Odsłon: 1287

MZ4Do 1 marca w Muzeum Ziemi PAN w Warszawie można oglądać wystawę fotografii Iwony i Adama Balcy pokazującą piękno Islandii. 
Powstały one podczas kilku wypraw zapoczątkowanych w 2006 roku, które objęły okres około trzydziestu tygodni spędzonych w drodze i na bezdrożach Islandii.





Jak piszą jej autorzy,Nasza przygoda z Islandią rozpoczęła się bardzo przypadkowo, gdy w jednym z angielskich miasteczek kupiliśmy w antykwariacie małą książeczkę z fotografiami zatytułowaną Where Nature Shines, ukazującymi niezwykłe krajobrazy.
Początkowo myśleliśmy, że są to zdjęcia z różnych zakątków świata, lecz po kilku dniach odkryliśmy, patrząc na ostatnią albumową stronę, że wszystkie pochodzą z jednego tylko miejsca, „krainy ognia i lodu” – Islandii. MZ2
Krajobraz przedstawiony na fotografiach autorstwa Sigurgeir Sigurjonsson'a był różnorodny i nietypowy dla naszych oczu, zostawał  pod powiekami i uwalniał marzenia. Kilka miesięcy później wyruszyliśmy w naszą pierwszą podróż do Islandii. Był to początek naszej niezwykłej przygody z odkrywaniem i fotografowaniem zakątków tej wyspy.
 


Islandia urzekła nas nieskrępowaną przestrzenią, pośród której siły natury nieustannie kreują swoje malownicze i spektakularne dzieło. Nieoswajalna i dominująca przyroda trzyma tam osiedla cywilizacji na dystans oraz wywiera znaczący wpływ na życie tamtejszych mieszkańców. Majestatyczne formacje lodowców oraz wulkaniczny żywioł ognia pulsujący tuż pod  powierzchnią wyspy, to elementy które dominują w ukształtowaniu tamtejszego krajobrazu i stanowią o wyjątkowości tej krainy. Usytuowanie wyspy sprawia, że można poczuć tu już powiew Arktyki, a krajobraz ma w swoim charakterze surowość typową dla krajów północy.


MZ3


Tematyka prezentowanych fotografii ujawnia część natury nas samych i ma swoje podłoże w naszym zamiłowaniu do obcowania z przyrodą.
Powstały one podczas kilku wypraw zapoczątkowanych w 2006 roku, które objęły okres około trzydziestu tygodni spędzonych w drodze i na bezdrożach Islandii.
Eksplorując tę krainę nie sposób było nasycić się widokiem napotkanych miejsc i zjawisk, a magia podróżowania utwierdzała nas w przeświadczeniu, że fotograficzna inspiracja może przydarzyć się za każdym kolejnym zakrętem przemierzanej drogi.




www.mz.pan.pl