banner


Odzew, z jakim spotkał się raport PARP i UJ nt. kierunków zamawianych, sprowokował Magdalenę Jelonek, jedną z ekspertek - autorów tego raportu do zabrania publicznie głosu na ten temat. Przytaczamy tę wypowiedź poniżej.


„W związku z pojawiającymi się w mediach artykułami formułującymi zarzuty względem efektów interwencji publicznej MNiSW, jaką są kierunki zamawiane, w których autorzy powołują się na raport pt. „Młodość czy doświadczenie. Kapitał ludzki w Polsce” opracowany w ramach projektu Bilans Kapitału Ludzkiego w Polsce, chcielibyśmy zwrócić uwagę na to, że:


1. Autorzy raportu nie formułują tez na temat efektów interwencji, jaką są kierunki zamawiane. Tezy formułowane są natomiast na temat kierunków zaliczonych do grupy strategicznych (Kierunki te – wyznaczone przez ekspertów NCBiR – stanowią podstawę do wyboru tzw. kierunków zamawianych przez MNiSW). Przedmiot badania jest wyraźnie opisany na stronie 133 nadmienionego raportu.

Zwrócić należy uwagę na to że, w artykule nie używa się pojęcia „kierunek zamawiany”, ale „kierunek strategiczny”. Na stronie 133 raportu jest dokładnie wytłumaczone co rozumiemy pod pojęciem kierunku strategicznego (cyt. Przykładowo, jeżeli choć raz kierunek X (np. inżynieria materiałowa na AGH) uzyskał status kierunku zamawianego, to podczas analizy zaliczamy kierunek inżynieria materiałowa oferowany przez inne uczelnie do tej klasy kierunków)


2. Tezy, które są formułowane dotyczą jedynie zasadności klasyfikowania określonych kierunków do grupy kierunków strategicznych, które mogą następnie starać się o uzyskanie statusu kierunku zamawianego.

Tym samym, formułowanie tez, że absolwenci kierunków zamawianych mają problemy ze znalezieniem zatrudnienia jest dużym nadużyciem i ich podstawą na pewno nie mogą być wyniki badania Bilans Kapitału Ludzkiego.


Wysokość stopy bezrobocia, na którą powołują się dziennikarze w przypadku kierunków takich, jak inżynieria środowiska (9,3%) i ochrona środowiska (8,9%) może jedynie sugerować, że należy ponownie rozpatrzyć (po dokonaniu dogłębnej analizy) zasadność klasyfikowania takiego kierunku do grupy kierunków strategicznych, bo „zamawianie” kierunków, które generują nadpodaż wydaje się nieuzasadnione”.

Skomentował to także prof. Jarosław Górniak:

„W raporcie z Bilansu Kapitału Ludzkiego osoby reprezentujące dwa z trzech wskazanych kierunków strategicznych o nieco wyższej stopie bezrobocia miały zaznaczone w tabeli gwiazdkami wskazanie ostrożności co do interpretacji ze względu na małą liczebność w próbie. Wyniki mają charakter kierunkowy i zachęcają do szczegółowej ewaluacji tego ważnego programu. Na pewno precyzyjnej odpowiedzi udzieli zapowiadane przez MNiAW badanie losów absolwentów w oparciu o dane administracyjne.

Ogólny wynik badania jest taki, że absolwenci kierunków strategicznych łatwiej znajdują pracę niż absolwenci innych kierunków (różnica ok. 2 pkt. procentowych w stopie bezrobocia na korzyść kierunków zamawianych). Pomiędzy różnymi kierunkami z grupy strategicznych zachodzą pewne różnice w stopie bezrobocia, ale ogólnie biorąc stopa ta jest zdecydowanie niższa niż w przypadku osób, które nie ukończyły studiów wyższych. Niewątpliwie zachęcanie do studiowania na kierunkach o charakterze ścisłym, eksperymentalnym czy technicznym jest strategicznie właściwym wyborem wobec wyzwań rozwojowych stojących przed Polską, niezależnie od krótkookresowej zmienności koniunktury na rynku pracy”.