banner

bwa wroc.W galerii SIC! BWA we Wrocławiu do 7.12.19 można oglądać pierwszą w Polsce wystawę prac pochodzących z Meksyku braci de la Torre, których twórczość jest prawdziwym tyglem różnorodnych koncepcji i tradycji.

W 1817 roku francuski pisarz Stendhal opisywał w swoich dziennikach dolegliwości – kołatanie serca, zawroty głowy, halucynacje – które pojawiły się na widok nadmiaru pięknych dzieł sztuki, jakie zobaczył we Florencji. Po ponad 170 latach okazuje się, że reakcja Stendhala nie była odosobniona i została opisana przez lekarzy, którzy obserwowali, jak ludzie doznają oszołomienia w tym mieście. Syndrom Stendhala, nazywany niekiedy syndromem florenckim, to punkt wyjścia do wystawy meksykańskich braci Einara i Jamexa de la Torre, którzy po raz pierwszy będą pokazywać swoje prace w Polsce.
bwa5 1

Bracia wykorzystują mnogość wielowarstwowych form i mediów jak szkło, wielkoformatowe druki soczewkowe czy scenograficzne elementy – opowiadają kuratorzy Dominika Drozdowska i John Moran. – Popkultura przenika się barokową estetyką, a inspiracje sztuką prekolumbijską, totemiczną stają ramie w ramię z obiektami współczesnej kultury materialnej, budują swoisty muzealny plan, na granicy sztuki wysokiej i kiczu. Nie ma już świętości, żadne granice nie zostają nieprzekroczone.

Einar i Jamex de la Torre tworzą rozbudowane aż do przesady scenografie, łącząc tradycyjną meksykańską estetykę z rozmaitymi symbolami komercyjnego kiczu. Ekspozycję zabierają w podróż po kontynentach jako nieustannie rozrastające się, infekcyjne imperium.
Na wystawie prace Braci prowadzą w pewnego rodzaju pułapkę i sprawiają, żeby patrzył na nie, czy tego chce, czy nie. Jednocześnie nie stronią od ważnych zagadnień. - Artyści poruszają zagadnienia dotyczące nacjonalizmu, migracji, rasizmu i percepcji kulturowej, tym samym mówią o rzeczywistości odartej z ułudy, niepozbawionej jednak blichtru i sztuczności – dopowiadają kuratorzy.

bwa4 1Bracia Einar i Jamex de la Torre urodzili się w Guadalajara w Meksyku, odpowiednio w roku 1964 i 1960. W wyniku nagłej przeprowadzki rodziny w 1972 bracia zamieszkali w kalifornijskim Dana Point. Obaj studiowali na Uniwersytecie Stanowym Kalifornii w Long Beach. W 1983 roku Jamex otrzymał tytuł licencjat sztuk pięknych w dziedzinie rzeźby. Obecnie bracia mieszkają i pracują po obu stronach granicy: w Dolinie Guadalupe w Baja California oraz San Diego. bwa2 1

Złożoność doświadczenia migracyjnego braci, wraz z wynikającą z niego dwukulturowością, jak również życie po obu stronach granicy, wyjaśniają w znacznej mierze, z czego wyrasta ich twórczość. Bracia współpracują aktywnie od połowy lat 90. Rozwinęli swój charakterystyczny styl, łączący media mieszane z rzeźbą ze szkła dmuchanego i instalacją.

Ich prace reprezentują wielopłaszczyznowe spojrzenie na życie, odzwierciedlające złożoną i humorystyczną estetykę, którą określić można by jako barokową. Ich postawa twórcza zasadza się na dodawaniu, ciągłym nakładaniu materiału i znaczeń. Inspiracje tych działań rozciągają się od ikonografii katolickiej do niemieckiego ekspresjonizmu, jednocześnie wyrażając uznanie dla sztuki prekolumbijskiej i lokalnej sztuki meksykańskiej.
Przez ostatnie lata bracia eksperymentują z drukiem soczewkowym i tworzą instalacje z fotomurali.
Syndrom florencki jest wystawą towarzyszącą Europejskiemu Festiwalowi Szkła – Play with Glass.

 

Więcej - https://bwa.wroc.pl/events/syndrom-florencki-wystawa-braci-de-la-torre/