banner

oceania 2018Komitet ds. Kryzysu Klimatycznego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk wystosował kolejny już głos będący apelem środowiska w sprawie budowy nowoczesnego, pełnomorskiego statku badawczego dla polskiej nauki.
W przyjętym komunikacie naukowcy zwracają uwagę, że bez takiej jednostki Polska może utracić ciągłość kluczowych badań oceanicznych i klimatycznych.

Obecnie jedynym polskim statkiem badawczym jest blisko 40-letnia „Oceania”, wykorzystywana przez Instytut Oceanologii PAN. Jej obecny stan techniczny uniemożliwia już jednak realizację wielu nowoczesnych projektów, a wycofanie jednostki bez zapewnienia następcy oznaczałoby przerwanie wieloletnich serii pomiarowych i utratę pozycji Polski w międzynarodowych badaniach morza i klimatu.

Badania prowadzone z użyciem „Oceanii” obejmują zarówno Bałtyk, jak i morza Arktyki Europejskiej. Statek odegrał kluczową rolę m.in. w odkryciu wcześniej nieznanej gałęzi jednego z prądów w rejonie Spitsbergenu, który w istotnym stopniu wpływa na cyrkulację wód w całym Atlantyku.
Prowadzone od 1987 roku pomiary stanowią jedną z najdłuższych serii pomiarowych w regionie, dostępną w otwartych bazach danych i wykorzystywaną przez naukowców z całego świata.
Tymczasem rząd ogłosił finansowanie dwóch nowych statków dla uczelni morskich, jednak – jak podkreślają naukowcy – żaden z nich nie zastąpi specjalistycznej jednostki badawczej, niezbędnej do prowadzenia zaawansowanych badań naukowych na morzach
i oceanach.

To już kolejny apel środowiska naukowego w tej sprawie. W czasach, gdy zmiany klimatu są jednym z największych wyzwań dla ludzkości, Polska nie może pozwolić sobie na przerwanie badań oceanicznych. Nowoczesny statek badawczy to nie tylko narzędzie nauki, ale także element bezpieczeństwa państwa i odpowiedzialnej polityki klimatycznej. Bez niego tracimy dostęp do kluczowych danych i międzynarodowych projektów, a polska nauka traci swoją pozycję na arenie światowej – podkreśla prof. Szymon Malinowski, przewodniczący Komitetu ds. Kryzysu Klimatycznego PAN.

Polska Akademia Nauk od lat apeluje o zapewnienie polskim naukowcom nowoczesnej infrastruktury badawczej na morzach i oceanach. Inwestycja w statek badawczy to inwestycja w przyszłość – w wiedzę, innowacje i bezpieczeństwo klimatyczne naszego kraju. Liczymy na zrozumienie tej potrzeby i szybkie decyzje, które pozwolą kontynuować badania na najwyższym światowym poziomie – dodaje prof. Marek Konarzewski, prezes Polskiej Akademii Nauk.

Naukowcy przypominają, że badania prowadzone z pokładu „Oceanii” przyczyniły się do wielu przełomowych odkryć – z jej pokładu prowadzi się m.in. badania produkcji aerozolu morskiego oraz wymiany gazowej między atmosferą a oceanem, istotne dla bilansu radiacyjnego atmosfery i globalnego obiegu węgla. „Oceania” służy także do wypuszczania polskich pływaków systemu ARGO, umożliwiających poznanie zawartości ciepła w oceanach – kluczowego elementu bilansu energetycznego Ziemi. Dodatkowo z pokładu jednostki mierzy się grubość optyczną atmosfery nad akwenami morskimi w ramach międzynarodowego programu koordynowanego przez NASA. Przerwanie badań oznaczałoby nie tylko straty naukowe, ale także wizerunkowe i polityczne dla Polski. W dobie dezinformacji i globalnych wyzwań klimatycznych, rzetelna wiedza naukowa jest podstawą odpowiedzialnych decyzji dotyczących przyszłości kraju.

Pełna treść komunikatu pod linkiem: https://pan.pl/komunikat-04-2025-komitetu-problemowego-ds-kryzysu-klimatycznego-w-sprawie-statku-badawczego-dla-nauki-polskiej/


Od Redakcji:

O potrzebie zbudowania polskiego statku badawczego pisaliśmy w… 2009 roku, 16 lat temu. Wypowiadał się na ten temat prof. Stanisław Rakusa-Suszczewski – „Statek badawczy dla nauki” (SN 8-9/09), a w 2011 (SN1/11) roku poruszał ten problem po raz kolejny w artykule „Antarktyda – i co nam z tego dobrego”. Osiągnięcia polskich polarników pokazywał w Sprawach Nauki wielokrotnie, m.in. w artykule: „Polacy, nauka i Antarktyda” (SN 11/13).
Profesor (i zapewne całe środowisko przyrodników: polarników, ekologów, klimatologów, geologów, etc.) był i jest wielkim orędownikiem rozwoju polskich badań polarnych, ale o ile po wielu latach udało się doprowadzić do budowy nowego budynku Stacji Arctowskiego, tak walkę o statek badawczy nasi naukowcy przegrali z rządami POPiS. Dziś, kiedy obecny rząd przeznacza na naukę najmniej od czasu zmiany ustroju 35 lat temu i finansuje z naszych podatków gospodarki innych państw oraz ponadnarodowe korporacje, sprawa budowy statku badawczego wydaje się beznadziejna. (al.)