Odsłon: 981


Rosyjski minister nauki i szkolnictwa wyższego Walery Falkow powiedział, że Rosja zamierza zrezygnować z systemu bolońskiego. Kraj rozwija własny system szkolnictwa wyższego, który będzie uwzględniał interesy gospodarki narodowej i możliwości studentów.

Rosja przeszła na system boloński w 2003 roku, choć sam proces został uruchomiony kilka lat wcześniej. Jak pisze Aleksiej Biełow*, wierzono wówczas, że krok ten zmodernizuje wyższe szkolnictwo zawodowe i umożliwi rosyjskim uczelniom udział w projektach zagranicznych i programach wymiany. Ale już wtedy stało się jasne, że oczekiwania nie odpowiadają rzeczywistości.

Zasadą kształcenia w tej metodzie jest regularne testowanie, zamiast przemyślanej nauki i wspólnej (nauczyciel i uczniowie) dyskusji nad badanymi tematami. Miarą sukcesu jest zdobycie określonej liczby punktów za każdy test. Naukowcy rosyjscy podkreślają, że taki system nie rozwija myślenia ani nie kształtuje osobowości.
Ponadto system boloński zniszczył najcenniejsze doświadczenia z historii krajowego szkolnictwa wyższego i w efekcie doprowadził do obniżenia jego poziomu ze względu na skupienie się na wąskich specjalizacjach, ze szkodą dla kształcenia rozwijającego analityczne i krytyczne myślenie.

Do jednego z najważniejszych mankamentów systemu bolońskiego Rosjanie zaliczają tytuł licencjata. Wielu pracodawców postrzega takich specjalistów jako osoby z niepełnym wykształceniem wyższym, a samo pojęcie licencjata stało się synonimem osoby „półwykształconej”.
Mimo udziału w procesie bolońskim, notowania rosyjskich uczelni nie uległy poprawie, wręcz spadły.

Do nielicznych zalet procesu bolońskiego należy mobilność studentów, która pozwala (teoretycznie) uzyskać tytuł licencjata na jednej uczelni, a ukończyć studia magisterskie na innej, najlepiej za granicą. Ale w praktyce nic takiego się nie wydarzyło, tylko nieliczni otrzymali możliwość kontynuowania nauki na europejskich uczelniach. I to za wysoką opłatą.

Generalnie skutki wprowadzenia standardów bolońskich w Rosji są następujące: zamiast podstawowej wiedzy, umiejętności analizowania, samodzielnego myślenia i bycia kreatywnym, system generuje idealnych wykonawców o bardzo wąskich specjalizacjach. Cały system testowania doprowadził do krytycznie niskiego poziomu erudycji, ciasnoty umysłu i niechęci do przekraczania pewnych granic. Wyrażenie „generacja jednolitego egzaminu państwowego” stało się w Rosji powszechnym rzeczownikiem degradacji krajowej edukacji. W rezultacie specjaliści pracujący nad odkryciami naukowymi po prostu znikają.(al)


Więcej* - https://antifashist.com/item/v-rossii-namereny-otkazatsya-ot-bolonskoj-sistemy.html
https://antifashist.com/item/uchitsya-ne-po-bolonski.html