malowania na nowo, przepracowywania kompozycji i udoskonalania konceptu.
Wystawa Jerzego Krawczyka zorganizowana we współpracy z Muzeum Sztuki w Łodzi jest pierwszą tak obszerną prezentacją dzieł malarza od 35 lat.
Towarzyszy jej polsko-angielska publikacja z tekstami Anny Baranowej, Jarosława Lubiaka, Karoliny Zychowicz, Marcina Lachowskiego i Michała Jachuły.
Taki dobór tekstów, jak i dzieł pokazanych na wystawie, pozwalają na zobaczenie złożonej i oryginalnej twórczości Krawczyka w nowym świetle.
kurator: Michał Jachuła
https://zacheta.art.pl/pl/wystawy/jerzy-krawczyk-gra-o-wszystko
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 694
„Nowosielski. W setną rocznicę urodzin” to wystawa w Galerii Sztuki Polskiej XX i XXI wieku w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie prezentująca 26 prac artysty. Są to głównie obrazy, ale też szkice – tworzone od 1948 roku do lat 70. XX wieku.
Jerzy Nowosielski (1923–2011): malarz, teoretyk sztuki, teolog, jeden z najważniejszych polskich artystów po II wojnie, namalował kilkaset obrazów, ale najważniejsze jego prace to polichromie, m.in. w cerkwi w Białym Borze i w kościołach w Nowych Tychach czy w Krakowie na Azorach.
Nowosielski urodził się w Krakowie, ale gdy miał 16 lat, w Ukraińskim Muzeum we Lwowie zobaczył ikony i trzy lata później został nowicjuszem Ławry św. Jana Chrzciciela pod Lwowem, gdzie uczył się sztuki pisania ikon. Nie został jednak mnichem, zachorował i przyjechał do Krakowa leczyć chore stawy. Z powodu wojny do zakonu już nie wrócił. Został pod Wawelem.
Jerzy Nowosielski swą artystyczną podróż rozpoczął w 1940 roku, studiując w okupacyjnej Staatliche Kunstgewerbeschule w Krakowie w pracowni Stanisława Kamockiego. Po wojnie w latach 1945–1947 kontynuował naukę w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych u prof. Eugeniusza Eibischa. Dyplom uzyskał w 1961 roku w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi. W 1957 roku został członkiem założycielem reaktywowanej po wojnie II Grupy Krakowskiej. Był wykładowcą w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi, a od 1962 roku związał się z Akademią Sztuk Pięknych w Krakowie.
Twórczość Nowosielskiego uważana jest za jedno z najoryginalniejszych zjawisk w polskiej sztuce. Oddziałała na nią sztuka staroegipska, doświadczenia impresjonistów, marzenia surrealistów, ufność malarzy naiwnych i potęga abstrakcji. Największe piętno odcisnęła jednak ikona. Artysta stworzył nową jakość, łącząc tradycję z nowoczesnością, Wschód z Zachodem, „ikonę z żurnalem”, obojętne czy malował nagie kobiety, czy świętych na ścianach kościołów i cerkwi. Robił to zwykle jedną kreską – sławną „nowosielską prostą”, co w połączeniu z wrażliwością kolorystyczną dało zjawisko, które prof. Tadeusz Chrzanowski nazwał „nowosielszczyzną”.
Idąc pod prąd dogmatom, wadząc się z teologami, artysta przekonywał, że cała prawdziwa sztuka to sacrum. Napisał o tym kilka książek. Miał umysł błyskotliwy i uwodzicielski. Na pytanie, czym jest malarstwo, odparł: – To moje prywatne misteria. Ja sobie stwarzam rzeczywistość, o której marzę. Na przykład marzę o pewnych kobietach, których nie ma i dopiero muszę je namalować. Od urodzenia kocham kobiety. Prawdziwy człowiek to tylko kobieta. A kobieta i cerkiew – kształt jej barokowych kopuł – są do siebie podobne. Cerkiew to królestwo Boże na ziemi. Kobieta to też królestwo Boże na ziemi. Maluję więc i jedno, i drugie.
Muzeum Narodowe w Krakowie może poszczycić się znakomitą kolekcją prac Nowosielskiego, w tym dzieł malarskich, na papierze oraz ikonę, która prezentowana jest w Pałacu Biskupa Erazma Ciołka w przestrzeni poświęconej sztuce cerkiewnej. Obrazy artysty można podziwiać również w stałej Galerii Sztuki Polskiej XX i XXI wieku w Gmachu Głównym.
Wystawa przygotowana z okazji setnej rocznicy urodzin Nowosielskiego, przedstawia trzy wątki w jego twórczości: pejzaż, ciało i abstrakcję. Pejzaże Mistrza przywodzą na myśl ujęcia filmowe, a ich kompozycja w znacznej mierze opiera się na zestawianiu płaskich i geometrycznych form.
W tym wyborze prac możemy oglądać krajobrazy miejskie i wiejskie, przedstawione z różnych perspektyw – czasami frontalnie, są też ujęcia z lotu ptaka.
Drugi temat to ciało, które nie jest tu jednak obiektem estetycznej kontemplacji, ale staje się niemal geometryczną formą, pozbawioną swej cielesności – jest uproszczone, zrytmizowane i anonimowe. Artysta, głęboko zanurzony w duchowości, dążył do ukazania ciała uświęconego, wyabstrahowanego z ziemskiej rzeczywistości.
Trzeci wątek wystawy – abstrakcja w twórczości tego malarza odnosi się przede wszystkim do bytu najwyższego, do transcendencji, której emanację stanowi światło, także światło wiedzy i olśnienie.
Kuratorka: Anna Budzałek
Więcej - https://mnk.pl/wystawy/nowosielski
- Autor: Janina Słomińska
- Odsłon: 6393
Parlament i Rada Europy ogłosiły rok 2010 Europejskim Rokiem Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym. Jak na razie ta inicjatywa zyskała w Polsce skromny rezonans społeczny. Z tym większą atencją warto odnotować inicjatywę studentów Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, którzy bezinteresownie zaprojektowali kilka plakatów propagujących idee Europejskiego Roku. Mają one wspomóc zbiórki artykułów spożywczych, środków higieny i odzieży dla najuboższych przeprowadzane przez toruńską fundację Bank Żywności. Jeden z plakatów został wydrukowany. Zachęcał już do hojności klientów sieci sklepów Netto w czasie zbiórki żywności dla powodzian. Będzie towarzyszył kolejnym akcjom charytatywnym. Jego autorką jest studentka II (obecnie IIII roku) grafiki UMK, Joanna Waszkiewicz. Projekt powstał w pracowni artysty grafika Edwarda Salińskiego, prof. UMK. Druk opłacił Urząd Marszałkowski w Toruniu z środków Europejskiego Funduszu Społecznego.
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1261
W Muzeum Narodowym w Warszawie czynna jest do 30.09.18 monograficzna wystawa malarstwa Józefa Brandta.
Wystawa jest pierwszą w historii polskiego muzealnictwa tak szeroko zakrojoną prezentacją dorobku artysty. Obejmie około 300 dzieł – obrazów olejnych, akwarel i rysunków reprezentatywnych dla kolejnych okresów twórczości malarza. Ekspozycję wzbogaca rekonstrukcja niezwykle oryginalnej, "wschodniej" pracowni Brandta w Monachium, w której artysta zgromadził kolekcję zabytkowych przedmiotów, w tym liczne militaria i orientalne kostiumy.
Józef Brandt był najwybitniejszym polskim malarzem batalistą XIX w. Po studiach w Monachium (1862–1866) osiadł tam na stałe, letnie miesiące spędzając w majątku Orońsko niedaleko Radomia. Był czołową postacią polskiego środowiska artystycznego w Monachium. Od 1866 roku prowadził tam własną pracownię i nieformalną szkołę malarską, w której uczyło się wielu Polaków. Od 1878 był członkiem i honorowym profesorem Akademii Bawarskiej. Jego twórczość wpisuje się w nurt malarstwa akademickiego, aczkolwiek wyróżnia ją na wskroś indywidualna tematyka oraz niezwykle żywa, dynamiczna formuła stylistyczna.
Już w młodości Brandt uległ fascynacji dziejami XVII-wiecznej Polski. Wielokrotnie wyprawiał się na wschodnie rubieże dawnej Rzeczypospolitej: na Ukrainę, Podole, w rejony zaporoskich Dzikich Pól. Podróże te wywarły decydujący wpływ na ukształtowanie jego wizji malarskiej. Tworząc epicką opowieść o historycznej przeszłości tych ziem, artysta niezwykle sugestywnie oddawał klimat epoki i specyfikę krajobrazu. Ukazany w jego obrazach świat awanturniczej epopei, której bohaterami są polscy rycerze, lisowczycy, Kozacy, Turcy, Tatarzy, porywa barwną egzotyką.
W dziełach tych skupiają się wszystkie istotne cechy jego malarstwa: epicki rozmach, dekoracyjność, bogactwo kolorystyki, znajomość i umiejętność odtworzenia historycznego kostiumu, broni, akcesoriów wojennych, a także brawurowe oddanie bitewnego zgiełku oraz dynamiki ruchu ludzi i koni. Obok panoramicznie ujętych, pełnych dramatyzmu, porywających rozmachem i siłą ekspresji kompozycji batalistycznych, jak Bitwa pod Wiedniem czy Bitwa pod Chocimiem, malował niewielkie, kadrowane z bliska sceny rodzajowe, w których opiewał owiane legendą życie na Kresach, ukazywał barwne stroje, egzotykę obyczajów i zawadiacki temperament jego anonimowych bohaterów. Niekiedy podejmował także tematykę myśliwską oraz rodzajową osadzoną w realiach polskiej wsi czy prowincjonalnego miasteczka.
Równorzędnym bohaterem obrazów Brandta są towarzyszące ludziom zwierzęta, przede wszystkim konie i psy myśliwskie. Artysta po mistrzowsku kreśli ich sylwetki, zatrzymując na płótnie wrażenie ruchu trwającego niekiedy kilka sekund.
Wystawie towarzyszy obszerny, bogato ilustrowany katalog, obejmujący całość oeuvre Brandta, zarówno dzieła istniejące, jak i uznawane obecnie za zaginione.
Więcej - http://www.mnw.art.pl/wystawy/jozef-brandt-18411915,215.html