banner

 

Cimek=122-24 sierpnia 2023 roku w Johannesburgu odbędzie się XV szczyt grupy BRICS, który może stać się symbolem radykalnej transformacji ładu międzynarodowego i spełnieniem jej aspiracji (1). Bifurkacja systemu międzynarodowego (I. Wallerstein) przechyla się bowiem w kierunku konstelacji Bandungu i osłabienia galaktyki Zachodu (D. Khudori); w reakcji oś anglosaskiego Heartlandu szuka nowych sposób na zachowanie dominacji (K. van Der Pijl) „porządku opartego na wartościach” przed naporem „Nowej ery”.

Upadają tym samym mniemania polskich badaczy widzących w BRICS efemeryczną „rzeczywistość wyobrażoną” (jakby przywódcy mocarstw nie mieli co robić!), anty-Zachód w rozsypce (jakby integracja europejska nie nabrała rozpędu po kilku dekadach), „nieprawdopodobną koalicję” zdominowaną gospodarczo przez Chiny (jakby USA nie dominowało na Zachodzie). Czas wreszcie opuścić, zapewniające bezpieczeństwo ontologiczne, ramiona europocentryzmu, by dostrzec obiektywną praktykę społeczną stosunków międzynarodowych.

Od idei do praktyki

Akronim BRIC odnoszący się do Brazylii, Rosji, Indii i Chin był ukuty przez Jima O'Neilla, analityka amerykańskiego banku Goldman Sachs w 2001 roku, aby zwrócić uwagę globalnych inwestorów na nowe przestrzenie do akumulacji i drenażu. Jednak w 2006 roku Rosja wsparta przez Brazylię wykorzystała akronim do kreacji klubu państw półperyferyjnych dążących do osłabiania „przemocy strukturalnej” generowanej przez instytucje kontrolowane przez Zachód.

Trzy lata później odbył się pierwszy szczyt z udziałem szefów państw, szczyt w Jekaterynburgu, a rok późnej przyjęto Republikę Południowej Afryki, zmieniając nazwę na BRICS. Odrzucenie prośby USA o status obserwatora potwierdzało, że zbliżenie przedstawicieli cywilizacji prawosławno-słowiańskiej, konfucjańskiej, latynoamerykańskiej, hinduskiej i afrykańskiej było nie przypadkowe. Rozpoczęto tworzenie „związku międzycywilizacyjnego państw dla „Nowej ery”.

Za największe osiągnięcia grupy można uznać pojawienie się w 2014 roku Nowego Banku Rozwoju (NDB) oraz Funduszu Rezerw Walutowych zaprojektowanego w celu wspierania krajów członkowskich borykających się z trudnościami płatniczymi. Inicjatywy te pokazywały, że kraje BRICS zamierzają tworzyć instytucje, które reprezentują interesy gospodarek wschodzących i stanowią alternatywę dla Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Do perspektywicznej spółki lecą nowe jaskółki


Interwencja Rosji na Ukrainie 24.04.2022 r. jest kluczowym momentem obecnej rywalizacji geopolitycznej, niezależnie czy uznać, że była ona niczym niesprowokowana (prezydent Joe Biden a za nim 50 państw), czy jednak sprowokowana przez Zachód (papież Franciszek, Jeffrey Sachs, John Mearsheimer, Noam Chomsky, BRICS). W każdym razie nawet Fareed Zakaria uznał, że wojna rosyjsko-ukraińska „wyznacza początek ery postamerykańskiej” (2), a prezydent USA, że świat znajduje się w punkcie zwrotnym, i najbliższe pięć lat określi kształt świata przez następne dziesięciolecia.(3)

I oto w 2023 roku na świat zeszła lawina informacyjna, gdy przedstawiciel RPA Anil Sooklal ujawnił, że wśród około 30 państw dążących do wstąpienia do BRICS są: Algieria, Argentyna, Afganistan, Bangladesz, Bahrajn, Białoruś, Wenezuela, Egipt, Zimbabwe, Indonezja, Iran, Kazachstan, Meksyk, Nigeria, Nikaragua, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Pakistan, Arabia Saudyjska, Senegal, Syria, Sudan, Tajlandia, Tunezja, Turcja, Urugwaj (4). Dodajmy do tego aspiracje Etiopii, Jamajki, Kuby, a poniższa mapa jeszcze bardziej się zaczerwieni. Chociaż nie ma dotąd żadnych formalnych kryteriów przyjmowania nowych członków, na początek może to być pięć państw, chociaż przypuszczam, że mogą to być Indonezja, Iran i Argentyna tworząc ABRIIICS. Rozszerzenie BRICS

Kluczowym impulsem dla dynamiki rozwoju BRICS stało się usunięcie przez Stany Zjednoczone i kraje zachodnie Rosji z globalnej architektury finansowej, w szczególności ze Stowarzyszenia na rzecz Światowej Międzybankowej Telekomunikacji Finansowej (SWIFT), konfiskata rosyjskiej własności publicznej i osobistej oraz zamrożenie 300 miliardowych rezerw walutowych tego kraju.

Środki te wykroczyły daleko poza typowe, pozbawione przemocy środki konfrontacji stosowane przez państwa narodowe, takie jak wojny handlowe, blokady technologiczne i embarga na ropę naftową, rażąco zaprzeczając głoszonemu „porządkowi opartego na wartościach”, że „długi muszą zostać spłacone" i „własność prywatna jest nienaruszalna". Członkowie i kandydaci do BRICS nie chcą już hegemonii dolara oznaczającej (1) konieczność gromadzenia dolarów w rezerwach walutowych, (2) płacenie prowizji, (3) poddanie się dyktatowi USA w obawie przed sankcjami, (4) utratę suwerenności i (5) dodatkowe tarcia w prowadzeniu interesów.

Czas dedolaryzacji

Już na pierwszym szczycie w 2009 za główny cel BRICS przyjęto dedolaryzację, ale dopiero w 2022 roku grupa tworzy największy blok gospodarczy pod względem parytetu siły nabywczej PKB (PPP) (31,5%) wyprzedzając G7 (30,7%) i reprezentując 41% światowej populacji (5).
Niczym manifest „Nowej ery” zabrzmiały słowa prezydenta Brazylii, Luli da Silvy, który 14 kwietnia w Szanghaju, przedstawiając Dilmę Rousseff na stanowisko prezesa NDB: zawołał: „Dlaczego każdy kraj ma być przywiązany do dolara w handlu? ... Kto zdecydował, że dolar będzie (światową) walutą?". Brazylia i Chiny ogłosiły podpisanie porozumienia w sprawie prowadzenia wszystkich przyszłych transakcji handlowych przy użyciu walut krajowych. Transakcje będą przechodzić przez CIPS - chińską wersję SWIFT, a więc mamy do czynienia z całkowitym odcięciem od finansowego porządku świata po II wojnie światowej.

Już 2/3 handlu z 180 miliardów dolarów między Rosją a Chinami odbywa się w juanach i rublach, a Rosja używa juana jako głównej waluty w rezerwach walutowych, rosyjskie firmy emitują obligacje RMB, rosyjskie banki pozwalają ludziom otwierać konta w juanach i - co istotne globalnie - Rosja będzie używać chińskiego juana do handlu z Azją, Afryką i Ameryką Łacińską. Powstaje już BRICS Pay, które można zainstalować na smartfonach w celu dokonywania zakupów w dowolnym z pięciu krajów, niezależnie od waluty (6).

Również sojusznicy i partnerzy USA, tacy jak Indie, Afryka, ASEAN, Ameryka Łacińska, a nawet niektóre kraje europejskie zmieniają swoją politykę. Moskwa w walutach narodowych rozlicza już także handel z Indiami, które zastąpiły UE jako odbiorcę ropy naftowej płacąc w dirhamach ZEA, rublach, a nawet juanach. New Delhi ma zresztą umowy z co najmniej 18 krajami, dotyczące rozliczania płatności w rupiach indyjskich.


Jednak siedmiomilowy strategiczny krok zapowiedział prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin podczas szczytu w lipcu 2022 r., mówiąc o planach kreacji „nowej globalnej waluty rezerwowej" (7), być może na wzór chińskiej waluty cyfrowej banku centralnego (CBDC). Jednak wiceprezes i dyrektor finansowy NDB Leslie Maasdorp twierdzi, że nie ma żadnych bezpośrednich planów stworzenia wspólnej waluty przez grupę - według niego, „rozwój czegokolwiek alternatywnego jest raczej ambicją średnio- i długoterminową” (8). Na odpowiedź musimy poczekać do sierpniowego szczytu. Warto dodać, że Bangladesz, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Egipt dołączyły do NDB, a Urugwaj jest w trakcie.

Prawdziwym czarnym łabędziem zwiastującym koniec hegemonii dolara jest jednak nowa geopolityka Arabii Saudyjskiej, która nie tylko chce wejść do banku, ale stać się członkiem BRICS oraz Szanghajskiej Organizacji Współpracy po decyzji o przejściu na juana w rozliczeniach za ropę. Odejście USA od parytetu złota w 1971 roku oraz umowa z Saudyjczykami w 1973 o powstaniu petrodolara była przecież podstawą jego hegemonii. Gdy inne kraje OPEC pójdą w ślady Saudyjczyków, to może to doprowadzić do przeceny wartego 7 bilionów dolarów rynku ropy naftowej (9). Amerykański prezydent, który obiecał zrobić z Saudyjczyków pariasa nie chce więc zapewne pamiętać o tym strategicznym błędzie nie tylko z powodów fizjologicznych.

Coraz wyraźniejsze są także dążenia państw Ameryki Południowej do anulowania „Doktryny Monroe’a” idealnie w jej dwusetną rocznicę, co wyraził prezydent Salwadoru Nayib Bukele. Brazylia i Argentyna przechodzą na handel juanami z Chinami, a nawet planują wspólną walutę. Do BRICS chce również wejść Meksyk, a prezydent Andres Obrador podczas „Szczytu demokracji” powiedział patrząc w oczy Bidenowi, że państwo oligarchiczne nie ma prawa pouczać innych o demokracji. W reakcji pojawiają się propozycje republikanów w Kongresie dotyczące interwencji wojskowej w Meksyku, jakże wymowny przykład różnicy pomiędzy upadającym układem hegemonicznym i paradygmatem „nowej ery” win-win (10).

Wyobraźmy sobie zatem BRICS+ z trzema gigantami naftowymi: Rosją, Arabią Saudyjską i Iranem, a może nawet ZEA, Meksykiem, Wenezuelą i Nigerią, które mogą odpowiadać za 60% światowej produkcji ropy. Rosja i Iran to także nr 1 i 2, jeżeli chodzi o rezerwy gazu ziemnego na świecie. Łatwo przewidzieć, że do 2030 r. grupa osiągnie 50% globalnego PKB. Czy trudno będzie zatem stworzyć nową walutę opartą nie tylko o złoto, ale także inne towary, takie jak metale ziem rzadkich, srebro, surowce naturalne, ziemia i zboże? Pełna materializacja „Nowej ery” mogłaby nastąpić, gdyby waluta BRICS rozszerzyła się na kraje Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej i Szanghajskiego Organizacji Współpracy, a może nawet obejmującej 147 państw chińskiej inicjatywy Pasa i Szlaku. (11) Wprowadzenie równoległego międzynarodowego systemu płatności BRICS nie tylko uodporniało by na stosowanie sankcji, ale również stanowiło zabezpieczenie przed najgorszym scenariuszem: implozją globalnego systemu dolarowego obciążonego niezrównoważonym długiem w wysokości 300 bilionów dolarów. (12)

Co ciekawe twórca akronimu BRIC, Jim O'Neill popiera nową walutę, dodając że nie zagrozi pozycji dolara. Większy pesymizm ujawnia Christine Lagarde, prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC) która obawia się końca hegemonii dolara i euro (13). Również Joseph Sullivan, główny ekonomista Białego Domu za prezydentury Donalda Trumpa, wskazuje na erozję dominacji dolara i powstanie wielobiegunowego porządku monetarnego.(14)

Zbudować tamy na płynącej rzece


Kolektywny Zachód podejmuje wiele zabiegów, aby powstrzymywać obiektywny proces powstawania świata wielobiegunowego. G7 zaprosiło do udziału Indie i Brazylię na ostatnie szczyty. Zwodnicza okazała się pierwsza zagraniczna wizyta prezydenta Brazylii Luli Da Silvy do Waszyngtonu, gdy potem to właśnie on otwarcie uderzył w dolara. Z kolei Rosja została osłabiona przez wojnę przeciwko Ukrainie wspieraną przez aż 50 państw. Poddana reżimowi 14 tysięcy sankcji; przegrywając na polu wojny informacyjnej, nie tylko nie upadła, ale nawet wzmocniła gospodarkę.

Najbardziej perspektywicznym „słabym ogniwem” wydają się Indie, dlatego premier Naredra Modi został z honorami przyjęty w Białym Domu i Kongresie, ogłaszając złotą erę relacji amerykańsko-indyjskich (15). Ale jednak jeszcze w czasie lotu powrotnego hinduski przywódca wsparł prezydenta Putina przeciwko pełzającemu puczowi, a szef Rady Bezpieczeństwa Indii był w Moskwie i rozmawiał o rozwoju uprzywilejowanego partnerstwa strategicznego (16).

Wreszcie w Pekinie zawitał Sekretarz Stanu USA, Anthony Blinken, łaskawie przyjęty w ostatniej chwili przez Xi Jinpinga. Uznanie Tajwanu za część ChRL miało zakopać topór wojenny, a Chińczycy tłumaczyli spokojnie, że korzyści z 700 miliardowego obrotu handlowego wymagają od USA zrozumienia swojego miejsca w „Nowej erze”. O braku takiej możliwości przekonał prezydent Joe Biden już następnego dnia, określając chińskiego przywódcę mianem dyktatora. Pomimo tego, sekretarz skarbu USA Janet Yellen udało się dotrzeć w lipcu do Chin, aby zapobiec nadmiernej wyprzedaży dolarowych aktywów w sytuacji, gdy po zniesieniu kolejnego ograniczenia amerykański dług wzrósł o ponad 700 miliardów w ciągu jednego miesiąca.

Rzucono wreszcie najsilniejszy desant, gdy prezydent Francji Emmanuel Macron poprosił prezydenta RPA Cyrila Ramaphosę o możliwość wzięcia udziału w szczycie. Nie tylko przez otwarty sprzeciw Moskwy nie przyniesie to jednak pożądanego rezultatu. Co prawda, plotki o przeniesieniu szczytu do Chin okazały się błędne, ale RPA nie zdążyło wypowiedzieć przynależność do Międzynarodowego Trybunału Karnego, który wydał nakaz aresztowania rosyjskiego prezydenta i zamiast niego przyjedzie minister spraw zagranicznych, Siergiej Ławrow.

Nadchodząca „Nowa era” systemu międzynarodowego zapowiada więc rewizję nie tylko dotąd panujących instytucji ekonomicznych, ideologii i układu sił, ale również instytucji prawno-karnych, a nawet świata sportu i kultury. Oprócz odbywających się już festiwali filmowych zapowiedziano bowiem pierwsze Igrzyska BRICS w Kazaniu w czerwcu 2024, zaledwie miesiąc przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.(17) Co więcej na miesiąc przed szczytem wspominany już Anil Sooklal, podniósł możliwą liczbę członków BRICS do… ponad 50 krajów (18) Czyżby chodziło o powstanie alter ONZ?

XV szczyt BRICS w Johannesburgu zapowiada się więc wyjątkowo: koncepcja akcesji nowych członków; propozycja nowej waluty, wreszcie wspólne zdjęcia przywódców reprezentujących ponad połowę ludzkości, gdyż prezydent RPA zaprosił do udziału wszystkich przywódców państw afrykańskich.

Inkluzywność „Nowej ery” oznacza, że BRICS nie opiera się na idei dominacji, ale podmiotowej partycypacji. Dlatego szeroko powtarzane są wezwania Xi Jinpinga, aby przeciwstawić się hegemonizmowi i polityce siły, odrzucić mentalność zimnowojenną i konfrontację blokową oraz współpracować na rzecz budowania globalnej wspólnoty bezpieczeństwa dla wszystkich.(19)

Jakże trafna jest także diagnoza hinduskiego ministra spraw zagranicznych Subrahmanyama Jaishankara, który wskazał, że „sednem problemów, przed którymi stoimy, jest koncentracja gospodarcza, która pozostawia zbyt wiele narodów na łasce zbyt niewielu".(20)
Systemy polityczne jej członków nie wywodzą się jednak z jednego źródła, różne fundamenty cywilizacyjne krajów BRICS bezpośrednio uniemożliwiają im stworzenie stowarzyszenia, którego wewnętrzna dyscyplina byłaby porównywalna z Zachodem. Członkowie tej grupy wciąż stoją przed koniecznością wypełnienia treścią alternatywnego paradygmatu relacji międzynarodowych, który stanie się pożądanym horyzontem dla aktywności państw w „Nowej erze”.
Gracjan Cimek

Przypisy

(1) Zob. G. Cimek, Globalne aspiracje grupy BRICS, „Przestrzeń Społeczna (Social Space) 3/1 (5), s. 128-158 2013

(2) F. Zakaria, Putin’s invasion of Ukraine marks the beginning of a post-American era, https://www.washingtonpost.com/opinions/2022/03/10/why-the-west-cant-let-putin-win-in-ukraine/

(3) Remarks by President Biden Ahead of the One-Year Anniversary of Russia’s Brutal and Unprovoked Invasion of Ukraine, 21.02.2023, https://www.whitehouse.gov/briefing-room/speeches-remarks/2023/02/21/remarks-by-president-biden-ahead-of-the-one-year-anniversary-of-russias-brutal-and-unprovoked-invasion-of-ukraine/

(4) More than 30 countries want to join the BRICS, May 24, 2023 https://moderndiplomacy.eu/2023/05/24/more-than-30-countries-want-to-join-the-brics/

(5) BRICS overtakes G7 nations in global GDP…Acorn Macro Consulting
https://nigerianobservernews.com/2023/04/brics-overtakes-g7-nations-in-global-gdp-acorn-macro-consulting/

(6) https://www.silkroadbriefing.com/news/2019/05/15/brics-nations-creating-brics-pay-cloud-platform-accessible-via-smartphone-avoid-us-dollar-trade/?fbclid=IwAR3ePm_7YBSQL6rfK0MS1ETRUuQdmbD1JOzsfIDM4u4QmPjAbsFHlH4sl54

(7) Путин заговорил о новой валюте, которая придет на смену доллару, ://www.mk.ru/economics/2022/06/22/putin-zagovoril-o-novoy-valyute-kotoraya-pridet-na-smenu-dollaru.html

(8) BRICS New Development Bank: No Common Currency Yet, Jul 06,2023https://www.silkroadbriefing.com/news/2023/07/06/brics-new-development-bank-no-common-currency-yet/

(9) Jan Krikke, The financial reset is near. The world is drowning in a sea of debt, by November 14, 2022, https://asiatimes.com/2022/11/the-financial-reset-is-near/

(10) How Mexico's Admission to BRICS Could Impact National security
https://strikesource.com/2023/04/08/how-mexicos-admission-to-brics-could-impact-national-security/?fbclid=IwAR2xCJTdFXSRya0wMkizrp_yep-aIG0mu9N0QDpzNRTu4ASwFOGpa5SiIVs

(11) Chris Devonshire-Ellis, The New Candidate Countries For BRICS Expansion
https://www.silkroadbriefing.com/news/2022/11/09/the-new-candidate-countries-for-brics-expansion/

(12) Jan Krikke, The financial reset is near. The world is drowning in a sea of debt, by November 14, 2022, https://asiatimes.com/2022/11/the-financial-reset-is-near/

(13) https://www.ecb.europa.eu/press/key/date/2023/html/ecb.sp230417~9f8d34fbd6.en.html

(14) J. Sullivan, A BRICS Currency Could Shake the Dollar’s Dominance, https://foreignpolicy.com/2023/04/24/brics-currency-end-dollar-dominance-united-states-russia-china/

(15) https://audycje.tokfm.pl/podcast/141980,Czym-premier-Indii-sobie-zasluzyl-by-witac-go-czerwonym-dywanem-w-USA?fbclid=IwAR0IBZg2xZEPNh5Mb8vtE63ldgaC28312h76j4kO7dq32cqQrryJdICaI7Q

(16) https://youtu.be/qQYRUwusy2Q

(17) https://sport.interia.pl/pilka-nozna/igrzyska-olimpijskie/news-to-sie-jednak-dzieje-beda-alternatywne-igrzyska-rosji-zapros,nId,6897813?fbclid=IwAR1xMhHY9N1-b9X84m3wVdo3TKn0v4pqSu_Ph2rJfZIqUT0LKBzShH094bM

(18) Anil Sooklal, More than 50 countries may join BRICS in the future https://tvbrics.com/en/news/anil-sooklal-more-than-50-countries-may-join-brics-in-the-future/

(19) Chiny zwróciły się wprost do czterech krajów. Mocne słowa Xi https://wiadomosci.wp.pl/xi-krytykuje-powinniscie-odrzucic-mentalnosc-zimnej-wojny-6770852584548864a

(20) Growth Of BRICS And Its Impact On Global Politics, https://crescent.icit-digital.org/articles/growth-of-brics-and-its-impact-on-global-politics czy to wystarczy?