banner

 

Ruta Śpiewak kreśli szczegółowy obraz polskiej wsi A.D. 2023

W 2022 r. praca w rolnictwie stanowiła główne źródło dochodu 10% mieszkańców wsi, a sektor rolnictwa wytwarzał ok. 2,5% PKB. Mimo malejącego znaczenia tego sektora w polskiej gospodarce jest on nadal bardzo ważny. Nie tylko zapewnia bezpieczeństwo żywnościowe, ale również pełni funkcje społeczne, kulturowe i ekologiczne.


Jak zmienia się wieś?


Obszar wiejski tym różni się od miejskiego, że zarówno zaludnienie, jak i działalność gospodarcza są tam silnie rozproszone. W Polsce (i nie tylko) obserwujemy duże zróżnicowanie obszarów wiejskich. Problem stanowi uchwycenie różnorodności wsi, ale również opis zmian, jakie zachodzą w ostatnich czasach i powodują, że wieś upodabnia się do miasta.

Wsie podaglomeracyjne są najczęściej obszarami z dodatnim saldem migracji, natomiast w tych położonych dalej od dużych miast, szczególnie o „rodowodzie popegeerowskim”, obserwujemy zjawisko przeciwne. Fala migracji do Polski po wybuchu wojny na Ukrainie też prawdopodobnie nie wpłynie na wzrost liczby ludności na obszarach wiejskich, szczególnie tych peryferyjnych, ponieważ większość przyjezdnych decyduje się zamieszkać w większych miastach.

Ponadto w podaglomeracyjnych gminach wiejskich od lat jest widoczna redukcja funkcji rolniczej, co potwierdza tegoroczny raport – Monitoring Rozwoju Obszarów Wiejskich. Etap III. Na wieś migrują głownie osoby 30-44 lat, które mają dzieci. Osoby przeprowadzające się na obszary wiejskie bardzo rzadko planują podjęcie pracy w rolnictwie.

Również w wymiarze regionalnym polskie obszary wiejskie różnią się miedzy sobą. Obecne zróżnicowanie obszarów wiejskich nadal zależne jest od uwarunkowań historycznych (granic zaborów i zmian granic po II wojnie światowej). Południowo-zachodnia część kraju charakteryzuje się korzystniejszą strukturą rozwoju w porównaniu do północno-wschodnich regionów.

W 1921 r. ok. 85% ludności wiejskiej na ówczesnym terenie Polski utrzymywało się z rolnictwa. Według raportu Polska wieś 2022. Raport o stanie wsi w 2022 r. praca w rolnictwie stanowiła główne źródło dochodu 10% mieszkańców wsi. Obecnie rolnictwo wytwarza ok. 2,5% PKB.

Badacze często podkreślają, że słabościami polskiego sektora rolnego są nadmierne zatrudnienie w rolnictwie i nieefektywna struktura agrarna. Podczas gdy średnia wielkość gospodarstwa rolnego w UE wynosi 17,4 ha, w Polsce jest to 11,32 ha. Warto nadmienić, że faktyczna średnia wielkość gospodarstwa rolnego prowadzącego produkcję rolną jest większa, bowiem w Polsce obserwujemy powszechne zjawisko dzierżaw nieformalnych.

Niemniej wielu ekonomistów rolnych, m.in. Karolina Pawlak i Walenty Poczta, wskazuje, że polskie rolnictwo rozwija się zbyt wolno w stosunku do potrzeb globalnych rynków, co wynika z gorszego technicznego wyposażenia, nadmiernego zatrudnienia w rolnictwie i rozdrobnionej struktury agrarnej.

Nie tylko produkcja

Wytwarzanie żywności to nie jedyna rola rolnictwa. Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego jest niezwykle istotne, ale trzeba także pamiętać o pozostałych jego funkcjach: społecznych, kulturowych i ekologicznych.

W ekonomicznej klasyfikacji dóbr uznaje się ziemię rolniczą za dobro mieszane, które nie powinno być traktowane jako typowe dobro rynkowe. Dostrzeżenie wielofunkcyjności ziemi rolniczej miało wpływ na tworzenie polityk publicznych, szczególnie Wspólnej Polityki Rolnej, gdzie stale wzrasta udział wydatków na działania klimatyczne. W obecnym okresie finansowania (2023-2027) UE planuje przeznaczyć 40% budżetu całej Wspólnej Polityki Rolnej na kwestie środowiskowe i klimatyczne.

Należy pamiętać, że rolnictwo w Polsce, a szczególnie ziemia rolna, jest głęboko zakorzeniona w kulturze polskiej wsi. Gospodarstwo rolne stanowiło nie tylko warsztat pracy, ale było też najważniejszym źródłem utrzymania i świadczyło o prestiżu społecznym.

Dla wielu Polaków ma ono nadal znaczenie symboliczne, co wynika z faktu, że polskie społeczeństwo w dużym stopniu posiada korzenie chłopskie. Sztuka ludowa i liczne praktyki kulturowe często odzwierciedlały bliskie relacje z ziemią i rolnictwem.

Aby opisać wielowymiarowe znaczenie rolnictwa, belgijski ekonomista rolny Guido Van Huylenbroeck wraz z zespołem zaproponował 4 typy funkcji rolnictwa:

żółte: utrzymywanie spójności i żywotności obszarów wiejskich, podtrzymywanie i wzbogacanie tradycji kulturalnej oraz tożsamości wsi i regionów, rozwój agroturystyki i myślistwa;

zielone: zarządzanie zasobami ziemi w celu utrzymania jej wartościowych właściwości, stwarzanie warunków dla dziko żyjących zwierząt i roślin, ochrona dobrostanu zwierząt, utrzymanie bioróżnorodności i poprawa obiegu substancji chemicznych w systemach produkcji;

błękitne: zarządzanie zasobami wodnymi, poprawa jakości wód, zapobieganie powodziom, wytwarzanie energii wodnej i wiatrowej;

białe: zapewnianie bezpieczeństwa żywnościowego i produkcja zdrowej żywności (food security and food safety).

Przedstawienie funkcji rolnictwa przez 4 wymiary pozwala (przynajmniej pobieżnie) nakreślić zróżnicowanie znaczenia rolnictwa w XXI w. i kompleksowość wymaganego wsparcia.

Wieś coraz mniej rolnicza, czyli o funkcji żółtej

W ciągu ostatnich 100 lat diametralnie spadła liczba osób zajmujących się rolnictwem (co ciekawe, równocześnie dynamicznie wzrosły plony z prowadzonych upraw). Nadal jednak w gospodarstwach rodzinnych stale występują nadwyżki zasobów pracy, inaczej mówiąc, bezrobocie ukryte, czyli takie, które nie jest wykazywane w oficjalnej ewidencji statystycznej.
Skala tego zjawiska pozostaje trudna do oszacowania, choć próby podejmowano wielokrotnie. W 1996 r. szacowano, że bezrobocie ukryte w rolnictwie rodzinnym obejmowało nieco mniej niż 900 tys. osób (ok. 20% zatrudnienia rolniczego).

Większość mieszkańców wsi nie ma obecnie nic wspólnego z rolnictwem. Według raportu Polska Wieś 2022. Raport o stanie wsi gospodarstwa domowe rolników stanowią około 8% gospodarstw domowych na wsi i 2,7% w całym kraju. Miejsce dominujące w strukturze społecznej zajęli robotnicy i przedstawiciele klasy średniej.

/…/ Zaraz po rozpoczęciu transformacji społeczno-zawodowa struktura obszarów wiejskich była znacząco odmienna od tej w miastach. Rolnicy byli grupą dominującą, natomiast odsetek specjalistów i kadry zarządzającej bardzo niewielki. Według opracowania prof. Halamskiej w 2015 r. liczba rolników znacząco spadła, a grupa wysoko wyspecjalizowanych pracowników i klasy średniej zwiększyła się.

Jak podkreśla prof. Halamska w swojej książce  Studia nad strukturą społeczną wiejskiej Polski. Tom 3., struktura społeczna wsi zbliża się do struktury społecznej miasta, co wynika z procesów urbanizacji wsi i powszechnego wzrostu poziomu wykształcenia jej mieszkańców, choć nadal w miastach osób z wyższym wykształceniem jest o 10% więcej niż na wsi.

Wiejska klasa średnia znacząco różni się od klasy ludowej (rolników i robotników) także w charakterze uczestnictwa w życiu społecznym. Z analiz prof. Halamskiej wynika, że klasa średnia jest bardziej zaangażowana w życie wsi niż ludowa i o wiele częściej deklaruje, że demokracja ma przewagę nad wszelkimi innymi formami rządów. Badania nad strukturą społeczną również pokazują, że dochody grup należących do nowej klasy średniej są wyższe niż dochody grup społeczno-zawodowych zaliczanych do klasy ludowej.

Zmniejszenie liczby rolników często skutkuje wzrostem napięć społecznych na obszarach wiejskich. Nowi mieszkańcy przenoszą się na wieś z często wyidealizowanym jej obrazem jako miejsca, gdzie panują cisza i spokój oraz żyje się w zgodzie z naturą. Ponadto na stosunki społeczne na obszarach peryferyjnych wpływ ma wzrost liczby właścicieli drugich domów, czyli osób, które spędzają na obszarach wiejskich tylko jakąś część roku.

Osoby przeprowadzające się na wieś często różnią się stylem życia i zamożnością od dotychczasowych mieszkańców, co utrudnia integrację i wypracowywanie wspólnej wizji rozwoju poszczególnych miejscowości. Niezrozumienie specyfiki produkcji rolnej lub potrzeb inwestycyjnych (np. budowy elektrowni wiatrowej i obwodnicy) wprowadza antagonizmy między napływowymi a osobami utrzymującymi się z rolnictwa. To zaś prowadzi do sporów o wykorzystanie ziemi, np. czy powinna być ona przeznaczona na działalność rolniczą, czy na cele mieszkaniowo-rekreacyjne.

Ludność autochtoniczna częściej niż napływowa posiada w gospodarstwie domowym nowoczesny telewizor, ale już nie płatną telewizję. Dość charakterystycznym wskaźnikiem jest posiadanie zmywarki oszczędzającej czas. Potrzeba takiego sprzętu jest znacznie rzadsza wśród tzw. klas ludowych.

Różnice w posiadaniu wymienionych elementów wynikają z odmiennych sposobów konsumpcji, innych przyzwyczajeń, rzadziej z różnic materialnych. Ponadto wydaje się, że posiadanie wskazanych elementów dla mieszkańców autochtonicznych jest wyznacznikiem statusu materialnego, podczas gdy dla mieszkańców napływowych nieposiadanie staje się wyznacznikiem indywidualizmu i odmiennego stylu życia.
Ważnym, jak się okazuje, różnicującym elementem stylu życia jest obecność książek w domu. W grupie respondentów napływowych deklarowano posiadanie większej liczby książek niż w grupie autochtonicznej. W żadnej z grup nie wskazano na posiadanie w domu więcej niż 500 egzemplarzy.

Gentryfierzy są bardziej aktywni we wszelkich formach aktywności społeczno-obywatelskiej, różnice widoczne są zwłaszcza w przypadku deklarowanej przynależności do rozmaitego typu organizacji (tu różnica wynosi aż 30 p.p.). Brak dobrej komunikacji między poszczególnymi grupami nie sprzyja wypracowywaniu kompromisów. Równocześnie zmieniający się sposób produkcji rolnej, m.in. oznaczający zwiększanie monokultur, w tym wzrastająca wielkość stad hodowanych zwierząt, powoduje liczne konflikty miedzy mieszkańcami.

W rozwiązywaniu tego problemu nie pomagają powszechne braki planów zagospodarowania przestrzennego, które zwiększają chaotyczność napływu mieszkańców na podmiejskie obszary wiejskie i powodują wypadanie ziemi rolniczej z produkcji rolnej. Ma to również wpływ na pogarszanie się sytuacji środowiskowo-klimatycznej.

Środowisko pod lupą, czyli o funkcji zielonej

Kolejną z funkcji rolnictwa jest zarządzanie zasobami ziemi w celu utrzymania jej wartościowych właściwości, stwarzanie warunków dla dziko żyjących zwierząt i roślin, ochrona dobrostanu zwierząt, utrzymanie bioróżnorodności i poprawa obiegu substancji chemicznych w systemach produkcji rolnej.

Niestety, obecnie rolnictwo w coraz większym stopniu przyczynia się do pogłębiania się katastrofy klimatycznej. Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) zakłada, że udział systemu żywnościowego w łącznych emisjach gazów cieplarnianych mieści się w przedziale 21%-37% i w ok. 2/3 wynika z uprawy roli i hodowli zwierząt, a także użytkowania gruntów, np. przez wycinkę lasów na potrzeby pól i pastwisk.

W Unii Europejskiej rolnictwo odpowiada za 1/4 emisji gazów cieplarnianych, z czego połowa emisji pochodzi z chowu bydła. Rolnictwo odpowiada bezpośrednio za 13,5% emisji gazów cieplarnianych, a kolejnych 18,3% powstaje na skutek wylesiania, często wynikającego z ekspansji terenów rolnych. Zagrożenia płyną z niezrównoważonej uprawy roli, nieodpowiedzialnego leśnictwa i zanieczyszczenia środowiska. Równocześnie ocieplenie klimatu zagraża rolnictwu i bezpieczeństwu żywnościowemu, wpływa na zmniejszenie plonowania, choroby roślin i zwierząt gospodarskich. To prowadzi do coraz droższej produkcji rolnej.

W wielu przypadkach odbudowa gleby może trwać dziesiątki lat lub stulecia. Obecnie ok. 65%-75% gleb rolnych w UE traci węgiel organiczny z powodu nadmiaru składników odżywczych i/lub erozji (lub zagęszczania) i/lub wtórnego zasolenia. Koszty związane z degradacją gleby szacuje się na ok. 15 mld EUR rocznie. Uważa się, że 12 mln ha obszarów rolnych w UE dotkniętych poważną erozją traci rocznie około 0,43% produktywności upraw (roczny koszt 1,25 mld EUR).

Problemem jest też fakt, że niewielka część kraju została objęta planami zagospodarowania przestrzennego – w 2022 r. wynik utrzymywał się na poziomie 31,4% powierzchni kraju. Oznacza to, że niezwykle trudno jest zarządzać ziemią rolniczą i realizować funkcje rolniczo-środowiskowe, ponieważ istnieje duża presja na odralnianie ziemi i przekazywanie jej na cele mieszkaniowo-przemysłowe.
Pełnienie funkcji zielonej przez rolnictwo wiąże się ze zmianami w produkcji rolnej na bardziej zrównoważoną, adaptującą rolnictwo do zmian klimatu, a także promowanie bardziej przyjaznego użytkowania ziemi ograniczającego ubytek węgla do atmosfery, produkcji roślin odpornych na susze i ograniczania marnowania żywności.

Zapomniana woda, czyli o funkcji niebieskiej

Woda jest zasobem niezbędnym do prowadzenia produkcji rolnej, a rolnictwo głównym użytkownikiem zasobów wodnych kraju. Sektor rolniczy wykorzystuje ok. 70% odnawialnych zasobów wodnych. Polska to jeden z najuboższych unijnych krajów w wodę. W latach 1946-2016 średnia roczna zasobów wodnych przypadająca w Europie na 1 mieszkańca wynosiła 5000 m3 wody, natomiast w Polsce tylko 1800 m3.

Pogarszanie się bilansu wodnego zaczęło się w drugiej połowie XX w., kiedy ze względu na potrzeby rolnictwa osuszano tereny podmokłe. Wejście do UE i presja na szybkie wydatkowanie środków (m.in. służących osuszaniu użytków rolniczych) tylko pogorszyło tę sytuację.

Problem suszy rolniczej narasta od lat. Budzi niepokój wśród konsumentów i rolników, bo generuje podniesienie cen surowców. Jak wynika z badań, 74% rolników deklaruje, że brak opadów ogranicza wielkość ich plonów.

Rolnictwo ma też wpływ na jakość i czystość wód. Wykorzystanie zbyt duże ilości antybiotyków i środków ochrony roślin, które przedostają się do wód słodkich i słonych, powoduje zanieczyszczenie hydrosfery.

Wyzwania dla rolnictwa


Rekomendacje


I. Poszerzyć plany zagospodarowania przestrzennego

Dobre planowanie przestrzenne pozwala zadbać o dobro wspólne, interes całej społeczności, a nie tylko wąskich grup, co pozwala ograniczać konflikty społeczne. Współczesne plany zagospodarowania powinny zakładać koncentrację zabudowy i ochronę wysokiej jakości gleb. Już obecnie przy ich tworzeniu korzysta się z konsultacji społecznych, ale ważne jest także to, by włączać w te procesy największy odsetek mieszkańców danego obszaru.

II. Zatrzymać nieuzasadnione odralnianie

Zasoby ziemi maleją w zastraszającym tempie. Konieczne jest więc ograniczenie niekontrolowanego i nieuzasadnionego względami społeczno-gospodarczymi procesu odralniania ziemi, co wiąże się z istnieniem planów zagospodarowania przestrzennego.

III. Stworzyć przyjazne warunki dla lokalnego rolnictwa

Podniesienie opłacalności produkcji rolnej można przeprowadzić dzięki rozwojowi krótkich łańcuchów żywnościowych, tworzenie spółdzielni rolniczych i lokalnych firm przetwórczych. Lokalnie sprzedawana żywność ogranicza liczbę pośredników i pozwala zachować wartość dodaną do produkcji lokalnej, a tym samym zwiększyć dobrobyt wśród rolników, także tych mniejszych.
Wymaga to m.in. wsparcia ze strony samorządów, np. zapewnienia lokali na preferencyjnych warunkach dla sklepów sprzedających lokalną żywność, kooperatyw, korzystania z zielonych zamówień przy zapewnianiu żywności w instytucjach podległych samorządom.

IV. Promować oszczędzanie wody

Wprowadzenie powszechnych praktyk oszczędzania wody w rolnictwie, m.in. poprzez ograniczenie przemysłowej hodowli zwierząt oraz wzmacnianie i odbudowę naturalnej retencji. Wprowadzenie praktyk rolnictwa węglowego pozwala na znaczne oszczędności wody. Stworzenie skutecznych mechanizmów kontrolujących jakość wody, egzekwowanie zastosowania się do przepisów i uznania (większych) rzek za osoby prawne umożliwiłoby ich skuteczną ochronę.

V. Popularyzować płatności węglowe i ekoschematy

Ziemia rolna, jako istotny instrument mitygacji katastrofy klimatycznej, powinna być chroniona. Osoby odpowiedzialne za takie utrzymanie ziemi rolniczej oraz poprawę jej składu, by mogła pełnić owe funkcje, powinni być za to odpowiednio wynagradzani.
Wprowadzane od 2023 r. płatności węglowe i inne ekoschematy powinny być jak najszerzej promowane, żeby jak najwięcej rolników i rolniczek wiedziało o nich oraz miało świadomość korzyści, jakie tego typu rolnictwo przynosi dla klimatu i (w dłuższej perspektywie) i ekonomiki ich gospodarstw.

VI. Edukować o znaczeniu rolnictwa i oszczędzaniu wody

Edukacja ma służyć zrozumieniu przez najmłodszych znaczenia zawodu rolników, docenienia ziemi jako zasobu zapewniającego pożywienie, a także odpowiadać za rozwój lokalnych systemów żywnościowych.
Zaleca się wprowadzenie powszechnych szkolnych ogródków z uprawami warzyw i owoców. Edukacją dotyczącą znaczenia jakości żywności w odniesieniu do jakości życia i sposobów na niemarnowanie jedzenia powinno się obejmować również osoby dorosłe, np. przez kampanie społeczne.

VII. Wesprzeć Ośrodki Doradztwa Rolniczego i instytucje kontrolne

Zaleca się poprawę funkcjonowania instytucji otoczenia rolnictwa, w tym podniesienie dochodów ich pracowników, m.in. Ośrodków Doradztwa Rolniczego i instytucji kontrolujących jakość żywności. Działania te mogą z jednej strony ułatwić młodym rolnikom zostawanie w rolnictwie, a z drugiej przyspieszyć wprowadzanie innowacyjnych, proklimatycznych praktyk rolniczych.
Ruta Śpiewak

Autorka jest doktorem nauk społecznych, w Instytucie Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN zajmuje się rozwojem obszarów wiejskich i skracaniem łańcuchów żywnościowych.

Publikacja powstała w ramach projektu „Wyzwania i szanse dla wsi i rolnictwa w Polsce” realizowanego we współpracy z Fundacją Polska z Natury, która należy do sieci Our Common Home.

Za: https://klubjagiellonski.pl/2023/06/07/polska-wies-przestala-byc-rolnicza/